reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🎅🏻🎄Mikołaj w grudniu testy przynosi, o dwie kreski na każdym prosi.☃️🌨

Hej. Wpisalam sie na pauze ale i tak Was caly czas obserwuje i czytam. Odpuscilam kompletnie biore tylko suplementy. Wg apki za 2 dni mam owulacje a moj organizm mnie chyba robi w bambuko. W sobote po poludniu tak mnie naperdzielal jajnik z lewej strony ze musialam sobie wziasc tabletke przeciwbolowa. Po 4 godzinach przeszlo , cyckow to od soboty dotknax nie moge. Oczywoscie przytulance byly z mezem i sa na luzie . Dzisiaj bylosmy na badaniach nasienia ale wynik dopoero za tydzien. Szczerze to nie pamietam zebym miala takie objawy. Zastanawiam sie czy osc do gina ale niewiem czy jest sens i lepiej poczekac
 
reklama
Moja koleżanka ma dziecko z in vitro. Przyczyną były słabe plemniki męża. Zrobili 3 inseminacje, nie udało się i zdecydowali sie na in vitro. Jaka radą mnie uraczyła? Musisz odpuścić. 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
Dobrze, ze nie dała rady, ze trzeba z innym facetem spróbować.
Ja tez nie patrze kiedy, co i jak i co? W ciąży nie jestem i nie będę tak bez zmiany niczego, to już wiem, ze się nie uda. Chyba chooya mam owulacje albo nie wiem, lekarze oczywiście jeszcze 2 miesiące to, tamto. Bez sensu. Wrócę tam na początku stycznia z informacja, ze co miałam odczekać, to odczekalam… zrobię może proga w drugiej połowie grudnia, żeby mieć dowód, ze znów nie miałam owu, próbuje się zapisać na usg tez, ale mam takie perypetie, ze żaden termin nie pasuje, jeśli już się zwolni.
I nie, nie panikuje ani nie narzekam. Po prostu mysle racjonalnie
 
Strasznie mi przykro kochana 😞.
Wiem co czujesz, pierwsza ciąża u mnie zakończyła się w 13-stym tygodniu.
Nie wiem która to Twoja ciąża, ale podnieśliśmy się z tego po jakimś czasie, niestety za mną już kolejne 3 poronienia wczesne.
Jednak! Teraz robimy pakiety badań, trafiliśmy na lekarza, który chce zbadać wszystko.
Wiem jak to boli, jednak podniesiecie się ❤️.
My nie tracimy wiary.
Ja mam dwóch synów z ciąż bezproblemowych. 3 lata temu zdecydowaliśmy się na 3 maleństwo, niestety zaliczyliśmy ciążę biochemiczną, potem ciąża ale brak akcji serca na pierwszych prenatalnych i teraz, po roku od ostatniej straty znów to samo 😪. Również mi przykro, że Ciebie tak samo doświadczył los 😔 tak nie powinno się dziać. Fajnie, że masz lekarza, któremu widać, że zależy na tym aby wam się udało. Ja chyba muszę takiego poszukać bo ten do którego teraz chodziłam już od początku mówił, że raczej się nie uda bo jestem po dwóch CC ale mam być dobrej myśli. Jak widać stało się tak jak zakładał od początku. Niby robił wszystko co powinien ale czuję, że jak wrócę do niego to odradzi mi kolejnej próby bez badań bez niczego. Na razie jednak jeszcze nie myślę o kolejnych staraniach, najpierw muszę dojść do siebie psychicznie.
 
Ja odpuszczam, nie mam owu i uj strzela 😂😂. Miałam pryszcza, odpuściłam, byłam na wyjeździe 🤷‍♀️. Ale spoko brzuch dziś boli może może owu będzie 💗. Als bardzo wierzę, albo pocieszam się, że spróbuję stymulacji u może się uda 🥰. Chociaż ja to świeżaczek jestem 🙈.
No właśnie o tym mówię. Niektórym podstawowej wiedzy brakuje, ale pierdzielić głupim tekstem na prawo i lewo żeby odpuścić to umieją. W ogóle denerwują mnie ludzie którzy udzielają rad, a nikt ich o to nie prosi
 
Dobrze, ze nie dała rady, ze trzeba z innym facetem spróbować.
Ja tez nie patrze kiedy, co i jak i co? W ciąży nie jestem i nie będę tak bez zmiany niczego, to już wiem, ze się nie uda. Chyba chooya mam owulacje albo nie wiem, lekarze oczywiście jeszcze 2 miesiące to, tamto. Bez sensu. Wrócę tam na początku stycznia z informacja, ze co miałam odczekać, to odczekalam… zrobię może proga w drugiej połowie grudnia, żeby mieć dowód, ze znów nie miałam owu, próbuje się zapisać na usg tez, ale mam takie perypetie, ze żaden termin nie pasuje, jeśli już się zwolni.
I nie, nie panikuje ani nie narzekam. Po prostu mysle racjonalnie
Czekaj dobrze rozumiem, ze masz podejrzenie że nie owulujesz a lekarze Ci kaza czekać? W sensie na co? Na cud z nieba? Ile się staracie już?
 
reklama
Do góry