reklama
Maagda_
` Mama Łucji <3 ;*
Co do tych nerek to lekarz powiedział ze woda się zatrzymała czy coś , ale jutro zrobię badania moczu.. Mała śpi . Obudzila sie dzis o 1;30 i po 5 i wstala przed 9 teraz tez spi. ;P Grzeczna jest.. mam nadzieje ze tak zostanie. A ze mną dziś o niebo lepiej, wzielam rano ten augumentin i czopka i jest bosko, nie boli mnie wogole tylko jak sie nachylam.
Pola997 tez tak mysle , strasznie sie ucieszylam na widok tej kupki. gratuluję
AdiLea a mozna ją 5 dniowemu dziecku? bo jak tak to kupie.
BlackWizard dziekuję :*
Pola997 tez tak mysle , strasznie sie ucieszylam na widok tej kupki. gratuluję
AdiLea a mozna ją 5 dniowemu dziecku? bo jak tak to kupie.
BlackWizard dziekuję :*
witam....
Magda-takie herbatki to po pierwszym miesiacu mozna zaczacz podawac.....a mozesz sprobowac z koperkiem takim cieniutkim....no i gratuluje malej kupki.....
AdiLea-masz racje pedz chlopaka do opieki nad corcia....niech sie przyzwyczaja.....
Pola-gratuluje postepow....slilny chlopaczek rosnie z Ludwiczka
Moj Darek znowu w delegacje wyjechal i sama w domu jestem....wraca w czwartek....ah smutno mi....
Magda-takie herbatki to po pierwszym miesiacu mozna zaczacz podawac.....a mozesz sprobowac z koperkiem takim cieniutkim....no i gratuluje malej kupki.....
AdiLea-masz racje pedz chlopaka do opieki nad corcia....niech sie przyzwyczaja.....
Pola-gratuluje postepow....slilny chlopaczek rosnie z Ludwiczka
Moj Darek znowu w delegacje wyjechal i sama w domu jestem....wraca w czwartek....ah smutno mi....
panistepelek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2008
- Postów
- 1 319
pola - Gratulacje dla Ludwiczka. Super zdjęcia.
mamaola - Nim sie obejrzysz a będzie już czwartek.
mamaola - Nim sie obejrzysz a będzie już czwartek.
Maagda_
` Mama Łucji <3 ;*
mamaola wlasnie ja napilam sie i rumianku i koperku, później inki z mlekiem i kupka byla, i malej dalam troszke slabiutkiego rumianku.
AdiLea to moze lepiej nie będę próbować .
Ej dziewczyny mam gazetke gdzie jest jadłospis karmiącej mamy, i pisze że można jeść kiwi, jabłka i banany , moge jeść czy lepiej poczekać.? Napiszcie mi co ja moge jeść , bo wkoncu umre z głodu. Z góry dziękuję .
AdiLea to moze lepiej nie będę próbować .
Ej dziewczyny mam gazetke gdzie jest jadłospis karmiącej mamy, i pisze że można jeść kiwi, jabłka i banany , moge jeść czy lepiej poczekać.? Napiszcie mi co ja moge jeść , bo wkoncu umre z głodu. Z góry dziękuję .
panistepelek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2008
- Postów
- 1 319
Maagda - Teoretycznie możesz jeść wszystko a w praktyce to różnie bywa. Ja przez pierwszy miesiąc trzymałam dietkę: zero smażonego, starałam się nie jeść czekolady mało mleka krowiego... z owoców to napewno cytrusów nie. Po miesiący zaczynałam już w miarę normalnie jeść tylko oczywiście zwracałam uwagę czy Córci nic nie jest.
Ty tak samo nie musisz się głodzić
Ty tak samo nie musisz się głodzić
Magda- ja po powrocie ze szpitala byłam tak głodna,że zjadłam schabowego.... Niby na poczatku też uważałam,ale nie przesadzałam. Jadłam to na co miałam ochotę... Położna mówiła,że np mleka nie bo zawiera kwasy które podrażniaja układ pokarmowy dziecka (ja mleko piłam i pije nadal).. Lekarz mi powiedział żebym jadła wszystko ( za wyjątkiem produktów bardzo uczulających np cytrusy) i obserwowała młodego...Puki co mały nie ma żadnej skazy, uczulenia, itp... A ja jestem szczęśliwa,że nie muszę trzymać się diety, no i jestem najedzona;-) Tylko obserwuj Łucję, i sie nie głodź!!!
Ostatnia edycja:
halsowa_panna
Zaangażowana w BB
Jakiś czas temu prosiłam Was o radę jak powiedzieć rodzinie o ciąży. Dziękuję za odpowiedzi. Wczoraj się w końcu do tego zabrałam. Awantura straszna Od razu pojechaliśmy do dziadków na rodzinną naradę. Ogólnie myśl przewodnia: "żeby to odwrócić". Można się domyśleć o co chodzi Czeka mnie wyprowadzka z domu... tylko, że 18 lat kończę pod koniec sierpnia :-( więc sprawa jest utrudniona
reklama
Witam z rana,
dziś o 5 pobudke miałam.
Mareczek zdrowieje a Justynka nadal ma biegunkę tyle że już na szczęście nie wymiotuje. Mamy problem bo nie zdążyłam nauczyć jej siusianią na nocnik i od dwuch dni męczymy się żeby coś złapać. I od rana jest wielki krzyk. Najgorzej że pielęgniarka ochrzania że jeszcze na nocniku nie siada i tylko denerwuje tym.
ADILEA To nocki się poprawiają. I dobrze robisz zaganiając ojca do opieki nad Hanią.
HALLSOWA Przykro mi że tak twoja rodzina zareagowała. Ja to też że strony mamy z tym się spotkałam i uwierz mi teraz uwielbia Justynkę. Twoja rodzina też w końcu zrozumie że dołączy do nich taki maluszek.
POLA Gratuluję postępów Ludwiczka. Silny chłopak z niego.
dziś o 5 pobudke miałam.
Mareczek zdrowieje a Justynka nadal ma biegunkę tyle że już na szczęście nie wymiotuje. Mamy problem bo nie zdążyłam nauczyć jej siusianią na nocnik i od dwuch dni męczymy się żeby coś złapać. I od rana jest wielki krzyk. Najgorzej że pielęgniarka ochrzania że jeszcze na nocniku nie siada i tylko denerwuje tym.
ADILEA To nocki się poprawiają. I dobrze robisz zaganiając ojca do opieki nad Hanią.
HALLSOWA Przykro mi że tak twoja rodzina zareagowała. Ja to też że strony mamy z tym się spotkałam i uwierz mi teraz uwielbia Justynkę. Twoja rodzina też w końcu zrozumie że dołączy do nich taki maluszek.
POLA Gratuluję postępów Ludwiczka. Silny chłopak z niego.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 327 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 252 tys
Podziel się: