reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Wiatm! faktycznie cs usycha ten watek ale ja samo jakos ostatnio nie mam weny do pisania.
A mnie zasypuje za oknem bialo pada od h i nie zapowiada sie ze by skonczylo, Miki spi i sobie mruczy przez sen:-) ja sie mialam pouczyc len mnie dopadal i nie wiele zrobilam.
Ashera ale ten twoj maly facet rosnie:-) a te stopki fioletowe swietne:-p
Artystka a jak ty sie czujesz? jak tam brzusi rosnie :-)
Umi my wlasnie musimy sprawic Mikiemu saneczki po mamy chyba z 3 pary ale bez oparcia. Juz widze jak radocha z takiej zabawy:)
 
reklama
kolia my tez mamy bez oparcia i na początku ja z nim jeździłam i go trzymałam potem sam sobie ładnie siedział a ja go asekurowałam ale raz mi sie nie udało i wleciał w śnieg:-D darł sie jak nie wiem ale jak go wytarliśmy to dalej miał radochę z jazdy
Asheara Oj sama sie ostatnio zastanawiałam gdzie to moje maleństwo sie podziało jak sprzątałam jego szafkę, miał ciuszki na 12 mies i myślałam ze doczeka do roczku az je założy a tu nie juz teraz w nich pełza czasem w większych... za szybko rośnie. Twój Damianka zresztą tez do najmniejszych nie należy, taki mężczyzna sie z niego zrobił:-D do schrupania. A jak tatuś Damianka, pomaga ci? Co do włosków to jesli masz takie do pasa to powinnas do łopatek sciac zreszta wybierz sie do fryzjera to on ci powie:tak:
PS. Jesli pomylę imie twojego synka i napiszę Danielka to sie nie obraź bo odkąd pamiętam mam problem z tymi dwoma imionami:sorry: już 2 razy sie poprawiałam:-p
 
Umi - w porzadku, moj wlasny ojciec czaem na malego powie Daniel :sorry:
Co do ojca Damiana to tak - pomaga:tak: mieszkamy razem u niego w domu.
a co do wlosow to mam ledwo zxa ramiona, skad Ci sie wzielo ze do pasa?:szok:
wrzuc jakies nowe fotki Kacperka :tak:
 
Ashera w Avatarze masz zdjęcie na których właśnie na takie dłuuuugie wyglądają:-) Jak sie odnajdujesz w nowej roli i jak wam sie układa?


Nie żeby cos ale ja w pracy jestem dobrze że szef nie wie co robie:-D
A to się faktycznie pochwale młodym:-p
 

Załączniki

  • DSC04299.jpg
    DSC04299.jpg
    25,9 KB · Wyświetleń: 42
  • 5.jpg
    5.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 41
  • sanki.jpg
    sanki.jpg
    36,7 KB · Wyświetleń: 35
Asheara Damianek śliczny :) Taki duuuzi facet już :)) i ma śliczne oczy. A te odciśnięte stópki są boooskie! ! :))
Co do włosków, kochana nie bój się, jak nie bedziesz obcinać to bedą coraz słabsze, zacznij je obcinać, co 3 miesiace o 2 cm, nawet jesli to przez pol roku nie odrosną Ci tak szybko ale przez nastepne pol zobaczysz jak Ci śmigną. Ja mialam wlosy do pasa.. i jak ich 3 lata nie obcinałam to przestały mi rosnąć, wypadały wogóle były takie jak siano, a obcielam na komunie swoją do łopatek , po 2 miesiacach jeszcze je podciełam. I juz po 2 latach mialam spowrotem prawie do pasa! A wczesniej chodowalam 5 lat włosy!
Naprawde wzmocnisz wlosy po obcięciu ;) a wiem bo otacza mnie duuużo fryzjerek, poza tym też sie troszke interesowałam pielegnacją włosów.
Co do prywatnej wiadomości, wcaaale się nie gniewam. ;) Sama wiem jak to jest jak jest sie zaganianym i rozumiem :) więc sie nie obraziłam! :)))
Gratuluję ocen z egzaminów :D ja narazie jestem do lutego w domu a później mi sie zacznie ;P

