reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Galarecia - Faktycznie, zapędziłam się i ominęłam pytanko. Robie obiadki jak do mnie przyjeżdza. Ale to wiesz ziemniaczki, kotlecik, mięsko a'la gyros chętnie zrobie, kupie rybke i na patelnie z nią :-) Moje spagetti mu bardzo smakuje - mówi że robie najlepsze :-) Albo czasami zrobie też rodzince fasolke po bretońsku, bo to duży garnek i każdy się naje :-)
Różnie z tym jedzonkiem, czasami coś przypale :/ I tak musze się wszystkiego douczyc :-)
Nie umiem robic zup :/ Za cholerke moje są niedobre :/
Jak temeraturka?
 
reklama
Umi2 no sily mi napewno będą teraz potrzebne.. a zwlaszcza za miesiac ;)
Dorom5 ja z technikum przepisalam sie do zawodowki ( z powodu ciązy) w tym roku koncze wiec malo szkoly zawale, przepisalam sie na kucharza.. i szczerze powiedziawszy z tego co wychodzi umiesz ugotowac wiecej rzeczy niz ja ;D
A przypalenie potrawy zdarza sie nawet dobremu kucharzowi ;)

Naszczescie mi juz katar minąl i z gardlem tez juz lepiej :) ale sie ciesze bo choroba chyba nie jest dobra dla dziecka. :)
 
Ej no dziewczyny spokojnie... Wszystkie jestesmy dorosłe albo przynajmniej spodziewamy sie lub mamy dzieci co automatycznie czyni nas (lub powinno) osobami powaznymi. Tak wiec nie kłuccie sie:-) wszystko sie da jakos powoli wyjasnic na drodze pokojowej:-)
dorom5 Nie przejmuj sie ja tez zup nie potrafie gotowac:-p
lenka87 Narobiłas mi ochoty na nektarynki. A w sklepach ich nie ma teraz bu:-p ale gruszeczke tez bym zjadła:-) A twój synek to duzy jest mój w 21 tyg miał 480g wiec twój Adas bije mojego Kacperka co do wagi:-)
baska201 Paskudna sprawa z zapaleniem zył... wiem cos o tym mimo ze na całe szczescie sama nie miałam, ale jak mogłam sobie poobserwowac to strasznie boli i nawet kubek z herbatą podniesc to masakra jakas porostu za duzy ból. Szkoda faceta eh...
Galarecia weź sobie wapno rutinoscobin i co sie tylko da bo to choróbsko które panuje to niebezpieczne jest dbaj o siebie. Ja naszczescie nałykałam sie wczoraj jakichs preparatów i mi przeszło znaczy kaszel został ale to juz nie jest takie najgorsze. Co do imienia to własnie Kacper mi sie podoba ale mam podobne zdanie do twojego ze strasznie czeste jest... Jeszcze Krzyś mi sie podoba:-)
pola997 Nie krzycz:-p heh a wiesz mnie w II trymestrze bolała strasznie głowa i jak mówiłam o tym lekarzowi to on sie mnie tylko pytał w którym miejscu to ja do niego ze jak zaczyna mnie prawa skro to potem juz cała głowa bo tak własnie jak pisałas bolała mnie głowa raz w tyg przez 3 dni, to ten był oburzony ze mnie w jednym miejscu nie boli:-p no ale ogólnie to jest spoko gosc. A co do piwa to ja teraz mam straszną ochote na redsy i inne alkohole a tak przed ciazą to prawie nie piłam i
sie nawet cieszyłam ze mnie nie ciagnęło bo stwierdziłam ze nie bede musiała sobie odmawiac:-p a tu klops...



Pokój wymalowany narazie tylko pierwsza warstwa bo juz nam ogobjgu nogi do tyłka wchodziły a poza tym musi wyschnac. ja przeleciałam farbą kuchnie tyle ile dostałam tak o tylko zeby było majdnietę. Ale normalnie daje w kosc takie malowanie jeszcze jak sie chce pomalowac cos nisko ztak jak ja pedzelkiem jechałam w pokoju na samym dole i pod kaloryferem miałam problemy, ale mnie mój T wyreczył bo chyba nie mógł patrzec jak nie daje rady bo mi brzuch przeszkadza:-p
 
Widzę, że niejaka Aleksia123 zrobiła tu niezłe zamieszanie. Trochę to śmieszne, bo faktycznie jak na 29 lat to trochę Dziecinnie zaczeła się zachowywać. Fakt, na początku trochę nie spodobał mi się Wasza reakacja ale miałyście racje, jak prosi się Kogoś np. o edycję postów kilka razy a ta Osoba nie rozumie...

U Nas już lepiej, gorączka poniżej 38. A przed snem to nawet tylko 37. Nocka byłą dla mnie kiepska, bo niby Klaudynka prawie całą przespała ale to był bardzo niespokojny sen, co chwilę popłakiwała, przebudzała się.

