reklama
a u nas mleko krowie pełną parą przy takich upałach młody domaga sie tak ze 2 butle zimnego kakao prosto z lodówki
ja mam natomaist inny problem - czy wasze dzieciaki piją jedzą kaszkę jeszcze z butli przed spaniem ? nie wiem czy to juz nie czas powoli odstawiac butle.. mlody dostaje po zlobku wlasnie kakao w butli bo inaczej rozlewa i nie wiem jak sobie z tym poradzic zeby pożegnć sie juz z butelką
ja mam natomaist inny problem - czy wasze dzieciaki piją jedzą kaszkę jeszcze z butli przed spaniem ? nie wiem czy to juz nie czas powoli odstawiac butle.. mlody dostaje po zlobku wlasnie kakao w butli bo inaczej rozlewa i nie wiem jak sobie z tym poradzic zeby pożegnć sie juz z butelką
traschka
Mama Marysi
martadelko Marysia od jakiegoś czasu nie pije mm, nagle z dnia na dzien ją obrzydziło. Chyba trafiła na jakąś źle rozmieszaną grudkę i od tego czasu nie chce tknąć. A ja nie ukrywam, że się cieszę owsianki zjada bardzo niewiele, ale ona w ogóle na śniadanie bardzo mało je. Czasem robię jej płatki z mlekiem (butelkowe krowie), płatki kupiłam takie owsiano-orkiszowe. Ale najczęściej na śniadanie chlebek z dodatkami (szynka, ser, pomidor). Mozzarella z pomidorami, czasem parówki. Czasem serek homo naturalny z dodatkami (np mieszanka orzechów, kokos itp).
A więc jesli chodzi o samo mleko to czasem trochę w tych płatkach (raz w tygodniu może), czasem pije herbatkę lub kawę z mlekiem. Poza tym jogurty (u nas nie ma Klimeko(( ), czasem idąc na łatwiznę dodstaje jogurt mullers froop (tam przynajmniej jest dobry jogurt naturalny). Bardzo lubi maslankę więc teraz w sezonie na młode ziemniaczki, fasolkę szparagową zjadamy to z kubkiem maslanki. codziennie nam coś mlecznego wchodzi.
a czy takie mleko krowie z butelki można postawić na kwaśne? Tzn wiem, że się dobre kwaśne z niego robi ale czy tam są jeszcze jakieś witaminy czy lepiej już kupić maślankę?
edit: Ironia Marysia dopóki piła mm piła je z butelki, tylko tej postaci chciała. No i to był jej rytuał, że zawsze rano kładzie się razem z Szymkiem i piją mleko z butelki. Jesli chodzi o samą butelkę to na pewno powinnam była ja odstawic już daaawno temu. no ale jakoś nam nie wyszło. Wszystko inne pije z normalnego kubka. Na spacerach mineralkę z butelki.
A więc jesli chodzi o samo mleko to czasem trochę w tych płatkach (raz w tygodniu może), czasem pije herbatkę lub kawę z mlekiem. Poza tym jogurty (u nas nie ma Klimeko(( ), czasem idąc na łatwiznę dodstaje jogurt mullers froop (tam przynajmniej jest dobry jogurt naturalny). Bardzo lubi maslankę więc teraz w sezonie na młode ziemniaczki, fasolkę szparagową zjadamy to z kubkiem maslanki. codziennie nam coś mlecznego wchodzi.
a czy takie mleko krowie z butelki można postawić na kwaśne? Tzn wiem, że się dobre kwaśne z niego robi ale czy tam są jeszcze jakieś witaminy czy lepiej już kupić maślankę?
edit: Ironia Marysia dopóki piła mm piła je z butelki, tylko tej postaci chciała. No i to był jej rytuał, że zawsze rano kładzie się razem z Szymkiem i piją mleko z butelki. Jesli chodzi o samą butelkę to na pewno powinnam była ja odstawic już daaawno temu. no ale jakoś nam nie wyszło. Wszystko inne pije z normalnego kubka. Na spacerach mineralkę z butelki.
Ostatnia edycja:
Ironia, Szymek pije mm właśnie z butelki - 2 razy dziennie. Wiem, że już powinien pić z kubka, ale mam to gdzieś. Wszystko inne pije z kubka więc się jakoś nie zadręczam. Próbowałam podawać w kubku ale nie wypija...
Trasia - Zsiadłe mleko to tylko z prawdziwego chyba... takiego tłustego od krowy
Trasia - Zsiadłe mleko to tylko z prawdziwego chyba... takiego tłustego od krowy
andariel
mama super dwójki :]
Trasiu ponoć da się nawet z uht coś skwaszonego zrobić (wpadłam kiedyś na taki blog i tam babka robiła z czego się da). Ja akurat robię z krowiego, jakie M.na naszym lokalnym targu kupuje (jogurty wychodzą obłędne!), ale nie zawsze mi zsiadłe wyjdziewłaśnie jedna butla mi się zmarnowała, nie wyszło i już, nie wiem dlaczego. No i mleko w workach dobre do takich rzeczy, ale nie tak łatwo jest je dostać.
Leo butli dawno nie tyka, ale wciąż lubi swj bidon i nie specjalnie chce z kubka pić (za to wczoraj w wannie wypił małą "lalkową" szklankę wody prosto z wanny (to była sekunda!) wraz z płynem i...siuśkami, które zrobił chwilę wcześniej)barbarzyńca i tyle... a na spacerach z butelki z dzióbkiem pije, takiej zwykłej ze sklepu, z wodą.
Leo butli dawno nie tyka, ale wciąż lubi swj bidon i nie specjalnie chce z kubka pić (za to wczoraj w wannie wypił małą "lalkową" szklankę wody prosto z wanny (to była sekunda!) wraz z płynem i...siuśkami, które zrobił chwilę wcześniej)barbarzyńca i tyle... a na spacerach z butelki z dzióbkiem pije, takiej zwykłej ze sklepu, z wodą.
traschka
Mama Marysi
andariel nam się ostatnio zrobiło pyszne kwaśne właśnie z tego butelkowanego... smakowało znacznie lepiej niż każdy kefir ze sklepu, ale może to pzypadek? ja nie mam dojścia do mleka prosto od krowy automatom z mlekiem nie ufam (nie wiem dlaczego). no i pewnie jakoś straszliwie mi nie zależy, inaczej jakieś dojście bym znalazła. Bardziej mi xzależy na świeżych jajkach z kurnika. Ale Marysia jajka uwielbia, mogłaby je zjadać codziennie niemal na każdy posiłek i w każdej postaci.
a do picia wody z wanny to mi juz brak słów. Wystarczy, że odwrócę głowę a Marysia od razu pije z czegokolwiek (kubek, butelka, co tylko pływa w wannie). I tak samo jak u ciebie, siuśki i płyn. Już nie wiem jak mam do niej dotrzeć w tej kwestii.
a do picia wody z wanny to mi juz brak słów. Wystarczy, że odwrócę głowę a Marysia od razu pije z czegokolwiek (kubek, butelka, co tylko pływa w wannie). I tak samo jak u ciebie, siuśki i płyn. Już nie wiem jak mam do niej dotrzeć w tej kwestii.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 51 tys
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: