reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

lenka87 ja dzis prałam i kregosłup chce mi peknac:(prasował juz mój M,bo ja nie dałam rady...prałam ubranka pieluchy tetrowe i recznik,poscieli nie....
 
reklama
Asheara ja to juz czasem płacze z blu,to nie zwykły ból,ale taki uciazliwy...mysle ze to kwestia tego ze mam lekka skolioze i teraz dała znac...'
 
lenka87 ja pralam wszytko i do tej pory tak robie ale cto chyab jakis schiz bo ze swoimi rzeczami tak nie robie:-p
kurcze z h na h czuje sie coraz gorzej malego juz oddalam ze tak powiem w dobre rece bacia i ciocia sienim opiekuja boi ja nie chce zabardzo sie do neigo z blizac zeby go nie zarazic bo jak on bedzie chory no to kaplica:baffled: a poza tym nie mam nawet sily jakos:zawstydzona/y:

Ah toczatu sie wasze rozmowy ciezarowek jak to milo sobie przypomniec jaki przekroj dolegliwosci sie przechodzilo z perspektywy czasu to i tak brzmi strasznie :-)
 
Ostatnia edycja:
Asheara ja to juz czasem płacze z blu,to nie zwykły ból,ale taki uciazliwy...mysle ze to kwestia tego ze mam lekka skolioze i teraz dała znac...'


Layla, wiesz ja cierpie na cos ... cos jest blizej nie okreslone, i sie tego nie leczy. Jedyne co mi powiedzial lekarz to ''wiecej witamin''.. Kazde wyprostowanie lopatek, obrocenie barku itp.. poprostu rzeczy ktore sie robi przy wielu czynnosciach powoduja takie ''hruuup grrrrhhh hrup'', glosne i bolesne.
To ciekawe, ze nieznam nikogo kto by tak mial, a jedyne co lekarz mowi ''brak witamin'', a ja uwazam ze tych witamin mi nie brakuje.. jem bardzo duzo owocow, pije mleko etc. a mecze sie z tym od 9 roku zycia. :( A teraz przy ciazy to juz wogole moje barki, plecy wysiadaja...
 
a więc panienki moje kochane... ciąża w wieku 16 lat to nie katastrofa :) jak już wcześniej pisałam, sama mam 16 lat i spodziewam się dziecka :) Plany już zaczynają się układać, gdzie na samym początku była to totalna masakra-zdanie mamy, jej awantury, podejście itd. Nie raz nasłuchałam się, że zmarnuje sobie życie i w ogóle, ale nie raz też mama mi powiedziała, że kocha mnie i to maleństwo też będzie kochać ponad życie i krzywdy nie da nam zrobić. :) Jesteśmy same we 3 (ja, mama i moja młodsza siostra, z którą dzielę pokój)... i wszystkie wiemy, że damy sobie radę. Mama już ma plany i koncepcje na zagospodarowanie miejsca, na organizacje mojej przyszłej szkoły... na wszystko :)
Jak któraś z was powiedziała, pieniądze to nie wszystko... :) bo mimo pomocy mamy, mała przecież też będzie miała tatę, a nie tylko mamę i babcię :) I w końcu mała zawsze będzie miała tatę. :) Mamy wiele par rąk do pomocy.... wiele par rąk do pracy :)
Wszystko jest kwestią zgrania się...Oswojenia z sytuacją i przyjęcia sytuacji z podniesioną głową. bo nie czas na załamania :)

pozdrawiam wszystkie mamusie :* :)
 
lenka87 ja też wszystko prałam, pościele ręczniki ciuszki:tak: maleeństwo ma bardzo wrażliwą skórę na początku a przeważnie jak się wyciąga z foli te wszystkie nowości to śmierdzą samą chemią:tak:
kolia mi też jak czytam dziewczyn opisy to się zbiera na wspominki:laugh2:
Asheara, lenka87 i Layla dacie rade:tak: czego się nie robi dla naszych maluszków:tak:
umi2 jak się maleństwo zdecyduje to się zacznie samo pchać na świat:laugh2: ale nie idzie się doczekać;-) wcale się wam nie dziwie, ja te czekałam z niecierpliwością

A u mnie, to wyobraźcie sobie że moja zuzka już zasnęła:szok::-D Jestem w ciężkim szoku, ale jak zasnęła teraz to napewno się obudzi za pół godziny i będzie wojować do 23:00:-) Ale to nic. Damy rade.
 
reklama
Asheara ja też mam takie kostne problemy tylko u mnie jest problem ze stawami, źle mi kości się wykształciły i mnie tylko ratuje operacja, bo to mi się co jakiś czas odzywa i wtedy nie mogę nawet szklanki podnieść, ale narazie wolę tego nie ruszać póki daje radę:-(
 
Do góry