AScarlett
Moderator
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2022
- Postów
- 16 254
9 albo 10 dpo.Pięknie, kiedy beta?? Który cykl starań, ile dpo
Staramy się od września 2021 wiec to już by byl chyba 14 cs
Beta jak pisalam - w poniedzialek
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
9 albo 10 dpo.Pięknie, kiedy beta?? Który cykl starań, ile dpo
Dzis 10 a 11 dpo więc jeszcze nic straconegoA które dpo? Tule
GratulujęA u mnie jest cos takiego
Zobacz załącznik 1479948
z całego serca gratuluje9 albo 10 dpo.
Staramy się od września 2021 wiec to już by byl chyba 14 cs
Beta jak pisalam - w poniedzialek
I dla Ciebie kochanaDziewczyny, życzę Wam.spelnienia marzeń w Nowym Roku.
Ja patrze nadzieją. Nie byl to wpsnialy rok. Ale też zdarzylo mi sie dużo dobrego. Wspaniala podróż poslubna z moim mężem (2 lata po ślubie), zmiana pracy na lepsza i lepiej platna. Podwyżka męża w pracy. Poronienie, ktore boli, ale daje nadzieję.
Wchodze w 2023 z nowa nadzieja w sercu. Zycze i Wam nadzei,.ktora przerodzi się w prawdziwe,.szczęśliwe zdarzenia
życzę Ci kochana by ta nadzieja, która pojawiła się w Twoim sercu szybko zamieniła się w spełnione marzenie.Dziewczyny, życzę Wam.spelnienia marzeń w Nowym Roku.
Ja patrze nadzieją. Nie byl to wpsnialy rok. Ale też zdarzylo mi sie dużo dobrego. Wspaniala podróż poslubna z moim mężem (2 lata po ślubie), zmiana pracy na lepsza i lepiej platna. Podwyżka męża w pracy. Poronienie, ktore boli, ale daje nadzieję.
Wchodze w 2023 z nowa nadzieja w sercu. Zycze i Wam nadzei,.ktora przerodzi się w prawdziwe,.szczęśliwe zdarzenia
Pięknie napisane , ja Ci życzę najlepszego scenariusza kochanaNo dla mnie ten rok był jednym z gorszych - szczerze? Gdyby nie ten Eurotrip to chyba nie byłoby mi tak łatwo. To, że to trzecie poronienie było w połowie Naszego urlopu pozwoliło Nam o tym nie myśleć, bo (że tak brzydko powiem) mieliśmy ważniejsze rzeczy do roboty i trzeba było się trzymać planu. Nie było czasu na smutki, a te kraje i miasta które zwiedziliśmy były wtedy Naszym szczęściem. Tym bardziej, że wyjazd był całą rodziną. Ja co prawda w Nowy Rok wchodzę z nadzieją, ale też pełną świadomością tego, że to będzie ostatnia próba (albo zakończy się zdrową ciążą, albo kolejnym poronienem). Jeśli potwierdzi się ten czarny scenariusz, to jesteśmy na to przygotowani i obierzemy inną drogę spędzenia kolejnych lat wspólnie. Te całe staraniowe wydarzenia mocno mnie przeczochrały, ale ja takie sytuacje przerabiam w siłę, więc nie ma tego złego…
Życzę Wam, aby ten nadchodzący rok był lepszy od poprzedniego, a Wasze długie i kręte drogi do macierzyństwa wreszcie się skrócą i wyprostują, żeby z daleka można było już zobaczyć metę