reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Asiowo -Ta woda to na szczescie pewnie :tak:
Kamizeleczka bardzo ladna, no i zdjecie ze slubu rewelacyjne.
Maagda_ - Zazdroszcze ze slyszalas jak bije Twojej Kruszynce serduszko :tak:
Umi2 - To Twoj te niezle poczucie humoru ma :-D Ale ja tam gdzies czytalam ze mozna zaplanowac plec dziecka :sorry2: hihihih, ale to marzenia ;-)
O zgadze mi nic nie mów b ja akurat dzis jej nie mam :-)
Nie martw sie ja swoja choinke rozebralam gdzies 3 dni temu :-)
Daleko do domku nie bedziesz miala wiec zawsze bedziesz mogla wrocic :tak:
Galareciu - To obydwie mamy hopla na punkcie prostownic, ja ost. kupiłam sobie prostownice ok. 1 miesiac temu i sporo na nia wydalam bo niby z jakas tam funkca jest, i juz nie dziala :dry: Bede musiala jechac dopoki mam gwarancje.
EWI44 - Nie dobrze ze Mareczek taki niespokojny. Też jak myśle o swoim slubie ktory bedzie ale nie wiem kiedy to mysle nad wypozyczeniem.
AdiLea - Oby nie, moze akurat juz po kolkach :-p
 
reklama
panistepelek ja też uważam, że pomagają, bo u nas po jednym dniu kupka już normalna była. A wiadomo - dzieci karmione sztucznie trzeba czymś dopijać, więc herbatka się sprawdza jak talala :-)

Kaska19 uszy do góry, jak ja miałam złe dni starałam się jakoś poprawić sobie humor, wybrałam się na zakupy i do fryzjera, bo już patrzeć na siebie nie mogłam i pomogło, więc może warto zrobić coś dla siebie, umilić sobie jakoś czas :-) A swoją drogą na tych dwóch fotkach gdzie Twoja córcia jest z Tobą wygląda przeuroczo :-)
 
Ostatnia edycja:
BlackWizard, panistepelek w naszym przypadku herbatka z kopru się nie sprawdziła.. Najpierw ja ją piłam jak karmiłam małego, a póżniej dawałam już jemu.. I nie pomagało.. Za to świetnie rezultat zdała herbatka na trawienie. Po niej i kupki były regularne i Adaś ładnie jadł.
No Adaś ostatnio miał kiepski apetyt a jak zaczęłam z nim codziennie na dwór wychodzić to apetyt powrócił (nawet jest większy niż był wcześniej) i ładnie noc przesypia.. Z czego ja się bardzo cieszę.
A co do raczkowania i chodzenia to jeszcze będziesz miała dość Julki.. Tak więc ciesz się tym że teraz możesz jeszcze cokolwiek w domu zrobić i wogóle..

Asiowo dobrze że mała coraz lepiej śpi. No a zadowolona i wyspana mama to także szczęśliwa córeczka.

EWI44 może tak jak Asiowo pisze spróbuj małęmu na siłę mleko dawać, na śpiocha.. Może jak więcej zje to się nie będzie tak budził..
A Mareczek ma jakąś swoją przytulankę z którą zasypia albo może pieluszkę??

AdiLea gratuluję nocki i oby częściej takie były.
Mój Adaś też tak reagował na nowe pokarmy.. Pamiętam do dziś że na obiad kiedyś zjadłam troszkę mizerii to mały póżniej caly dzień płakał i spać nie mógł..

dorom5 mi ostatnio mama sprezentowała taką z biedronki, ale muszę Ci powiedzieć że jest świetna. I nawet mojej siostry szefowa kupiłą takie do siebie do salonu fryzjerskiego..
 