Galarecia - Ja też mierzę gorączkę termometrem elektrycznym i na początku w buźce, tylko te pomiary były trochę niedokładne, teraz mierze w pupce.

lenka87 - Fajnie, że USG wyszło Ci dobrze :)
 
:) ja uwielbiam gotować-powiem nieskromnie,ze podobno mi to wychodzi. Ale teraz w ciąży to mi się nie wiele chce robić. Może to dlatego,że jak czasem sama nie mam na coś ochoty to nie chce mi się gotować tego dla mojego Lubego. I tak musi liczyć na to,że mi się zachce.
Ja mam ochotę zrobić jutro na obiad coś czego wcześniej nie robiłam. Może lasagne. Nie wiem czy mi wyjdzie. Zresztą zobaczę.
Nektarynki też bym zjadła- w sumie wszystkie owoce,które bym dostała. I zjadłaby szparagi,ale nie ma. Moze chociaż kupię jutro fasolkę szparagową mrożoną lub brokuła. Jutro zrobię atak na warzywniak,bo dziś wszystko opustoszyłam. Az mi sie odechciało jeść jak nie mam tego co chce.
 
Ja stwierdzam,że Aleksia123 może i ma 29 lat,ale intelektualnie to chyba o kilka lat mniej. Aha i jeśli chodziło Ci o podkablowanie mnie to mam to gdzieś...Dziewczynko ogarnij się i zobacz,ile my mamy postów bez nabijania (nabijanie to pisanie jeden post pod drugim,tak jak masz to w zwyczaju robić:tak::tak::tak:- piszę bo zapewne nie umiesz czytać regulaminu ze zrozumieniem),a ile Ty??? Hmm to o czymś świadczy,prawda? I na pewno administrator weźmie pod uwagę osoby przez długi czas bezkonfliktowe,i jedną malutką nową która ledwie się zarejestrowała,a już robi bajzel i zamęt na forum:tak:. Żegnam dziewczynko.
 
Witajcie młode mamusie :-):-):-)
Po pierwsze to nie zajżałam do Was tu po to aby Was pouczać:-) po drugie jakim kolorem pisze to przecież tylko i wyłacznie moja sprawa prawda??:-) a po trzecie za długo ciągnęłyście temat o mnie, no ale to dobra sensacja:tak::tak::tak:

Odpisuję na prywatne wiadomośći, żeby nie było ze to ja Was dręczę:-):-)
Acha mam dużo czasu więc piszę kolorem:-D:-D:-D
Ewi44 - Masz rację nie tłumacz się, bo winny się tłumaczy:-D:-D

Maagda do Ciebie akurat nic nie mam więc rozumiesz prawda??

Femme fatal to nie ja zrobiłam problem tylko Twoje koleżanki a które to juz nie muszę wymieniać bo same najlepiej wiedzą, która i jak zaczęła:-):-):-)

No i tyle dziewczynki, nie mam zamiaru się przez Was denerwować:-):-) bo szkoda zdrowia starej dupy:-D:-D:-D
I Życzę Wam wszystkiego najlepszego mamusie młodziutkie
 
Witajcie

panistepelek To dobrze z gorączka spada, mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej
firanka :-) wrzuc na luz spokojnie nie podchodź tak bojowo:-) czasem warto wziac cos na zimno zeby oszczedzic sobie nerwów:-)

A ja chyba zaczynam cierpiec na bezsennosc... wczoraj połozyłam sie spac koło 12 zasnełam po 1!!! a obudziłam sie o 6 i nie wiedziałam co ze soba mam zrobic. Mój Kacperek obudził sie 30 min po mnie wiec nie wiem co jest grane nawet mnie o 4 nie obudził... Dzis znów pracowity dzien mój T maluje drugi raz pokój i kuchnie a ja bede po nim sprzatac zmywac podłogi i takie tam. Ale mnie bolą plecy i łydki po wczorajszym normalnie szok.
A i mam do was pytanie czy wy jak byłyscie w ciazy bądz te mamy które są teraz to w czasie ciązy przykładałyscie mniejsza wage do swojego wyglądu? Bo ja szczerze mówiac troche sie opusciłam ale i tak zawsze staram sie miec ułozone włosy i makijarz, jednak usłyszałam od takiej kobiety dzisiaj rano ( sasiadka nowa ) ze gdybym była w ciazy to wcale bym tak jak teraz nie wygladała. Chodziło o to iz jej mąz cos tam mówił zeby zaczeła o siebie dbac, a ona mi sie zaczeła zalic, ze przeciez jest w ciazy dodam ze 6 miesiac. I tak sie zastanawiam czy ciaza i dziecko to powód zeby sie zaniedbywac i czy moze to tak jest, lub powinno byc. A poza tym uraziło mnie to ze stwierdziła ze gdybym była w ciazy no bo kurde jestem co nie widac? widac ja widze. Kurcze a z drugiej strony ta kobieta nieźle ma z tym mezem bo on chodzi do pracy przychodzi i obiad gotuje bo ona jest zmeczona, pytałam czy ma jakies dolgliwosci a ona do mnie ze ja plecy bolą, no cóz mnie tez... Co najlepsze głupia byłam bo zapytała mnie czy niemogłabym zejsc na parter zobaczyc czy w jej skrzynce nie ma listu i co polazłam, bo naprawde myslałam ze moze sie zle czuje ale jak tak z nia dłuzej pogadałam to stwierdziłam ze babka poprostu jakiegso lenia ma. A co jeszcze smiesznego stwierdziła zebym sie z moim T nie wiazała bo widac ze on kasy nie ma skoro we dwoje remontujemy sobie mieszkanie:szok::szok::szok: Tu powiedziała prawde ani on nie ma ani ja ale czy to powód do tego zeby sie rozstawac? Nie podoba mi sie ta baba mojej mamie zresztą tez bo zaczęła sie jej wypytywac gdzie jest mąż i czemu tylko jedno dziecko ma a poza tym kiedy urodziła... No co te babę to obchodzi wywiad srodowiskowy czy co? Moje szczescie ze długo tu mieszkac nie bede i bede ja widywac raz na jakis czas. Kobieta mieszka tu przez tydzien a ja juz mam jej dosc... zajęłaby sie czyms konstruktywnym bo zwariowac mozna plotkara jedna. Szkoda tylko jej męza bo musi z nią miec przewalone. No nic wyzaliłam sie wam a teraz lece sie malowac i czesac bo do szkoły musze isc.
 
