reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Byłam się przejśc z pieskiem, bo cały dzien w domu siedzialam, ze juz mi tylek odpadał.
Umi - Ja w czasie ciazy zjadlam moze 3-5 fast fodów :-) Wogóle mi nie wchodziły. Ale dzis wyjatkowo kebabika bym zjadla :-)
Femme i Umi2 - Gratuluje współpracy i 5 :-)
 
reklama
dorom to sama zrób kebaba ;-) staram się teraz dostać na dietetykę bo od ciąży mam świra na punkcie odzywiania, a teraz jak mała wcina to co ja to już całkiem :-D
w ogóle nie jem tzw żywności przetworzonej i takie smakołyki robie sama a że lubie gotować to stercze w kuchni :-D:-p
a co do księdza...moja drużka przed ślubem poszła do spowiedzi i ksiądz ją wywalił z kościoła :szok:bo mieszka z chłopakiem (razem studiują) :dry:
aaa... mnie na spowiedzi dzień przed slubem też wywalił z kościoła :crazy:wyszedł z konfesjonału i krzyczał (dosłownie) ku uciesze starych dewotek (pierwszy piatek miesiąca) że ciąża przed ślubem :baffled:boże, zryczałam się, wybiegłam z kościoła i poszlam do innego księdza i juz problemu nie było :dry:
umi a Nelka to taki smakoszek mały, nie je dużo w ciągu dnia, tylko "dziubie" po troszke :sorry2: ale dziś zjadła te pierogi a za dwie godz pół talerza zupy uff ;-)
i takw nocy wstaje dwa razy jeść :dry: 180 ml mleka wypija razy dwa, a jak jej wodę podaję to jest taki krzyk :baffled:
krystynka u Ciebie szwagier, do mnie wpadła na 3 min teściowa (a była tu przez 1,5 roku dwa razy) zrobiła lustrację, podała PITy i wyleciala jak z procy (na szczęscie) :-D
 
GalareciaNo własnie butow letnich nie zaloze, bo to by smiesznie wygladalo do kurtki zimowej ;)
Dorom5 Ja tez mam problem tylko przy kozakach
Diankus ja mam zamiar zaczac tanczyc od wrzesnia ale zobaczymy jak pogodze treningi z dzidzią ;) Tańczysz jeszcze ?
krystynka no moj Krzysiek czasami patrzy jak proboje zalozyc buta to ma odrazu kabaret bo mam naprawde duzy brzuch.. a dzidzia podobno mala bo mam duzo wod plodowych i duze lozysko, nie wiem co ma wspolnego z dzieckiem .. w piatek ide zapisac sie na USG wiec dowiem sie co i jak. ;)
Misia391 Ty to masz dobrze.. ja nie zabardzo bo chodze do szkoly. :)

Oj dziewczyny narobilyscie mi ochoty na hamburgera.. bo kebaba nie lubie. :)
 
My gorączkujemy... tzn Klaudia. Już tak coś od południa przeczuwałam, bo spała 1,5 godzinki a normalnie to tylko z pół. No i jak przyszłyśmy z dworku okazało się, że ma 39 stopni. Zwalam to na ząbkowanie choć nadal nic nie widać.
Dałam jej syropek, ponosiłam na rękach i zasneła. Godzinke po tym spadło do 38,5. Potem wykapałam ją w trochę chłodniejszej wodzie i chyba też troche pomogło, bo nieźle brykała przed snem i czułko troche chłodniejsze.
Przed chwilą się obudziła no i ma 37, 5. Nie wiem czy powinnam dac jej jeszcze syropek na noc czy juz nie.

Jak wy mierzycie swoim dzieciom temp.? I czy oprócz leków stosujecie np. te chłodne kąpiele albo okłady?

umi2 - Wiesz, ta pogoda u mnie może nie jest jakaś rewelacyjna ale zła tez nie. Zapraszam więc do mnie no ale to może jak wyzdrowiejesz :p. Kuruj sie i szybko wracaj do zdrówka.

Aleksia123 - Ty nie masz za co Nam tu dziękować.

Maagda - Ja w ciązy 3 razy miałam zapalenie gardła ale nie stosowałam rzadnych domowych metod, bo ani miodu nie lubię, ani czosnku i cebuli.
Co do problemów z butami to ja ich nie miałam. Jakoś do końca ciązy dawałam sobie sama radę z tym. Nawet jakoś tak pod koniec ciąży wysprzatałam całą łazienkę, mimo, że miałam leżęc plackiem :p

krystynka88 - Miło, że tak piszesz. Tobie również życzę powodzenia na studiach.
 

