reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mleko, papki i kanapki :)

Przepraszam,że się wtrącę...ale chciałabym podzielić się swoim doświadczeniem związanym z jabłkiem:) Mój synek jabłko je od czasu, kiedy miał 3,5 miesiąca...Nie chciał jeść jabłka z Hippa,bo zdecydowanie za kwaśne dla niego...jabłko z Bobovity weszło lepiej....ale furorę zrobiło kupione przeze mnie jabłko i starte na tarce...jedyna odmiana jaką mały wcina ze smakiem to Mutsu...bardzo słodkie jabłka...innych nie chce jeść...
 
reklama
Laurana a o tej porze roku to te jabłka chyba nie bardzo co ?? może sie mylę.
Ale byłam na bazarku i chciałam kupić pierwsze jabłko i tak jak Ty zetrzeć na tarce, Pani odmówiła, stwierdziła że dla dzieci się nie nadają, są przechowywane w chłodniach, woskowane itp...
 
Laurana a o tej porze roku to te jabłka chyba nie bardzo co ?? może sie mylę.
Ale byłam na bazarku i chciałam kupić pierwsze jabłko i tak jak Ty zetrzeć na tarce, Pani odmówiła, stwierdziła że dla dzieci się nie nadają, są przechowywane w chłodniach, woskowane itp...
Wlasciwie caly rok owoce sa przechowywane, "konserwowane", pryskane itd...Dlatego ja wole podawac narazie sloiczkowe. I dania tez sloiczkowe, a za kilka tygodni dopiero wlasne :)
 
Wlasciwie caly rok owoce sa przechowywane, "konserwowane", pryskane itd...Dlatego ja wole podawac narazie sloiczkowe. I dania tez sloiczkowe, a za kilka tygodni dopiero wlasne :)
Ja po przerwie podawania jabłuszka powracam dziś, też słoiczek.Ale jak będzie sezon to już może sam jakoś pociumka jabłko czy marchewkę ( ugotowaną), chyba że nadal będzie szczerbaty jeszcze hahaha.
 
Bezmleczna-bo nie ma w sobie mleka :) mozesz zrobic na swoim mleczku lub mieszance ktora odpowiada dziecku, lub nawet wodzie.
Mleczna-bo ma w sobie mleko-i maluszek jest juz skazany na to co jest w srodku, a nie to co by wolal ;) albo mu nieszkodzilo ;)
Ja mysle, ze to jabuszko powinnas tymbardziej podac jesli jest jakis problem z kupka :) Szybciej ja zrobi :)

Czy jak moje dziecko goraczkuje, choruje, to moge wprowadzac nowosci? Czy dziecku odpuscic az nabierze zdrowia?

No bo moja lekarka się uparla na kaszkę bezmleczną, może mysli ze ja to na mleku cyckowym podaje, ale skad ja mam tyle tego mleka naprodukowac, moze na gesta bym naprodukowala ze 30 ml ale wtedy kaszka mi nie chce zgestniec, a na modyfikowanym ładnie gestnieje.
Z tym jabłuszkiem poczekam jeszcze, ta kaszka tez jest o smaku jablka bo czystej nie dostalam. Bede szukac dzisiaj w hurtowni, bo lepiej chyba dodac musu jablkowego niz wcinak kaszke smakowa, tak mysle. Kupilam tez kleik kukurydziany od 4 miesiaca myslicie ze bez wiedzy lekarza moge to podawac?
 
etna ja podaję troszke kleiku kukurydzianego do zupki marchewka z ziemniakiem. podobno najlepiej zacząc od niego szczególnie w przypadku alergików.
 
jeszcze jedno mnie nurtuje pytanie apropo kaszek smakowych? Jak dam kaszke smakowa to z takim smakiem ktorego normalnie bym jeszcze nie wprowadzila np. malina od 4 miesiaca to dobry pomysl. Bo sa i kaszki bananowe i brzoskwiniowe jak to sie ma do naszego stopniowego rozszerzania diety. Takkkk wiem zaraz mnie z tad wyrzucicie na jakies odlegle forum na innej galaktyce:szok::-D:szok:
 
etna - moja 7letnia alergiczka do tej pory bardzu lubi kaszke bezmleczna na wodzie :-) robi sobie gęstą, i to jej czesto danie na sniadanie :-)
a jesli chodzo i smaki - to przeczytaj skład - jesli w skladzie sa truskawki, to nie dawaj, a jesli substancja zapachowa/barwnik - to wszystko jedno ;) jesli wyjdzie uczulenie to na sztuczne barwniki, ale nie na owoce ;))

a o co cho z tym odległym forum? nie zaczaiłam..
 
Etna, ja mysle, ze dr faktycznie mysli, ze robisz ja na cyckowym mleku ;)
Ale ja Ciebie doskonale rozumiem, i juzro jak bede u dr to poprosze o recepte na bebilon pepti, aby robic np kaszki...Pewnie mnie zruga, ale jak mam wrocic do pracy, to nie wobrazam sobie odciagac tyle pokarmu by starczylo na caly dzien.
A co do informowania dr o kazdej kaszcze itd-mysle nie nie trzeba ;) ja bym tak nie robila. A kaszki bezmleczne kupilam juz o smaku jablkowym(mialam bananowym). malinowa mnie kusila, ale stwierdzilam, ze poczekam. bezsmakowe sa tylko kleiki ryzane i kaszka kukurydziana chyba ma delikatny smak. Mleczna bym kupila, ale moj ma duza skaze na buzce, wiec lepiej bezmleczna jak mu podam na mleku HA a najlepiej na jakims na recepte...Troche obawiam sie mojej dr-jej reakcji...ale musi mnie tez zrozumiec.
 
reklama
W kwestii jabłek ze sklepu: tez uważam, że o tej porze roku są strasznie pryskane - w chłodniach pryskają je i gazują, bo inaczej jabłka by zimy nie przetrwały. Zauwazyłyście, że o tej porze roku jabłak mają strasznie śliską skórkę, jakby były nawoskowane? Dlatego z jabłkiem świeżym poczekam na sezon. Póki co słoiczki - u nas jabłuszko przeszło, nie mamy uczulenia.

Etna - kaszka o smaku bananowym to nie to samo, co kaszka z bananem, te kaszki smakowe to jednak chemia i ja bym sie ich trochę bała, jak dziecko ma skłonności do alergii. Lepiej zrobić kaszkę bezsmakową i dodać owoce ze słoiczka.
Co do kleiku kukurydzinego - myślę że bez problemu możesz go podawać.
 
Do góry