Witam Mamuski !! A ja wczoraj ledwo sie ruszalam - brzuch mnie tak bolal jak na 2@ ale najwidoczniej czyms sie zatrulam :baffled: naszczescie juz jest lepiej !!

Umi no to sasiadke macie niezla :rofl2: zazdroszcze Ci bo chcialabym byc juz na takim etapie jak Wy ..malowania.. :sorry2::blink:
no ale moze za jakis rok ja tez bede pisac o wybieraniu farby :-):-D

Basia uuuuu to paskudna sprawa z A :no::blink:
no ale przynajmniej nie musisz go az tak pilnowac jak Lenki ;-)
Tak propo fajnie ze wrocilas , od wtorku ja sie bede byczyc :-p:-D

Dorom eeee ja tez na poczatq nie umialam gotowac zup :-D ale wiesz jakos tak instynktowanie jak Ala sie urodzila i przyszla juz pora na wprowadzenie nowych posilkow musialam sie zmobilizowac i zabrac sie za gotowanie :-) ale i tak do tej pory wiekszosc zupek robi dzieki torebkom zeby podbic :rofl2:

Galarecia mnie tez cos lapie :dry: z nosa mi juz cieknie ale naszczescie goraczki nie mam a teraz jakas grypa panuje u Nas :baffled:
ZDrowka zycze ;-)

Aleksia wiesz co z tego co sie orientuje to Ty pierwsza napisalas na MM - po co jesli masz prawie 30 lat ? :sorry2:
mam pytanie - czy Ty chcesz byc w centrum zainteresowania ? bo po Twoim postach tak wnioskuje i dlaczego dalej tu piszesz ? :sorry2:
kazda inna osoba ktora byla by na Twoim miejscu omijala MM szerokim lukiem ale Ty tu sie wpychasz i robisz zamieszanie no chyba ze takie cos Cie bawi :confused:
Wyluzj troszke , Jestes dorosla , odejdz z honorem i nie wracaj bo to co robisz jest zenujace !!! :sorry2:
Mam nadzieje ze juz odpisywac na mojego posta nie bedziesz !! !!
 
reklama
Witam!
U nas nocka dobrze. Tylko Adaś już o 7 nie spał..

dorom5 nie martw się, mi zupy też raczej nie wychodzą. A byłam w szkole gastronomicznej i gotowaliśmy zupy na zajęciach..
Co do samopoczucia to lepiej. Wczoraj na noc wypiłam febrisan. No i rutinoscorbin. No ale i tak jeszcze nie jest tak jak powinno być..

Maagda_ cieszę się że już się lepiej czujesz.

Umi2 no ja mam za dużo znajomych Krzyśków więc to imię automatycznie u mnie odpadało, ale ładne jest:-);-):tak:
No i fajnie że już malowania pierwsza część zakończona. Już bliżej jak dalej z dokończeniem.
Co do zaniedbywania to ja też w sumie rzadko kiedy się stroiłam i wogóle. Nawet jak jeździłam do szkoły to tylko smarowałam się fluidem żebym nie miała takiej bladej twarzy.

panistepelek ja w buźce nigdy nie mogłam Adasiowi zmierzyć bo zawsze się wiercił i wypluwał termometr.

polna_N dobrze że już lepiej. No a co mieszkanka to szybko zleci i zanim się obejrzysz już i wy będziecie je malować.
 
Do góry