Jestem tak roztrzepana ze szkoda gadac nie wiem co sie ze mna dzieje :-( wszystko gubie albo wyrzucam potrzebne rzeczy do kosza. No nie wiem co mi sie dzieje rozregulowałam sie kompletnie:zawstydzona/y:
Galarecia No ja oprócz lakieru prostownicy tez używam bo musze jakims cudem ułozyc włosy. A co do prostownicy to ja mam taka cienka za 35 zł z bazarku i jest rewelacyjna, a kupiłysmy z mamą na spółke taką drozszą ale jest całkowicie do niczego :-(
EWI44 Za wszystko tylko 600 zł to naprawde nie wiele. No a kolezanka to szczescie miała faktycznie, az jej zazdroszcze, nie wiem jaka sukienke miała, ale z twoich słów domyslałam sie ze sliczną
panistepelek No to zaszalałas na zakupach:-) sliczne rzeczy. no wiesz ja jakbym miała długie włosy to tez bym wiazała a tak to musze codzienie układac...
dorom5 Mozna zaplanowac i owszem, ale jednak wiele zalezy od faceta. Przypomniały mi sie słowa ojca kolezanki: " Bede robił dotąd az wyjdzie chłopiec" No i liczna rodzinke ma:-) 5 córeczek a 6 w drodze:-D jak sie niedawno dowiedział ze to dziewczynka to stwierdził ze ma pecha:-p
 
witam:)

galaracia,dorom-ja właśnie planuje zaopatrzyć się w prostownicę... tak myślałam że wydam minimum 300 zł,żeby kupić jakąś dobrą. Moja koleżanka kupiła taką za 800:szok: zł i mówi że jest super, rewelacyjna...ale ja na pewno takiej nie kupię:-p Skoro mówicie że nawet te tańsze są ok to tez taką kupię:tak: (mam teraz inne ważniejsze wydatki)

Adilea- u nas no kolek nie było jak na razie... (w ogóle to ktoś mi mówił że pojawiają się po 3 miesiącu, ale widzę jest to G**** prawda...) moja kuzynka też przez 6 miesięcy "żyła" o indyku i wodzie bo nic innego nie mogła jeść... ale ile można... Ty też musisz dostarczaś swojemu organizmowi witamin...

BLACK- a Ty przeszłaaś na mieszanki bo nie miałaś pokarmu, czy tak poprostu???;-)
my też byliśmy na zakupach dziś, ale wydałam o dziwo 150 zł i kupiłam wszystko czego potrzebowałam(pampersy,kocyk dla małego, smoczki, bebilon(na wszelki wypadek:tak:) kaftaniki i żeczy dla siebie.....
 
Pola przeszłam na mieszankę, bo pokarmu miałam tyle co nic. Najpierw miałam mega nawał, że co pół godziny mogłam ściągać po całej butelce, a później mimo częstego przystawiania Julki mleka było co raz mniej i mniej. Najpierw tylko ją dokarmiałam i nadal co godzinkę przystawiałam do cyca i próbowałam pobudzić laktację, ale na próżno. Strasznie nie chciałam sztucznie karmić małej, ale nie miałam wyjścia.
 
Oczywiscie koleczki były:dry:.. Eh.. Ale jakos jakby słabsze niz ostatnio. A ja mam krwotok jakis, bo leci ze mnie strasznie. I nie wiem czy mozliwe ze to okres.? Czy moze costam mi popekało po cc.? Wizyta u ginka dopiero w przyszłym tyg.:-(

pola997 ja mam prostownice rowenty i jak dla mnie jest super. Kosztowała troche ponad 100zł.
Kaska19 doskonale Cie rozumiem bo ja juz wariuje w domu. Gdyby nie te spacerki z małą to chyba wyskoczyłabym przez okno:dry:.
 
Właśnie ja też nie wiem kiedy pierwszego okresu się spodziewać i pewnie jak dostane to też będę się bała, że to krwawienie spowodowane jakimiś poporodowymi komplikacjami :baffled:
 
reklama
Ja niby karmie piersia wiec okresu nie powinnam dostac ale cholera wie. Mam jakis dziwny organizm i wszystko jest mozliwe. Z dwojga złego wolałabym okres zamiast pooperacyjnych komplikacji:dry:..
 
Do góry