🎅🏻🎄Mikołaj w grudniu testy przynosi, o dwie kreski na każdym prosi.☃️🌨

[Calineczka92]

ja zaczynam w wigilię, czyli 6dpo życie jest za krótkie, żeby sikać na testy dopiero wtedy, gdy mają jakąkolwiek szansę wyjść pozytywne

Hehe, ale przynajmniej Twoje mają jakiś większy sens i tak niż moje

 

[LadyCaro]

ja zaczynam w wigilię, czyli 6dpo życie jest za krótkie, żeby sikać na testy dopiero wtedy, gdy mają jakąkolwiek szansę wyjść pozytywne

 

[Lady With Cats]

Mogę sparafrazować to o życiu:
Środowisko jest tak zaśmiecone, że wolę nasikać wtedy, kiedy jest 100% pewności, że może wyjść pozytywny ^^.

Sorki, musiałam.

 

[Calineczka92]

Mogę sparafrazować to o życiu:
Środowisko jest tak zaśmiecone, że wolę nasikać wtedy, kiedy jest 100% pewności, że może wyjść pozytywny ^^.

Sorki, musiałam.

Dlatego ja będę prawie Eco, nasikam 10dpo, chyba, że temp. mi powie nu nu, to wtedy wcale .

 

[Bolilol]

Mogę sparafrazować to o życiu:
Środowisko jest tak zaśmiecone, że wolę nasikać wtedy, kiedy jest 100% pewności, że może wyjść pozytywny ^^.

Sorki, musiałam.

dzięki, jeszcze nigdy nie poczułam się tu oceniana za sikanie na testy ciążowe. Nowe doświadczenie. Mocno chooyowe, ale nowe.

 

[guest-1715015400]

Ja się przyznam wam że miałam w szafce testy z ostatniego cyklu i już dziś sikałam dzisiaj według apki 4 dpo także pozdro,no ale nigdy nie wiadomo kiedy była owu bo monitoringu nie mam a na testy owulacyjne tez nie sikałam także nigdy nic nie wiadomo wiem jestem trochę psycho ale ciągnie mnie zeby sikać na testy,wydaje mi się ze się uzależniłam

 

[Calineczka92]

dzięki, jeszcze nigdy nie poczułam się tu oceniana za sikanie na testy ciążowe. Nowe doświadczenie. Mocno chooyowe, ale nowe.

Ja się przyznam wam że miałam w szafce testy z ostatniego cyklu i już dziś sikałam dzisiaj według apki 4 dpo także pozdro,no ale nigdy nie wiadomo kiedy była owu bo monitoringu nie mam a na testy owulacyjne tez nie sikałam także nigdy nic nie wiadomo wiem jestem trochę psycho ale ciągnie mnie zeby sikać na testy,wydaje mi się ze się uzależniłam

Każdy sika kiedy ma taką potrzebne, ważna nasza psychika jest. Ja z jeden strony wiem, że szanse są u mnie 1%, więc w sumie chyba łatwiej mi nie sikajac. A jeśli Wam lepiej sikajac, to najważniejsze robić to co się czuje . Ja rzadko zdarzę nasikać na testy , zazwyczaj poprostu przychodzi okres i chyba mi tak było lepiej , z jednej storny teraz też bym wolała dostać okres niż teścik z Biela .

 

[Zazuu]

Życzę naszej planecie żeby jedynym grzechem ludzkości było robienie testów 6 dpo

 

[Lady With Cats]

dzięki, jeszcze nigdy nie poczułam się tu oceniana za sikanie na testy ciążowe. Nowe doświadczenie. Mocno chooyowe, ale nowe.

Z tym, że to nie jest ocena, to stwierdzenie faktu.

Wyjaśnij mi tylko, jaki jest sens wykonywania testów 6 dpo?
Oprócz tego psychologicznego.

 

[Zazuu]

Z tym, że to nie jest ocena, to stwierdzenie faktu.

Wyjaśnij mi tylko, jaki jest sens wykonywania testów 6 dpo?
Oprócz tego psychologicznego.

Sorry ale się wtrące.
Wiem, mogę spie*dalac.
Ale po pierwsze nikt nie musi nikomu nic tłumaczyć, a po drugie nie ma NIC złego w testowaniu 6dpo.
Ważne jest podejście do tego. I jak działa to na naszą głowę. Czy umiemy podejść do tematu bez zbędnej dramaturgi z pełną świadomością, że mamy jeszcze czas.
Jak ktoś ma ochotę testować od 1 dc to śmiało! I serio argument o środowisku jest mocno nadmuchany. Nikt tego do lasu nie wyrzuca. Idąc tym tropem środowisko jest tak zaśmiecone, że palacze mogliby mu nie dopierd*lac dymkiem puszczonym dla relaksu.