reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Menu naszych dzieci :)

już wiem czym była spowodowana niechec do picia mleka z butli.. zabek się przebijał;-) już cały czubeczek jedyneczki dolnej prawej mamy na wierzchu:-)
 
reklama
Izaa gluten też Wam lekarz kazał odstawić?:eek: to teraz 10 miesiąc, tak jak my...

Kazał wszystko, ale powiedział, że jak będzie kupka ok, to wracam z glutenem od razu i dodał, że gluten wcale nie trzeba podawać codziennie. Teraz to mi namieszał...


Jakie wy kupujecie? A i jeszcze jedno pytanie do mam, ktore daja pol sloczka obiadkow na raz, wy dajecie pol tego duzego czy tego mniejszego?

Soczki są od 7 miesiąca, więc jeszcze ich nie podaję. Chociaż mądra mamusia pomyślała. Twarda kupka ---> jabłko tarte ---> obrzydzenie na jabłko tarte ---> sokowirówka w ruch i jest soczek ---> soczek do butli ---> wypity ---> chwilowa radość mamusi ---> paw na mamusię ---> soczek z jabłka ---> kiepski pomysł.

Pół małego, w porywach do całego małego.
 
u nas mamy podawać marchew, ziemniak i mięsko a jak sie ładnie buzia wygoi to dodawać brokuły, kalafiora. Podobno seler jest najbardziej uczulającym, zobaczymy.
 
Izaa, ten gluten to po prostu nie wiem, słów nie mam.:confused2:

Co do wywodu soczkowego :-D:-D
A jest już ta kupa???


Medeuska gratulacje!
 
Analiza soczku pierwsza klasa:-D:-D:-D

No a u nas znowu bunt jedzeniowy:confused2:, staram się jak mogę, ale nic nie pomaga. Czasami zje ładnie, a czasami tragedia. Zjedzenie obiadku trwa pół godziny, mleko jest bee:baffled:, już nie wiem, co robić
 
Asieńka u nas jest to samo:no: Już czasami nie mam siły, dwa dni je w miare dobrze potem znowu jest wszystko be. Mleczka wypija w porywach 90 ml a zazwyczaj wypija 60 i potem bawi się butelką i smieje się do smoczka. Cycek też raz smakuje raz nie co drugi tydzień "obraża" sie na prawą pierś:eek: Kaszki są be, herbatki też, wczoraj pierwszy raz zjadła ze smakiem jabłuszko chociaż jedno jej smakuje.:tak: I dziwić się, że jest taka chuda:baffled:
 
no a ja mam pierwszy poważny problem wychowawczy - jak przekonać moje dziecko że robienie plującego "bww" podczas karmienia to nie jest najlepsza zabawa na świecie :-D:tak:
i to jeszcze na dodatek cwany żarłok robi to tak, że najpierw połyka prawie cały kęs, a dopiero niewielką resztkę zachowuje na oplucie wszystkiego wokół po czym radośnie jak gdyby nigdy nic otwiera głodnego buziaka domagając się następnej łyżeczki pokarmu i rozrywki..

dziś zrobiłam bobasowi szpinak z ziemniaczkiem i indykiem, a z nowości już niedługo dostanie jeszcze batata (aż sama jestem ciekawa jak takie pure smakuje :tak:)..
a i zaczynam podawać co drugi dzień pół żółtka/
 
reklama
A jest już ta kupa???

Oj jest jest. I to big kupa :-D:-D:-D


No a u nas znowu bunt jedzeniowy:confused2:, staram się jak mogę, ale nic nie pomaga. Czasami zje ładnie, a czasami tragedia. Zjedzenie obiadku trwa pół godziny, mleko jest bee:baffled:, już nie wiem, co robić

Wiesz co Asiu, czasem mniejsze staranie pomaga :-) Z Amelką nie mam problemu z jedzeniem, więc nie mam doświadczenia w karmieniu niejadków, ale może ... zmień miejsce karmienia, niech ktoś inny karmi, a może niech się upaćka tym jedzeniem, wtedy pozna, cóż ta mama pcha :-)


Sylvietta
, a czy przypadkiem nie okazałaś radości, jak Cię maleństwo pięknie opluło? :-p Podoba się mamusi, więc PFUUUU
 
Do góry