🎅🏻🎄Mikołaj w grudniu testy przynosi, o dwie kreski na każdym prosi.☃️🌨

[Kaala]

No mierze temp. Plus właśnie mam jeszcze kilka testów z domowego laboratorium jeśli chodzi o testy. A jakie polecasz? Bo z tym to nie mam do czynienia, bo monitoringi głównie u mnnie były, plus właśnie temp.
Czekam na okres i od 5dc przez 5 dni mam brać .

Ja temp. Właśnie nie mierze , mino endo nie mam problemów z owulką.
Co do testów to miałam ten zestaw Link do: MOMMED Test owulacyjny i test ciążowy, zawiera 20 testów wczesnej ciąży, 60 testów owulacyjnych, 80 wkładek na mocz, tabela rejestracji czasu, szybkie i dokładne wyniki : Amazon.pl: Zdrowie i gospodarstwo domowe i bardzo sobie chwale
Tez teraz czekam na okres i mam nadzieje ze nie dostane

 

[pluto_nova]

Ja mam dzisiaj ostatni dzień wolnego, wiec oglądam śnieg z okna jedząc gorące śniadanko za to stary łopatuje od rana Zaraz idę do sklepu i będę robić pierniczki alpejskie

ja już je zrobiłam przed szpitalem

 

[Kaala]

ja przezornie, jako że jestem bardzo 'wytrawnym' kierowcą wczoraj napisałam do kolegi z pracy czy mogę się z nim zabrać

Z mojego zadupia to mało kto jeździ wiec jestem zdana na siebie , nooo albo na męża

 

[Calineczka92]

To bardzo zazdroszczę ja jestem lewy kierowca w zimę


No bardzo złe , u nas pługi wgl nie jechały , na na drogach szklanka , a ja jeszcze opony wielosezon i napęd na tył czekam co się jeszcze wydarzy

Ja to kocham motoryzację, może dlatego. Plus w otoczeniu sami mechanicy, sama w motocyklu też coś tam podstawowego potrafiłam sobie porobić . Ostatnio mnie korci i chyba wyciągnę gdzieś męża, żeby poćwiczyć znów jazdę na ręcznym bardzo pomaga, juz mi się zdarzyły wymuszone sytuację przez innych, gdzie na zakręcie szlam bokiem i bez problemu panowałam nad sytuacją , ale to dzięki właśnie takim ćwiczeniom człowiek wie jak się zachować żeby np. Dodać gazu zamiast hamulec . Wolę unikać sytuacji poślizgu na drodze i zazwyczaj się zdarza, ale warto wiedzieć co zrobić na wszelki wypadek.

 

[Bolilol]

ja niedawno, bo pół rokub temu siadałam za kłóko po wielu latach niejeżdżenia

i jak sobie radzisz?
Ja sobie wykupiłam 10 godzin w szkole jazdy i normalnie jeździłam eLką i w sumie dobrze mi szło. Tylko no już muszę ćwiczyć swoim autem, więc muszę je kupić i na początku z mężem chce sobie tak o jeździć wieczorami, żeby się przyzwyczaić do sprzęgła, żeby się nie bać, że mi zgaśnie przy ruszaniu i żeby się nauczyć patrzeć na znaki. Bo jestem tak skupiona na pieszych, na pierwszeństwie i na nie wjechaniu w nikogo na skrzyżowaniu, że np. nie mam zielonego pojęcia czy nie wjechałam w drogę z ograniczeniem prędkości. Albo jestem tak skupiona na pieszych, że nie zauważam czy był jakiś znak pierwszeństwa i później panika, czy jechać, czy ustępować. Więc na początku potrzebuje drugiej pary oczu zanim się przyzwyczaję znów do zwracania większej uwagi na znaki.

 

[Calineczka92]

jak ja bym sama wymusiła poslizg to już bym z niego nie wyszła

Ja tak delikatnie tył mi tylko uciekł, skontrowałam gazem głównie , als fajne uczucie bo to takie opanowane

 

[Kaala]

Ja to kocham motoryzację, może dlatego. Plus w otoczeniu sami mechanicy, sama w motocyklu też coś tam podstawowego potrafiłam sobie porobić . Ostatnio mnie korci i chyba wyciągnę gdzieś męża, żeby poćwiczyć znów jazdę na ręcznym bardzo pomaga, juz mi się zdarzyły wymuszone sytuację przez innych, gdzie na zakręcie szlam bokiem i bez problemu panowałam nad sytuacją , ale to dzięki właśnie takim ćwiczeniom człowiek wie jak się zachować żeby np. Dodać gazu zamiast hamulec . Wolę unikać sytuacji poślizgu na drodze i zazwyczaj się zdarza, ale warto wiedzieć co zrobić na wszelki wypadek.

Moja mąż i jego rodzina tez w mechanice siedzi i sami sobie auta naprawiają i wgl .
Ale dałaś mi teraz do myślenia ! Muszę tez tak spróbować poćwiczyć ! Kurde napewno by mi dzisiaj lepiej poszło gdybym wiedziała jak się wgl zachować w takich sytuacjach

 

[Calineczka92]

Piąteczka, też zdawałam w zimie

Najlepsza opcja serio!

 

[LadyCaro]

i jak sobie radzisz?
Ja sobie wykupiłam 10 godzin w szkole jazdy i normalnie jeździłam eLką i w sumie dobrze mi szło. Tylko no już muszę ćwiczyć swoim autem, więc muszę je kupić i na początku z mężem chce sobie tak o jeździć wieczorami, żeby się przyzwyczaić do sprzęgła, żeby się nie bać, że mi zgaśnie przy ruszaniu i żeby się nauczyć patrzeć na znaki. Bo jestem tak skupiona na pieszych, na pierwszeństwie i na nie wjechaniu w nikogo na skrzyżowaniu, że np. nie mam zielonego pojęcia czy nie wjechałam w drogę z ograniczeniem prędkości. Albo jestem tak skupiona na pieszych, że nie zauważam czy był jakiś znak pierwszeństwa i później panika, czy jechać, czy ustępować. Więc na początku potrzebuje drugiej pary oczu zanim się przyzwyczaję znów do zwracania większej uwagi na znaki.

Już za kółkiem czuje się elegancko, co prawda jakieś 3 pasmówki są dla mnie problemem bo za dużo bodźców, nie jestem przyzwyczajona no ale parkować nie umiem i chyba umieć nie będę

 

[Calineczka92]

ja niedawno, bo pół rokub temu siadałam za kłóko po wielu latach niejeżdżenia

A to trzeba się wdrożyć .