reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witam Was i ja:-)

Layla- możesz być mile zaskoczona Twój synek może wyskoczyć z wagą np 3,5bądź nawet 4 kg:-);-) Nigdy nic nie wiadomo... Mojej siostrze sam ordynator powiedział przy usg ,że córeczka waży ponad 4 kg około 4,5kg.... Także proszę przygotować się na duzy wysiłek, a urodziła się o wadze 2,8 kg:-D także wiesz różnie to bywa:tak:

KingaMZ- witaj:tak: No to łanie ,że masz już 2 dzieci:tak:hehe:-p


mamaola- kurczę no to nie fajnie:dry: rozumiem Cię, też marzy mi się własne, nawet malutkie mieszkanko:sorry2: ale narzekać nie mogę....:-p

Lenka87- no waśnie jesteś niska w z tego co wiem wzrost też biorą pod uwagę... A robili Ci pomiary miednicy?

Ciekawe ci u Umi2... Swoją drogą zastanawiałam się co się dzieje z panistepelek...


 
Ostatnia edycja:
reklama
Matko, dziewczyny produkcja postów masowa widzę :shocked2: ;-).

Witam wszystkie nowe mamusie, bo widzę, że ich kilka jest :-)

Za mną noc spokojna, dopiero zwlekłam się z łóżka. Za oknem szaro, pada. Mi łep pęka na zmianę pogody i czuje się strasznie senna. No ale wstać kiedyś trzeba ;-)
Poinformowałam już pół rodzinki o rodzeństwie Julki :-)

Asiowo jak tam się czujemy? :-D

Mamaola my też z moją mamą mieszkamy i też ciągle się z nią kłucimy o coś, wiem jak to jest :baffled:

Layla ja miałam 121 cm w brzuchu :szok: A Julka miała 4400 wagi, ale nigdy nic nie wiadomo, może być i tak że Twój dzidziuś będzie duży :tak:

Dorom kochana jak idzie stawianie pierwszych kroków w macierzyństwie? :-)
 
U mnie w szpitalu, to niestety tak jak u Oleńki.
Mi powiedzieli, że jeśli nic nie będzie się działo do wtorku, to dopiero wtedy iść do lekarza i on mi da skierowanie na oddział.
A dziś już 7 dzień po ... zaczynam się powoli niecierpliwić.
 
Anormalna u mnie w szpitalu jest to samo, trzymają 2 tyg po terminie. Chyba, że ubłagasz swojego lekarza prowadzącego żeby szybciej Ci wystawił skierowanie. Ze skierowaniem muszą Cie przyjąć na oddział ;-) Tylko mogą wtedy nic nie robić i trzymać Cię bez celu a wywołać poród dopiero po upływie 2 tyg od planowanej daty porodu
 
No właśnie. Ja byłam ostatnio w szpitalu ... położyli mnie na jeden dzień, a następnego już wypuścili ... i kazali się zgłosić we wtorek .
A właśnie Black, ja już gratulowałam ... a powiedz mi jak rodzinka zareagowała. ;) ?
 
Cieszą się wszyscy, ale nawrzeszczeli na nas, że mój organizm ledwo po jednej ciąży odetchnął a tu już druga ;-) Chodzi im o moje problemy z kręgosłupem, po ciąży zrobiło mi się odwapnienie i bóle mam czasami straszne, ale przeżyję jakoś :-)
 
Black... Ty to naprawde jest odważna:-D

Ja juz chyba doszłam do siebie po poprzednim porodzie:-)
a narazie czuje sie fatalnie... nie mam na nic sił:zawstydzona/y: na szczescie Paulinka potrafi sie juz chwile sobą zajać i moge czasem na chwilke odpoczac:tak:
 
witajcie kruszynki:*:p właśnie przyszłam po maturce do domu....masakra!!:(:(:( buuu...
nie wiecie co się dzieje z Umi2? czyżby nasza biedulka już w szpitalu została??
Layla co do serialu to masz rację:p pierwsza miłość na zmiane z brzydulą:p<hahaha>
napisz jak wrócisz od lekarza co tam z Twoim maluchem:)
Lenka87 ojejciu ale musi być Ci ciężko...trzymaj się cieplusio:)
 
reklama
Asiowo teraz to czasami mam zastanowniki czy dam rade, ale odwrotu już nie ma ;-) Muszę dać radę, na szczęście mój Grzesiek umie się dzieckiem zająć i wiem, że jak będzie ciężko to mi pomoże ;-) Ja też nie mam na nic sił i najchętniej ciągle bym spała. I pić mi się ciągle chce. A swoją drogą, teraz chciałabyś synka czy córcię? Ja modlę się o synka :-D
 
Do góry