- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2022
- Postów
- 8 866
Nie no, absolutnie wcale Ci nie sugerowałam, że jesteś z tych panikujących- zresztą Ty i @Bolilol wyciągacie dużo z naszych postów.Staramy się od kwietnia tego roku. Tzn ja odstawiłam tabletki. Wiec jest to 9 miesięcy. W sierpniu zrobiłam podstawowe badania ze względu na to, że mam mięśniaka, mama ma hashimoto i ogólnie w otoczeniu sami znajomi z problemami z zajściem. Więc nastawiłam się od razu na dlugie starania. Wyszła tylko mega podwyższona prolaktyna. Nie zrobiliśmy jeszcze badania nasienia co teraz uważam jako błąd bo od razu założyłam, że na pewno problem będzie po mojej stronie. Po nowym roku pewnie będziemy je chcieli zrobić, grudzień odpuszczamy ze względu na finanse.
Co do seksu to oboje nie mamy jakiegoś mega libido, raz na tydzień może dwa bez starań był dla nas wystarczający. Staramy się troche zwiększyć częstotliwość, w okolicach owu zazwyczaj jest codziennie. Ale też nie chce wywierać presji na męża bo nie raz dziewczyny pisały na forum jak facet potrafi się zamknąć.
Ale tutaj się zgadzam, że my dziewczyny na początku naszej drogi widzac długoletnie starania trochę możemy wpadać w panikę. A z drugiej potrzebujemy waszej wiedzy.
No i super, jeśli chodzi o ilość Waszych stosunków, bo dwa razy na tydzień wychodzi Wam co 3-4 dni.
Po prostu nawiązywałam do Twojego pytania o okolice owu i wyjazd męża.
Co do tego Hashi- moja babcia miała problemy z tarczycą, ja mam Hashimoto, a moja mama ma TSH na poziomie 0,9, także czasami bliscy mogą się z czymś zmagać, a nas to omija.