reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

Silva super! telepatia jakaś chyba;-)To i ja chyba mogę wrócić do banana skoro Szymek je:tak:
Maja ma mocno zawężony jadłospis, bo pomimo, że dr S. raczej obstawiał alergię kontaktową, ja dalej oprócz obserwowania z czym się styka, wykluczałam kolejne produkty z diety.
Obecnie Maja dostaje:
mm
jabłko
marchew
dynię
ziemniaka
brokuła
indyka
cielęcinę
jagnięcinę
gruszkę
kaszę jaglaną, kukurydzianą i ryżową
bułkę albo chleb do memlania

3 dni temu wywaliłam z diety sok jabłkowo-malinowy, banana i brzoskwinię, jakieś 10 dni temu kaszkę holle glutenową. Przez 10 dni była na bebilonie pepti ale w trakcie poprawy nie było, wyskakiwały nowe plamy, do tego pokrzywka gł. na pleckach. Więc dr miał rację, że to nie mleko, teraz od kilku dni jest na bebilonie 2ha. Obstawiam, że to maliny są winne, póki co niech pobędzie na ubogiej diecie, jak plamy zejdą będę powoli wracać do tego co jadła.
Zużyłam jedno pudło maści eucerynowej w 10 dni:zawstydzona/y:Poszłam więc do przychodni po receptę. Alergolog pod koniec maja
 
reklama
no my wczoraj prbowalismy jogurtu naturalnego tak z 4 łyzki i ma ładną skórke i bardzo mu smakował :)

twarozku smakował juz jak miał 5 miesiecy z zalecen lekarki jak miał rota.. ale nie wchodziło mu... moze teraz bedzie zobaczymy...


no z tymi wedlinami problem bo trudno dostac cos dobrego eh.. :( jak masz zołza jakies przepisy na szynki i inne miesiwa to zarzuc ! D:-D
 
heh Silva właśnie pytałam co u Was na wątku szczepionkowym :p gratulacje, strasznie się cieszę :)

Zołzik super, że Ediś tak ładnie przyjmuje nowości... ja nic nie wprowadzam od miesiąca, bo nocki masakryczne, chyba przez zęby, więc nie będę wiedzieć kiedy coś mu szkodzi...

Trasia ale Marysia dzielna dziewczyna, u mnie mały zje np 240ml swojego obiadku,a po godzinie musi dostać jakiegoś ziemniaka od nas bo inaczej ryk, jakbym go tydzień nie marmiła :p

Martadelka, ja bym spróbowała nie dawać w ogóle słoiczków, teściowa kombinuje ewidentnie... a dziecka głodnego nie zostawi ;) więc da Twoją zupkę!
 
Silva, gratulacje! :-D Super! Na pewno Szymi szybko nadrobi straty czasu i będzie szamał coś innego, niż papki :-)

Co do mięsiw, poszukam przepisów i wrzucę na odpowiedni wątek :-)
 
martadelka moim zdaniem też powinnaś zrezygnować ze słoiczków, skoro Emilka ładnie je Twoje obiadki, to nie ma lepszego momentu:tak: Ja teraz wróciłam do słoiczków, ale jak tylko plamy znikną znów zaczynam gotować, im dziecko starsze tym silniejsze ma nawyki
 
jupi, Emilka zjadła cały duży słoik mojej zupki u teściowej!!!:-):-):-) widzę światełko w tunelu:rofl2:
kasia co do teściowej to jak nie zostawię awaryjnie kupnego słoiczka na wszelki wypadek, i teściowa stwierdzi, że Emilka nie chcę jeść mojej zupki, to ona prędzej pójdzie i kupi słoiczek, niż da moją zupkę... przykre...
 
Ostatnia edycja:
Ja w pon. dałam małemu taki oto prostacki obiad...szczerze wątpiłam, że zje, ale wcinał jak szalony i tylko krzyczał: ama, ama, ama :)

jajo ugotowałam na twardo, pokroiłam w kostkę, do tego lekko podsmażony na maśle szpinak z jogurtem naturalnym. Może ktoś spróbuje
:)

A wczoraj pierwszy raz zrobiłam ogórkową z polędwiczką wieprzową...zobaczymy czy będzie: ama, ama ;)
 
reklama
Ironia, a jakie mięso do tych pulpecików? i co tam jeszcze dodajesz do nich? szukam pomysłów na nowe obiadki. A dodajesz przyprawy: sól, pieprz? Bo ja nic. Mały je bez przypraw to na razie nie dorzucam.
 
Do góry