reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

Mrsmoon, z ryżem też robiłam, wcześniej :-)

A teraz właśnie gotuję rybkę w pomidorach z czosnkiem, cebulką, bazylią i natką pietruszki. Dodam do tego kaszę jaglaną albo ryż, jeszcze nie wiem.
 
reklama
zołza aż mi ślinka pociekła:tak: a jak podajesz rybkę?
Maja zjadła pulpeta ze smakiem, zrobiłam sos z pomidorów, cukinii, tymianku, cebulki, czosnku i oliwy z oliwek a do tego ugotowałam ziemniaczka. Pochłonęła wszystko
 
gotujecie mnostwo rożnorodnych rzeczy a moja córka prawie nic nie chce mi jesc
wazy 10 kg i jest w 50 centylu, je rano serek, jogurt z owocem (brzoskwinia, banan itp)i ok 17 udaje sie wcisnac zmiksowaną zupkę, czasami troszkę chrupkow kukurydzianych badz ryżowych, mleka modyfikowanego nie chce w ogole, kaszek takze, ziemniaczek ew kawałek klopsika,
od tygodnia jada 2 razy dziennie, rano 250 ml + owoc i popludniu 250-300 zupy i KONIEC
nie wiem co robic by nabrala apetytu
karmienie trwa godzinami i towarzysza mu cuda wianki! :(
 
Gosiaczek​ z Olą też mam ten problem... tak jak pięknie jadła wszystko i w ilościach takich że niejeden dorosły pozazrościłbyy, tak od momentu ukończenia 11 miesiąca koniec... i jesc nie chce nic... zjada mleczko rano 210ml (i to nie zawsze całe) potem jakąś jajecznice, owsianke albo inne ustrojstwo (tyle co kot napłakał) tak potem do kolacji NIC, siłą nie da się jej wepchnąć!!! prośby, groźby nic...i tak jak była fajny pulpet, tak teraz waży 9590g i koniec... i to schudła bo ważyła 10500 ale lekarka mówi że nie mam się martwić, ma teraz taki okres a nie inny i trzeba byc dobrej myśli że jej to minie
 
Doggi
ja to juz nawet do zupy dodaję oliwy badz masło a do jogurtów olej laniany aby jedzenie było kaloryczniejsze, bo ręce opadają
tez byla pulchniutka, ale odkad zaczeła chodzic (biegac) to nie je, ja wiem ze upaly mamy, ale bez przesady, martwie sie bardzo, a ile zdrowia mnie kosztuje wepchniecie jednego dania to wiem tylko ja :baffled:
mysle o jakims suplemencie z witaminami ....
 
Ostatnia edycja:
kurde wy tu o niejadkach a norbertus mogby od stolu nieodchodzic, kolezanka sie smiala ze taki z niego kubus puchatek, bo ciagle musi byc jakas przekaseczka i momentami tez sie zastanawiałam, ze to tez nie dobrze ze on taki zarlok. aleon bardzooooooo duzo biega i widocznie tye potrzebuje.ostatnio zjadl mnostwo owoca z jogurtem i chodzi i wyje mysle co jest....wtym czasie dominika jadla obiad a ten podszedl wyrwal jej pulpeta i migiem do buzi wsadzil co by mu nie zabrac, zjadl do tego jeszcze 2 puplety(w sumie trzy) i troche ziemniakow i dopiero dziecko sie uspokoilo....
 
marta nic tylko pozazdrościć !! Ja byłam dumna z moje obżartuszka, ale jak u gosiaczka od kiedy chodzi jedzenie jest nieważne i ja jej mowie "Olka jedz bo babcia albo hajda ci zje" to ona kiwa głową na tak i mówi baba, czyli baba tak zjedz mój obiad :/
 
widze ze nie tylko mój Mati tak słabo tutaj jada
Doggi, Gosiaczek wiem co czujecie bo u nas tak samo, ale ja juz sobie dałam spokój niech je ile chce bo na siłe nic mu nie wcisnę, ale konsekwentnie mu zawsze "proponuje" jedzenie takie jakie bym chciała zeby jadł
mój Mati wazy obecnie 11kg ma 80-82cm wzrostu
no i on na szczescie mleko z kaszkami jada wiec chociaz tyle, ale wolałabym zeby juz jadał "bardziej dorosłe" jedzenie,
marta to dobrze ze nie musisz sie martwic o jedzenie twojego synka, widocznie tyle potrzebuje i juz
 
mama matiego​ no ja zaczynam się martwić bo Ola ma 82cm i waży 9,5kg jak na moje anoreksja się robi z niej :(( a była takim fajnym pulchnym dziewczęciem
 
reklama
dziewczyny wydaje mi sie że maluchom wróci apetyt, jak Mati zaczął chodzić to nie jadł duzo, ważniejsze było zwiedzanie, teraz (chodzi juz 4 m-ce) normalnie jak jest głodny to wcina aż miło,
ma 80 cm i waży 11 kg - standard jak na chłopca
jak chce to je jak nie chce to nie je
ostatnio miał taki dzień ze zjadł o 5 cycka (jeszcze wtedy go karmiłam) o 10 owoce i dopiero o 17 obiad składajacy sie z połówki suchej bułki! (a zawsze jadł między 17 jeszcze 2 razy) i kolacje - nie chciał nie dawałam
Traschka ja daje kaszki od momentu skończenia karmienia - czyli od niecałego tygodnia, na noc i ok 5-6 rano czyli tak jak budził sie na cycka
daje bobovity i dodaje kleiku żeby nie były za słodkie, póki co innych nie chce, ale zechce (przy mnie musi ;-))
 
Do góry