reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Umi2 ja to nawet nie wiem czym mu dopiec..
A nawet jakbym poszła z nim na zakupy i jakby się za mną oglądali to on tego nie zauważa, albo jak już zauważa to nic nie mówi.

mikus_a łatwo powiedzieć a trudniej zrobić.. JA nie umiem się z nim awanturować.. Bo niby co ja mam mu wykrzyczeć.. On by mnie wyśmiał a ja bym póżniej tylko płakała..

baska201 ale jak mu dać tego porządnego kopa?? Nie chcę póki co go wywalać za drzwi..

Pewnie uważacie że jestem głupia że się tak daję.. Ale ja go poprostu bardzo kocham i nie chcę go stracić.. Po pewnym zdarzeniu które miało miejsce pare lat temu mam słabą psychikę i niestety pewnie dlatego teraz tak się zachowuję..
 
reklama
Galareciu nie wiem, pogadaj z nim, ze tak dluzej nie chcesz zyc, ze boli Cie to jak on Cie trakuje.. ze jesli sie nie poprawi to nie mozesz z nim byc.. albo powiedz mu, ze moze zrobicice sobie na pewien czas przerwe.. moze zateskni i wroci.. Musiz nim jakos potrzasnac, bo tak nie mozna zyc.. tak jak piszesz.. poczekaj do konca swiat - moze tezraz jak bedzie w domu cos sie lepiej ulozy:tak:
 
Mikusa szczerze polecam.. Facet pisze w taki sposob, ze jka konczy sie rozdzial to musisz natychmiast przeczytac nastepny, zeby dowiedziec sie, co bedzie dalej:-pjest nawet nakrecony jeden (szkoda, ze tylko jeden) film na podstawie jego ksiazki .. Film nosi tytul, zreszta taki sam jak ksiazka "Nie mów nikomu" Film wciagnal mnie rowniez mocno jak ksiazka:-)ja osotanio czytalam jego ksiazke pt"Niewinny" Bylam w szoku pod koniec:-D:tak:naprawde:-)
 
Galarecia Ja teraz bedac w ciazy rozstawałam sie z moim chłopkiem 2 razy w sumie to główny powód naszych kłutni jest taki iz ja cos powiem to on to bierze za błahe jednak gdy na drugi dzien powie to jakis jego kolega to juz jest ze to swieta racja i ze on to powiedział mnie to strasznie wkurza i 2 razy sie z nim rozstałam ale nie wytrzymalismy dłuzej niz jeden dzien. A mój chłopak dzieki tem zaczął pracowac nad sobą, nie powiem zeby od razu zmienił sie o 360 stopni ale sie stara. Moze warto wiec postawic wszystko na jedna karte? Ja podejmujec decyzje o rozstaniu wiedziałam ze moje dziecko bedzie szczesliwe bo on sie z nim bedzie spotykał, a ja bede miała szanse na zalezienie kogos w przyszłosci. Jednk wrócilismy do siebie wiec cos nas łaczy ale nie wyobrazam sobie spedzac zycia z facetem z którym mnie ic nie łaczy, badz łaczy tylko strach o to ze mie zostawi... To bez sensu. Musisz zaczac zyc nikomu nic nie da ze ty bedziesz sie przy nim katowac. Nie wiesz co mu powiedziec? Przypomnij sobie sytuacje w której robi ci przykrosc idź do łazienki stan przed lustrem wyobraź sobie ze twoje odbicie to on pocwicz na odbiciu to co mogłabys mu powiedziec.
Basia Masz to co ja jak zaczynasz czytac swiat przestaje istniec:-) Nie czytała ani jednej z jego ksiazek ale widze ze warto wiec wybiore sie do biblioteki i moze cos tam znajde:-)

O to dobrze ze Polna wychodzi:-)
 
hej kochane ja się tylko melduje że żyje....dziś gotowanie i pakowanie paczek ....mam już z głowy rybe po grecku,rybe w galarecie i schab w galarecie ,nadzienie do jajek ...teraz zaczne siekać na sałatki...ech do tego dziś Oliwka wywaliła Bartka z chodzika ,,,,myślałam że nie wyrobie....dobra uciekam jutro poczytam z rańca i odpisze.....bużki
 
Widze że teraz troche tematu o ksiażkach jest :happy:
Ja czytam obecnie "Zdrowie kobiety" - o ciąży :happy: Codziennie wieczorkiem cos tam przeczytam, zawsze lepiej wiedziec wiecej.
Umi2 - To dzis sie nasprzatalaś, ogólnie ja zauważyłam że gdy coś robie np, właśnie sprzatam to strasznie zmeczona jestem po tym, i sapie jakbym maraton przebiegła :confused:
Galareciu - Tak mi przykro czytać że jesteś w dołku, i to przed świętami :-( To powinien być czas radości, a nie smutku :-( Może właśnie gdy w ten swiąteczny czas porozmawiasz z mężem, to bardziej do niego dotrze to wszystko co lezy Tobie na serduchu? :-( 3maj się, bedzie dobrze!
 
dorom5 A ja myslałam ze moja kondycha jest do kitu bo na 3 pietro ledwie wchodze...:-p albo jak dlugo stoje to mnie plecy bolą. Teraz to sobie siedze a jak ktos mi karze wstac to zatłuke heh syndrom straszej pani boli mnie biodro od chodzenia:-p. Dobrze wiedziec ze to normalne eh.
 
Umi2, jak stare babcie - nie obrażając babć! :-p Ja dziś jechałam busem, tak ok.15 min. do Poznania, i nie było miejsc siedzących to stałam, ale poprostu juz nie mogłam ustać, z nogi na noge skakałam :-p Masakra, normalnie bolały mnie plecy i nogi i chyba juz wszystko z tego wszystkiego :-p
 
reklama
Witam wieczorowo :biggrin2:

Właśnie wróciłam od lekarza.Strasznie twardniał mi brzuszek i dostałam skierowanie na ktg, które wykazało niby ok. 50 % skurcze. Zanim wróciliśmy do domu zrobiłam sobie jeszcze spacerek i teraz dosłownie czuję jak "ciągnie" mnie cały brzuch. Doktorka powiedziała, że za maximum tydzień malutka powinna wyskakiwać do rodziców
 
Do góry