Zazuu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2022
- Postów
- 13 288
haha możliwe
szkoda, że testy nie pokazują kreski faktycznie od bety 10. Na chooy mie beta 2
Fakt
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
haha możliwe
szkoda, że testy nie pokazują kreski faktycznie od bety 10. Na chooy mie beta 2
To czekam na relacje@Zazuu też widzę cień na Twoim teście jejuuu ale by było super jakby to była prawda! Czekam z niecierpliwością do 18
@hachette na Twoim każdym teście też widzę duchy i to w sumie bez jakiegoś przyglądywania się
Ja byłam na pobraniu krwi, wyniki prawdopodobnie po 15stej zrobiłam betę i proga. Widziałam że była dyskusja nt cen, ja zapłaciłam 63 zł (w tym 5zl za pobranie). Z dobrych wiadomości to przestałam plamić, lekko mnie mdli a z emocji nie spałam za dobrze
za wąska w uszach jeszcze jestem na odpowiedź ale muszę napisać że bardzo poetycki opisA jest w ogóle generalnie możliwe coś takiego (generalnie, nie ze u Hachette), że tam się zagnieżdża zagnieżdża, costam się przykleiło i idzie już hcg do krwi powoli, ale napotyka na problem z tym, żeby się tak całkiem w miejscówce rozgościć i uznaje, że spada z tego lokalu, bo wieje nudą i kanapa niewygodna, a jakiś tam wynik beta pokazuje? W sensie czy trzeba takiego całkowitego zagnieżdżenia, żeby poszło do krwi, czy trochę jak z kleszczem: zdąży już uzrec, ale można łatwo odczepić póki się nie wessał porządnie?
bardzo ladnie skonstruowane pytanieA jest w ogóle generalnie możliwe coś takiego (generalnie, nie ze u Hachette), że tam się zagnieżdża zagnieżdża, costam się przykleiło i idzie już hcg do krwi powoli, ale napotyka na problem z tym, żeby się tak całkiem w miejscówce rozgościć i uznaje, że spada z tego lokalu, bo wieje nudą i kanapa niewygodna, a jakiś tam wynik beta pokazuje? W sensie czy trzeba takiego całkowitego zagnieżdżenia, żeby poszło do krwi, czy trochę jak z kleszczem: zdąży już uzrec, ale można łatwo odczepić póki się nie wessał porządnie?
tylko weźmy pod uwagę, że mało kto aż tak te testy ogląda i cieni szuka większość zerka, nie widzi i do kosza. W poszukiwaczy duchów bawi się pewnie solidna mniejszośćhaha możliwe
szkoda, że testy nie pokazują kreski faktycznie od bety 10. Na chooy mie beta 2
Kleszcz mnie rozj.ebałA jest w ogóle generalnie możliwe coś takiego (generalnie, nie ze u Hachette), że tam się zagnieżdża zagnieżdża, costam się przykleiło i idzie już hcg do krwi powoli, ale napotyka na problem z tym, żeby się tak całkiem w miejscówce rozgościć i uznaje, że spada z tego lokalu, bo wieje nudą i kanapa niewygodna, a jakiś tam wynik beta pokazuje? W sensie czy trzeba takiego całkowitego zagnieżdżenia, żeby poszło do krwi, czy trochę jak z kleszczem: zdąży już uzrec, ale można łatwo odczepić póki się nie wessał porządnie?
Mea culpa, zmieniłam to zanim zobaczyłam to zdjęcie.Myślicie, ze jest sens robić jutro krew? Ja wiem, ze nic z tego nie będzie ale biochem tez by mi dużo dał, przynajmniej w ścieżce leczenia. Dziś już chyba wszyscy zobaczą mojego bez robienia cyrku przy aparacie jest widoczny gołym okiem