reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

dorom- ogólnie ja też z fryzjera byłam zadowolona tylko parę razy, ale teraz znalazłam takiego,który zawsze mnie obetnie tak jak chcę, a co najważniejsze włosy potem też się w miarę układają:-p

Black- Możesz teraz odpocząć;-) Mój miał identycznie, spał i wcinał co godzinę:-p

mamaola- My idziemy dziś na jakieś jednorazowe pouczenie przrd chrztem... Z tego co wiem u nas wszyscy muszą iść na takie, nie ważne jest to czy mają ślub czy też nie...:dry::confused::baffled:

panistepelek- No właśnie ciekawe jak u nas będzie z tym raczkowaniem:-p Ponoś jak dziecko często jest układane na brzuszku,szbko zaczyna raczkować ( z tego co słyszałam) Podnosi główkę,potem podnosi się na rączkach... Lekarze też mówią ,żeby układac małego w tej pozycji,ale on tego nie lubi:confused: Poleży chwilę,pogada coś sobie i zaczyna się wkurzać:dry: Chociaż już unosi się na rączkach,głowę też trzyma swobodnie....

Ewi- Oby Mareczek się nie rozchorował...A czemu szpital??? Będzie dobrze (mam nadzieję:tak:)

Wróciliśmy właśnie od lekarza.... Mały waży 5700 g... (Wydawało mi się,że więcej będzie ważyć:sorry2::-p). Pediatra powiedział ,że ładnie przybrał jak na samym cycu:tak:.. Jest długi i chudy ...Już te ubranka na 68 są w sam raz;-):-p od wagi urodzeniowej 2700g...
 
reklama
Ewi ja zdrowka zycze :tak:;-)

mamaola a to planujesz jakis kolor czy tylko obcinanie ? ja tez musze sie wyrac do fryzjera ale czasu nie mam :sorry2:

Dorom bo najlepsze sa baranki na wielkanoc :-) My jak wychodzilismy ze szpitala w niedziele wielakocna to P napisal mi smsa czy ma zabrac fotelik czy koszyczek na Nasza Baranice :szok::-D

Pola no to ladnie synek rosnie :tak: napoczatq dzieci nie lubia lezec na brzuszku ale potem juz sie przyzwyczaja :tak: i czym sie martwisz do raczkowania jeszcze daleko , minimum 4 miesiace :-p

A ja bylam jeszcze z Ala na polq po drzemce i znowu mi sie wrabala do blota :sorry2::-D i zamiast plakac to zaczela sie smiac i jeszcze blotem zaczela sie bawic :confused::rofl2:
 
pola - A wiesz, że moja córcia tez od początku nie lubiła leżeć na brzuszku. I do tej pory jej tak zostało. Jak się ją położy, albo sama tak "padnie" to zaraz się wkurza.
Pozatym to ślicznie Twój Synek przybiera na wadze.

mamaola - Ogólnie każdy postep dziecka cieszy, tak samo pierwsze kroczki itd. Ale wiadomo, że wtedy trzeba będzie miec oczy dookoła głowy.

A moja córcia poszła z moja mama na "ploty" do cioci (znaczy siostry mamy0 która mieszka na drugim końcu wsi. Ciekawe kiedy wrócą, bo dzis kapiel.
 
Polna-N- na poczatek samo obcinanie,a wlosy pofarbuje za jakies 2-3 tyg,bo na chrzciny chce miec jakis fajny kolor....teraz tez cos tam na glowie mam jakis braz czekoladowy ale juz sie troche spral....a mi moj M zaproponowal ze zostanie z malym,no co weeckendy ma wolne to ja sobie odpoczne...hihi.....

Panistepelek-Darek dorobil sie narazie trzech guzow,w tym jeden gigant,a wczoraj strzelil sobie taaaakiego siniora na nodze ze sie zleklam.....

