reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MENU naszych marcowych pociech

reklama
ok 19:30 zagęczoną kaszką 210ml

No to do 8 rano miałaby ponad 12h przerwy, więc chyba troszkę za dużo, chociaż nie wiem ile może takiej przerwy być.
Ja podaję o 20.30 i jeśli nie ma w nocy jedzenia do je przed lub o 7.00 i wydaje mi się to już długą przerwą :zawstydzona/y: Także ja bym chyba jednak nie rezygnowała z tego mleczka o 5 rano :tak:
 
No to do 8 rano miałaby ponad 12h przerwy, więc chyba troszkę za dużo, chociaż nie wiem ile może takiej przerwy być.
Ja podaję o 20.30 i jeśli nie ma w nocy jedzenia do je przed lub o 7.00 i wydaje mi się to już długą przerwą :zawstydzona/y: Także ja bym chyba jednak nie rezygnowała z tego mleczka o 5 rano :tak:
no właśnie też mi się wydaje że tyle godzin przerwy to dużo:tak: czasami Natalka nie chce jeść po kąpiel to daje jej później na śnie tak za godzinę to i tak się budzi o 5:tak:
 
Ja też karmię ok. 20.30 i później właśnie o 5 mała budzi sie na cycusia. Chociaż muszę przyznać, że czasami tylko troszeczkę pociągnie i śpi.. Więc to pewnie tylko przyzwyczajenie:tak::tak: Ale na razie jeszcze nie oduczam bo mam karmić jak najdłużej z powodu alergii a mleka mam coraz mniej:-(
 
ja już od chyba miesiąca nic nie daję..no chyba, że po poklepaniu po pleckach jak się budzi nie chce zasnąć to wtedy herbatkę..ale z reguły do 6.30 od 19 nic nie dostaje do jedzenia..ale za to o 19 wypija wielką flache kaszki i okazuje się, że najgorzej śpi po kaszce smaczny sen a najlepiej po zwykłym bezsmakowcu...to jest dopiero fenomen...;-):-)
 
ja na wieczor ok.19.00 daje kaszke o to sporo ok 200 ml-zazwyczaj przy niej usypia,stwierdziłam ze do godz 12 w nocy-( czyli jesli obudzi sie np.22/23 lub 12 w nocy] bede dawała jeszcze mleczko a pozniej do ok.4/5 tylko picie [jesli w tych godz.wstanie] a pozniej nad ranem juz mleko
dzisiaj w nocy byla makabra pobudka o 21/22- nie spała dlugo do ok. 2 w nocy kreciła sie=to pewnie kolejne zeby] dawalam picie ..w koncu usneła i o 5.30 dałam mleko i zasneła
ale dzis sprobuje zrobic tak jak napisałam na poczatku..
no i nie wykluczam viburcolu bo juz nie daje rady..
 
u nas wygląda to tak:
pobudka o 7.30, jakiśtam cycuś na dzień dobry :-D
butelka o 11 (100 ml)
koło 13 - 14 obiadek (niedużo - pół małego słoiczka, czasem mniej:zawstydzona/y:)
15 - cycuś i drzemka
koło 18 kaszka z owocami na gęsto na 60 ml mleka
po kąpieli butelka 130 ml (godz. 19.30 - 20)
cycuś do spania :tak::szok::zawstydzona/y:
w nocy pobudka na cyca koło 5 i 7 rano
jeśli zdarz sie tak że mała nie wypije przed snem butelki budzi sie wcześniej albo trudniej sie jej zasypia:tak:
wiadomo że aby utrzymać karmienie piersią wskazane jest nocne karmienie a większość dzieci przy piersi bardzo szybko usypia więc sie nie zdąży tak najeść jak na butli:no:
 
Witajcie,

mamy za sobą kolejne nieudane próby podania kaszki:no:, wypróbowałam różne sposoby, na gęsto, płynną, z owocami, na słodko, przed cycusiem, po cycusiu i nic:no:. Aż wykrzywia buzię:dry:.
 
reklama
Witajcie,

mamy za sobą kolejne nieudane próby podania kaszki:no:, wypróbowałam różne sposoby, na gęsto, płynną, z owocami, na słodko, przed cycusiem, po cycusiu i nic:no:. Aż wykrzywia buzię:dry:.


Może faktycznie akurat kaszka nie będzie przysmakiem ;-)
Ja dzisiaj podałam pierwszy raz kaszkę Nestle z jabłkiem i gruszką - pychotka :tak:
Wczoraj pierwszy raz córcia jadła też obiadek Bobovity - ziemniaczki z fasolką i wołowiną. Był tam też groszek i myślałam, że córcia da nieźle czadu, a tu nic i bardzo jej smakowało :tak: Nawet zdziwiona byłam wielkością warzyw i że dała sobie z nimi radę, bo obawiałam się, że jednak będzie cieżko :tak:
 
Do góry