Załączniki

  • my.jpg
    my.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 37
Dziewczyny ja jestem nygusem, i do kuchni mnie nie ciągnie. Nie mówie że są dni co chętnie zrobie placuszek, jakieś ciasteczka czy zapeikanke np. ryżową :-) Ale tak ogólnie kuchnia to nie moje miejsce :-) Mój B> bedzie miał ze mną przerabane :-D
Jutro o 9.30 ide na badania, to chyba bedzie morfologia, mocz, cukrzyca i tarczyca :/ A juz sie boje...
Do jutra - pewnie do wieczorka.
 
Pola sorry ale jeśli mam pisać o Twoim synku po imieniu to może częściej pisz o Ludwiczku,a nie "mały,synek,synuś" sama tak piszesz o Ludwisiu więc nie wymagaj ode mnie tego żebym pamiętała jak ma na imię skoro po przejrzeniu Twoich wszystkich postów znalazłam aż 2 w których jest Jego imię...I moja córcia też ma imię,tyle,że nie trudno odnaleźć jak Nicole ma na imię bo piszę je praktycznie w każdym moim poście.
Madzik uszka dobrze,nie ropieją,ani nic,a Niculcia daje nimi kręcić i wszystko,jakby wogle ich nie miała:-). A jak Majeczka,nadal ma częste kolki??
Aleksia witaj.
Umi super,że zabraliście się już za odnawianie mieszkanka. Ojj z tą temperaturką ciała to nie za wesoło,to już jest silne osłabienie organizmu,tylko żeby tak okropna grypa Cię nie wzięła...Zwolnij dziewczyno,zwolnij i odpocznij troszeczkę. A co do feri to po zimowych wakacjach podejrzewam,że brzuszedk będziesz już miałą całkiem niezły:tak:. Przykra sprawa z tą dziewczyną,ale niestety tak już w życiu bywa...
Galareciu dobrz,że miałąś nockę spokojną,ja wprost przeciwnie,ale co się dziwić...jak Nicia chora to i sen ma kiepski:-(. A jak Adaśko się chowa???
Maagda nie przejmuj się tą fałszywą koleżaneczką. Ja co prawda na Twoim miejscu przy wszystkich przed któymi Cię obgadywała pojechałabym z nią jak z g*wnem! Sorry,ale ta laska jest niepoważna i jakaś i ogarnięta:wściekła/y:. Co do Twoich dolegliwości to idź do apteki i zakup syropek stodal i tabletki przeciw katarowo-kaszlowo takie zielone nie pamiętam nazwy...to są homeopatyczne i tylko to możesz póki co zażywać. Do tego na katar kup w aptece olejek sosnowy,do wrzątku około 10 kropli odmierz nałóż jakiś ręcznik na głowę i wdychaj -mi to pomagało. Ponad to stosowałam jeszcze mleko z miodem i czosnkiem ( ochyda,ale pomaga).
Diankus,a gdybyś tak wstrząsła tym swoim mężusiem marnotrawnym (ale porównanie:-p),nic by to nie dało???
Polna nie przejmuj się,zdrówka najważniejsze,a poza tym jeszcze pewnie chcesz maksymalnie spędzić czas z Alą.
Pieczątko super,że dałąś radę,ale dla chcącego nic trudnego:-D.
Dorom jeśli chcesz to możemy się spotakć i pogadać. Zawsze inaczej niż z kuzynką,a poza tym,możemy gdzieś iść na miasto pobuszować w sklepach dla dzieci. W piątek wybieram się na WGO,teraz są super wyprzedarz,więc może przejedziesz się ze mną??
Femka gratki piąteczki. A jak Ninka???


Dziękuję dziewczynki za życzenia zdrówka dla Nicole. Antybiotyk pomógł i dzisiaj ładnie piła. Oczywiście przez cały dzień moja Księżniczka zjadła 2 łyżeczki obiadku,2 długie chrupki, i jabłuszko...czyli prawie nic:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:,ale co będę jej się dziwić,jak ja jestem chora to też nie chce mi się jeść. Dzisiaj miała już tylko 38 gorączki i była spokojniutka,ale bardzo słaba,wywalała się co chwilkę i płakusiała,gdzie normalnie jak sobie zrobi kuku to nie płacze:-:)-:)-(. W nocy dała mi czadu,jak za czasów kolek...od godziny 1 w nocy do 4-5 musiałam chodzić po pokoju z nią i ziuziać ją,jak tylko przestawała,albo kładłam się z nią to zaczynała dawać takie polki,że dziwię się,że sąsiedzi nie wezwali policji...i to przez sen,dałam jej chyba z 3 razy Ibum przeciwbólowo i pomagało,na krótko bo na krótko,ale zawsze coś:tak:.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny długo już nie pisałam
Sesja trwa,więc tylko poczytuje. Teraz odczuwam ulgę,bo mam juz wszystkie wpisy-został tylko jeden egzamin. I powiem wam bardzo zadowolona jestem tylko jedna trójka a reszta czwórki i piątki. W tym 4 za egzamin z Public relation- a tak się bałam. Rozmawiałam też o ciąży z opiekunem roku. I okazało się,że narazie za późno aby to zgłaszać,bo kończy się semestr. Podanie o indywidualną organizacje studiów złoże wraz z indeksem w lutym i wtedy się okaże.
Ale w sumie wykładowcy raczej nie będą robić problemów. Rozmawiałam z promotorką swojej pracy licencjackiej i powiedziała,że jak dobrze pójdzie dostosuje termin do mnie. Jeden z dwóch egzminów w przyszłym semestrze mam z nią- więc spokojniejsza jestem. Byle tylko maluszek się nie pośpieszył.
Co do maluszka- na ostatniej wizycie podglądałam go tylko chwilkę. I dalej nie wiemy jaka płeć. Dowiedziałam się,że badania wyszły dobrze i,że wszystko ok.
Dziś chyba nie zasnę,bo jutro mam usg genetyczne i nie moge się doczekać. Mój S pierwszy raz zobaczy dzidzię.
umi2- ja także nie mogę się oprzeć zapiekankom. Nawet czasem sami sobie robimy z moim S zapiekanki albo pizze.
diankus- ciekawe jak u mnie będzie z ochrzczeniem maluszka. Nie mamy ślubu. Planujemy go dopiero później. Nie wiem pół roku do roku po urodzeniu maluszka. Mam nadzieje,że mnie ksiądz nie przepędzi z kościoła. A poza tym zastanawiam się jak z chrzestnymi. Zależy mi aby chrzestnym był mój brat ,więc mój S miał wybrać chrzestną i tu wskazaliśmy na jego siostrę- a ona zaszła w ciąże- nie wiem jak z tym przesądem. Ona także sie waha. Lepiej narazie chyba o tym nie myślę, jest jeszcze dużo czasu.( a to niepotrzebny stres)

A wszystkim chorowitym mamusiom zyczę zdrówka, uważajcie na siebie :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
femme fatal - Gratuluję piąteczki z historii :-):tak::tak:

Krystynka88 - Jak u Ciebie minęła nocka?? Spałaś dobrze:)):-):-)

Galarecia - końcówki się nie bój(ja wiem,że łatwo się mówi i pisze) ale będzie wszystko będzie dobrze, tyle, że potem będziesz czuła przez pewien czas taką pustkę w brzuniu:)):-):-)

Pola997 - Twoja sytuacja jest ok i gratuluję, ale zdarzają się takie typki i złośliwi wykładowcy:baffled::baffled: ja musiałam zaczynać studia od pierwszego roku a byłam już na drugim w połowie sesjii:szok::szok::szok:
Maagda - a o co chodzi z tym poronieniem?? kto komu życzył?? bo nie jestem w temacie:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Panistepelek - pozdrawiam Cię :-):-)
Misia391 - Mąż Ci buciki zakładał?? o proszę proszę super:zawstydzona/y: ja do 5 miesiąca czułam się ok, ale od 5 do końca już tylko lezałam dom-szpital na przemian:-:)-(
Umi - A cio u Ciebie?? przykro mi z powodu koleżanki:-:)-(
Dorom - rozciąganie mi nie pomaga już;-) był kebab wczoraj??
PolnaN - Witam Cię serdrcznie:-):-)

Życzę Wam Kochane dziewczyny miłego dzionka, brzuszki, zeby bardzo nie swędziały, maluszki w brzuszkach bardzo nie dokuczały:-):-):tak::tak:
 
Do góry