Darus tez nie lubil na brzuszku polegiwac...na 5 min ok a potem placz...z resztazle mu sie tokojazylo bo na brzuszku musialam go cwiczyc i sie denerwowal....

wiecie co....pomyslalam ze zrobie Malemu nalesniki bo dzis cos niechetnie jje....i musialam je robic z Darusiem na rekach.....od poczatku do konca....reka mi odpada....ale maly najedzony....hihi.....

o rodzina wraca z pracy do domu....spadam

pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
BLACK- Mały 18 marca skończy trzy miesiące:tak: co do leżenia na brzuszku to właśnie lekarz mówi żeby kłaść dziecko jak najczęściej itp,ale u nas nie da rady...:baffled: Staram się go przyzwyczajać, może coś z tego będzie:-p

panistepelek- No więc właśnie, mój jak miał miesiąc to mógł nawet spać godzinami.Teraz też podniesie się na chwile, i zaczyna się wkurzać... Wszystko było by ok ,ale potem jest przez dobrą godzinę marudny . Tak mu to leżenie humor psuje:baffled: Fajnie,że babcia zabiera Klaudusię :tak: Przynajmniej masz chwilę dla siebie ;-)

polna- No właśnie ciekawa jestem jak to będzie z raczkowaniem... Ogólnie to ja bym chciała,żeby młody już chodził ,gadał itp:-p :sorry2: Jestem w gorącej wodzie "kąpana" :-p:-) Widzisz Ty już możesz chodzić ze swoją Alą bawić się, ganiać za nią :-p też bym tak chciała:-p;-)(chociaż pewnie potem będzie mi brakować tego jak mały tak bezstrosko leżał w łóżeczku i spał:-p)
 
Pola no to miesiąc i 3 dni starszy od Julki, z tym że ona ogromna była już po urodzeniu. A jak przygotowania do chrzcin idą? My mamy dopiero 26 kwietnia a już się martwię o to jak się mam ubrać, bo większość ciuszków z przed ciąży już tak fajnie na mnie nie leży :dry: A swoją drogą to ja też nie mogę sie doczekać aż Julka będzie już śmigać, gadać no i robić siusiu do nocniczka :-D
 
Black- No pamiętam termin miałyśmy na początku obie na 17 grudnia:-D Ale czemu ciuszki już tak dobrze nie leżą??? U nas przygotowania idą pełną parą:-D Małemu strój kupiłam,tylko buty chce jeszcze jakieś kupić:-p Sama też nie wiem w co się ubiorę:dry: większość ciuchów spada ze mnie:dry:
 
reklama
witam:tak:

Pamieta mnie tu ktos jeszcze...:eek::-)

Pola... z tym raczkowaniem roznie jest:tak:Moja mała zaczeła raczkowac jak skonczyła 7 miesiecy, smiga rowno, ale tez wstaje i powoli przymierza sie do chodzenia, ale to jeszcze potrwa. Paulinka raczkuje, ale jak stoi to odrazu sie cieszy, tak jakby wiecej widziała:-D z pionu swiat ciekawszy! Pamietam jak była malutka kładłam ja na brzuszek i sie wkurzała, ale czym starsza tym coraz dłuzej umiała polezec, najpierw dzwigała głowke, pozniej na rączkach, bardzo szybko popełzała do tyłu jak raczek i podnosiła dupke... pozniej pełzanie w przód i zaczaiła pozycje na czworaka, ale kiwała sie przód i tył i nie wiedziała co z tym zrobic, ale szybko zajarzyła i teraz smiga jakby miała motorek w dupce:-D

My tez musielismy isc na jakies nauki przed chrztem, robia z ludzi debili za przeproszeniem, bo takich rzeczy co tam gadali ucza na lekcji religii w podstawówki:-p

A teraz sprawdziłam, ze Paulina jak miała 7 tygodni wazyła 5600g, a jak miała 3 miesiace 7200g:szok:

Black, swietnie, ze Julka tak dobrze zniosła szczepienie, u nas tez na szczescie nie było nigdy zadnych problemów:tak:
 
Do góry