witam
Magda- Wytrzymasz
, tak to posiedzisz w domku,czekanie na poród w szpitalu jest straszne
ja czekałam jeden dzień i dłużył mi się niesamowicie
Umi- a dokładnie gdzie Ty mieszkasz , w jakim rejonie Polski???
BLACK- zgadzam się, przygotowania są straszne
My jesteśmy w takcie nauk (na szczęscie są ciekawe, ksiądz nie przynudza
) Musimy spisać protokół, ogólnie termin mamy na 13 czerwca;-) Jeszcze trochę czasu,ale te urzędowe sprawy chce załatwić teraz,żeby potem mieć czas zająć się tymi bardziej przyjemnymi sprawami;-)
Polna- Ja np mieszkam we Wrocławiu szpitali z oddziałami gin-położniczymi jest od zasr***, a największa umieralność noworodków jest odnotowywana właśnie we Wro...
Wynika to z zaniedbania przez lekarzy i pielęgniarki
Pacjętki również są traktowane jak zwierzęta(przynajmniej jak ja leżałam w 12 tyg w szpitalu to ak było
) Masakra... Osobiście bałam się tu rodzić (tyle się mówiło o tych noworodkach
) rodziłam w rezultacie 50 km od Wrocławia...
Byłam dziś z Malym na wycieczce w mieśćie
pojechaliśmy do mojej mamy do pracy
Wogóle jestem strasznie wkurzona, chrzest w niedzielę, a ksiądz nie chce wydać zaświadczenia chrzestnemu,ze może nim zostać,ponieważ mieszka z dziewczyną
Nie wiem co teraz robić
TRAGEDIA