umi2 a no w święta (zależy w którym regionie) ale ma być ciepło, ma być na plusie temperatura, ma padac deszcz, a śnieg który leży teraz bedzie sie roztapiał... Więc wiadomo co będzie w święta... Chlapa jak nic :(((
Masz kochana też przystojniaka :D też taki facet porządny Ci rośnie a nie jakieś chucherko :) Przecuuuudowny jest! Ja nie wiem takie śliczne dzieci wam rosną że dziewczyny to oknami i drzwiami będą walić :p heh
W każdym razie ja też już bym chciała swojego mieć przy sobie :)

Asheara
kolia
umi2
kochane ja będę mieć synka :)))) I będzie miał na imie Antoś Jaś (ale ostatnio zastanawiam się nad Nikosiem) :))
Synek kopie cały czas, ostatnio spać mi nie daje bo całą noc mnie mocno kopie a ja mam delikatny sen... Więc sie nie wysypiam, co 30 minut biegam do łazienki ;P No i mi nogi spóchły, stopy, kostki... Mam takie napóchnięte, a wieczorem to skarpetki jak żyłka mi sie wbijają w stopy. Prócz tego jesteśmy zdrowi i wszystko jest ok :)
 
Ostatnia edycja:
Witam. Ja nie pisałam bo tak dziwnie było jak tylko dwa posty za mną i to na dodatek nie wiadomo do czego by tu się odnieść. :-)

ja już prawie skończyłam sprzątanie.
Ech. Wybaczcie że nie odpisze nikomu ale muszę zmykac. Może jutro mi się uda :-)
 
Tak czytam i się zastanawiam, skoro młode matki ( tutaj niektórzy 27 lat okreslają już jako stara matka :shocked2:) maja lepiej, łatwiej im się dogadać i lepiej znoszą poród to dlaczego nikt w tym wieku się nie decyduje na dziecko? rozumiem, że jak ktoś wpadł to już nie ma wyjścia i dziewczyny na pewno pokochały maleństwa jeszcze w brzuszku, ale jakby miały wybór na pewno wolaly by poczekać. Dla mnie jest totalnie nieodpowiedzialne jesli 16 latkowie myslą o dziecku :shocked2:przecież tak naprawdę to dziecko będą utrzymywać i wychowywać dziadkowie. Ja uważam, że nie jest ważny wiek, ale charakter. A jeśli chodzi o biologiczne podejście to najlepszy czas na rodzenie dzieci to 18-25 lat, a każdy poród jest inny i zależy od wielu czynników nie tylko od wieku, nawet u nastolatek zdażają się przecież komplikacje poczas porodu. Więc 16 latka nie może powiedzieć że będzie miała łatwiejszy porób od np. 21 latki tylko dlatego że jest młodsza :shocked2: Wszystko w granicach rozsądku, najlepiej nie popadac w skrajności, zbyt wczesny wiek jest tak samo nie dobry jak i zbyt późny wszystko ma swoje wady i zalety. Najważniejsze aby oboje kochali dziecko i byli w stanie zapewnic mu prawidłowy rozwoj.

Ktoś pisał, że młodsi rodzice mają lepszy kontakt z nastolatkami, tu nie ma reguły, przecież jak rodzisz dziecko w wieku 16 lat, to jak twoje dziecko bedzie miało tyle ty będziesz mieć 32, więc na pewno będziesz już inaczej mysleć, nie zatrzhymasz się przecież na etapie nastolatki. A kobieta rodząca w wieku 24 lat będzie miała 40 lat, więc co to za róznica? 32 a 40 ? 32 to młódka a 40 staruszka z innej epoki?

Dla mnie nie ważny jest wiek tylko miłość i zapewnienie dziecku jak najlepszego rozwoju a to mozna osiągnąć bez względu na wiek ;-)
 
Tragedia, powiem krótko. Jestem w ciąży.
Po prostu się tego nigdy nie spodziewałam. Pisałam tu z 2 miesiące temu troche, ale to było raczej tak w ramach rekreacji niż czego kolwiek innego. Nie myślałam poważnie ani o dziecku, ani o niczym innym. Okresu nie mam, test robiłam i wyszła 2 kreska, blada ale wyszła. Nie wiem co powiedzieć mojemu chłopakowi. Po nocach spać nie moge bo ciągle o tym myśle. Jestem za młoda, nie nadaje sie na rodzica, na role osoby odpowiedzialnej, ja sama uważam ze mam jeszcze siano w głowie, a gdzie zeby dziecko mieć. Panicznie sie boje jak powiedziec rodzicom. Nie wiem komu bardziej, rodzicom, czy chłopakowi. To była całkowita wpadka, przypadkiem doszedł we mnie. Dopóki @ nie zaczał sie spozniac w ogole sie nie przejmowalam i nie zastanawialam, bylam przekonana ze nie ma szans na ciaze, no i oczywiscie zycie lubi platac figle. Nie wiem co mam robic, pisze tutaj bo powiem szczerze ze szukam kogos komu moge wszystko powiedziec i znalezc odpowiedz na meczace mnie po nocach pytania no i najwazniejsze zdobycie odwagi zeby komukolwiek powiedziec. Najgorsze to ze jak powiem mojemu chlopakowi to albo zamknie sie w sobie i bedzie nieobecny, zamyslony, bog wie co jeszcze, albo bedzie chwalil sie na lewo i prawo... ciezko przewidziec, obie opcje prawdopodobne. Nie wiem, mam nadzieje ze podniesiecie mnie jakos na duchu zanim calkiem sie zalamie...
 
artystka92 Będę szczera mnie eis akurat Nikoś nie podoba ale Jaś jest ślicznie:tak:. Ja tam wole zeby było ciepło w swieta nie slisko nie zimno i w ogole najlepiej żeby wiosna była:-D
EWI44 a ja nawet nie zaczęłam sprzątać:-D
madzia18 Miałam podobna sytuacje tyle ze ja stosowałam zabezpieczenie. Ale wszystko jakoś sie ułożyło po nicku wnioskuje ze masz 18 lat, jeśli piszesz ze masz sieczkę w głowie to dobrze:-D wydaje mi się ze to świadczy o tym że masz świadomość co musisz zmienić. Choc powiem ci ze ja urodziłam i do teraz wydaje mi sie ze mam te sieczkę zamiast mózgu a ludzie którzy mnie znaja uważają ze sie strasznie zmieniłam. Co do chłopaka, to ja takiego problemu nie miałam bo razem robiliśmy testy które zawsze wychodziły negatywnie.... ciąże potwierdził mi jedynie lekarz.
 
reklama
Madzia kochana to nie koniec swiata:tak::-)napewno wszystko sie ulozy - a jak zobaczysz swoje malenstwo na USG to bedziesz najszczesliwsza na swiecie:tak::-)
Powiedz chlopakowi po prostu, ze bedziecie mieli dzidziusia.. napewno bedzie Cie wspieral:-)a rodzicom powiedz normlanie.. wiem, ze latwo mi sie pisze - bo to nie latwa rozmowa.. Ja mimo, ze mialam akurat szkoly pokonczone, mialam szukac pracy to i tak balam sie powiedziec:-D Pogadaj z mama:tak:
Kochana glowa do gory - mieszka w Tobie teraz nowe zycie:tak::-)
szkoda, ze nie uwazaliscie skoro nie chcesz dziecka.. ale co sie stalo to sie nie odstanie wiec musisz wziasc sie w garsc i dbac o siebie no i mniej nerwow.. bo szkodzisz dzidzi..
 
Do góry