reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MENU naszych marcowych pociech

Kupiłam dzisiaj małemu mleko czekoladowe Bakuś w kartoniku ze słomką i chyba mu smakowało, bo popił trochę. Przy okazji nauczył się pić przez slomkę. Jest tylko jeden problem - jak się ściśnie kartonik, to jest fontanna :-D. Oboje musieliśmy się przebrać :tak:. Dobrze, że mu nie dałam tego mleka na polu, bo by było dopiero :-D:-D:-D
 
reklama
sluchajcie ile u was kosztuje mleko modyfikowane?
tak z ciekawosci pytam ;-) zastanawiam sie czy sa duze rozbieznosci cenowe :-p

ja do tej pory dawalam Nestle Junior...najtaniej jak kupowalam to 11,99zl, a czasami jak nie bylo go to Bebiko Junior...

no i teraz nie bylo Nestle w tej niskiej cenie, a w sklepie w poblizu znalazlam za ponad 14zl, a Bebiko bylo w promocji za 11,29 i tym sposobem od jakiego czasu podaje Bebiko...

wydaje mi sie calkiem fajne, bo juz ma kleik ryzowy w sobie i moim zdaniem duzo wiecej niz Nestle, bo w nim tego kleiku wcale nie czulam :no:
no i podoba mi sie, ze mozna w kartoniku gotowe mleczko kupic, np. przydatne na wyjazdy...


aha dzis na obiad znowu moje jedzonko, pulpecik wczorajszy w sosie pomidorowym, warzywa na cieplo i makaron...oczywiscie mieso cieszylo sie najwieksza popularnoscia i zostalo wymiecione z talerza, a reszta poprobowana w malych ilosciach ;-) :-D
no i robie wszystko normalnie przyprawione jak dla nas, bo te dania jalowe jak nakazuja robic i miksowane w postaci papki nigdy mi jesc nie chciala i mi smutno bylo, ze dziecko jesc mego jedzenia nie chce :-p
 
zainspirowalas mnie blueberry :tak:;-):-D jutro tes sprobuje napoj z kartonika :tak::-)

Agutek ja jak jestem w Pl to zawsze kupuje bebiko :tak: ostatnio jak bylam na przelomie marca-kwietnia kupowalam w biedronce i placilam kolo 10zl z groszami:tak: nie pamietam dokladnie ile ,ale napewno nie wiecej niz 11zl ;-)
 
no to moge napisac, ze sprawdziłam dzisiaj czy da sobie radę z niepokrojoną parówką i da radę :-D odgryza dziąsłami :-p :rofl:
 
He he :-D. Dzisiaj karmiłam Karolka kanapką na kolację - dawałam mu takie wąskie kawalki, a on sobie odgryzał. I on też mnie karmił - pustą rączką :-D. Dałam mu kawałek skórki i mówię "daj mamie", to sam zeżarł :baffled:. A potem łaskawie wyjął kawałek z buzi i mi dał :rofl2::errr:. Jak się już najadł, to mamę nakarmił resztkami :tak::sorry2:. Co za dziecko wyrodne :-D:-D:-D.

Sandi, tylko uważaj na fontannę ;-).
 
no to moge napisac, ze sprawdziłam dzisiaj czy da sobie radę z niepokrojoną parówką i da radę :-D odgryza dziąsłami :-p :rofl:

jeszcze dojdzie do wniosku,że ich nie potrzebuje:-D

blueberry - mnie Zosia karmi w takim tempie, że nie nadążam połykać:-Da dla niej zabawa tym lepsza im ja szybciej zjadam:rofl2:

agutek - u nas ceny BEBIKO 3 sa bardzo różne od około 14 zł do 9.99 w TESCO, najczęściej kupuję po 11, coś tam
 
hihi u nas kiedy ja ją karmię to zawsze ma swoją łyżeczkę i ona karmi mnie, inaczej nie da rady :no: muszę jeść razem z nią tylko wtedy buzię otworzy :-D

może sprawdza czy jej otruć przypadkiem nie chcę? ;-)
 
Karol już w ogóle nie pije mleka, a od kilku dni nie chce też kaszek.

Nasze menu wygląda mniej więcej tak:

8:00 domowa owsianka na modyfikowanym albo płatki
11:00 danonek lub bakuś
14:00 obiad
16:30 deserek
19:30 jogurt naturalny + kanapka z żółtym serem (właściwie mały kawałek kanapki, bo po jogurcie już cała nie wejdzie)
 
a ja nie wiem czy u nas jakaś skaza białkowa się nie pojawiła :eek:
od jakiegoś tygodnia mała ma na nodze coś co na to wygląda, ale wcześniej jadła już serki, jogurty itp., a to coś wyskoczyło wtedy kiedy dwa dni pod rząd jadła truskawki...może to od nich, ale wydaje mi się (może błędnie), że uczulenie na truskawki to inaczej by wyglądało a nie takie place szorstkie...

teraz nie wiem od czego to w końcu :eek:
bo długo nie schodzi, jest już dużo lżejsze ale ciągle jest...

w międzyczasie prześłiśmy na bebiko (trochę wcześniej) i dumam czy może to też nie mleko...

mam 3 typy:
-mleko
-serki i jogurty
-truskawki

i nie wiem co na bank jest przyczyną, a teraz kupowanie nowego mleka nie uśmiecha mi się, bo mam zapasy zrobione, a jak wypadną serki i jogurty to już w ogóle nie wiem co jej dawać :-D
 
reklama
Agutek, wydaje mi się, że każdy organizm inaczej reaguje na różne alergeny. Nie jest powiedziane, że po truskawkach czy mleku u każdego jest identyczna reakcja. Ja i mój mąż jesteśmy oboje uczuleni na pyłki, a każde z nas inaczej reaguje. M mam mega katar i objawy grypowe, a ja mam katar w miarę znośny, za to bardzo mi podrażnia oczy (a m z oczami w ogóle nie ma problemów).

Ja bym obstawiała jednak truskawki.
 
Do góry