reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Medycyna

I jeszcze jedno no-spe łykaj jeśli Cię boli brzuch ona nie zaszkodzi!!!! a bardzo może pomóc ja łykałam ją prawie 2 tygodnie ale dzięki niej później wszystko byłoo dobrze:-)
Może jeszcze powinnaś zażywać magnez (dodatkowo oprócz witamin) on rozluźnia mięśnie, a macica to nic innego jak mięsień
Pozdrawiam
 
reklama
Dziękuje bardzo za ciepłe słowa i rady - uspokoiły mnie....
Czuje się już lepiej dziś wzięłam magnez dodatkowo do witaminek.
Jeszcze raz dziękuje i życzę dużoooooo - zdrówka mamusią i ich maleństwom :-)
 
Witam przyszłe mamy! jestem nowa, mam termin na 31 maja. Ja też od kilku dni odczuwam bóle w dole brzucha, mój lekarz powiedział że to normalka.
Pozdrawiam!!!
 
Ostatnia edycja:
monia tez praktycznie miaalam juz wszedzie takie klucia w szyje takze mi ginekolog powiedzial ze ni zlego sie nie dzieje :)
 
Witam ja rowniez mam kluciA w dole brzucha ,mowilam lekarzowi i powiedzial ze to normalne poniewaz rozciaga sie macica.Tez sie bardzo boje poniewaz mam skrucona szyjke i rozwarcie -a to dopiero 24 tydzien biore no -spe ,fenaterol i do tego relanium no i oczywiscie duzo lezenia .Zreszta od 8 tygodnia zaczely sie problemy nostop krwawienia i to bardzo obfite -wiec wierzmy ze wszystko bedzie dobrze :tak::tak:
 
Ja juz mam się lepiej. Bóle po no-spie ustąpiły i zaczęłam przyjmować magnez.
Tersesiatko nie martw się. Bardzo mocno trzymamy kciuki za Was.
Jesteśmy z Wami... dwoma serduszkami :blink:
Pozdrawiamy:-)
 
Monia - nic sie nie martw,aj tez doalaczam do mamek z bolami w brzuszku;-)Ale to zupelnie normalne,a co do skurczy to od ok 24tyg sa zawsze mocniej odczowalne Braxtona-Hicksa skurcze juz,ktore kazda z Nas inaczej odczowa....Ja czasami mam wrazenie ze zaraz mi bobek wyleci bo mi sie od nich normalnie rozwarcie zrobi!Ale wiem,ze to tylko takie wstepne przygotowanko i nie zaszkodzi ani mi ani malenswu.Tzrymam kciuki za wszystkie mamki!!!!!(w tym za siebie)bo niewiele zostalo-z gorki mamy juz;-):tak:
 
Pomyślałam by stworzyć osobny dział w którym byśmy pisały o stworzeniu awaryjnej apteczki domowej, o lekach które warto mieć w domu na tzw "w razie czego" czy też "zanim wybierzemy się do lekarza".
Może doświadczone mamusie podzielą się z nami swoją wiedzą :tak:
 
Tą listę leków dostałam od mojej koleżanki (rodziła w grudniu zeszłego roku):
- VIGANTOL (Vit D3)
- VIT K
- LAKTULOZUM (zatwardzenie)
- CZOPKI GLICERYNOWE (zatwardzenie)
- BOBODENT (ząbkowanie)
- LAKCIT (biegunka)
- SÓL FIZJOLOGICZNA (katar)
- WODA MORSKA (katar)
- VIBURCOL (uspokajające)
- EFFERALGAN (przeciwgorączkowe)
- NASIVIN (katar)
- PANADOL (przeciwgorączkowe)
- NUROFEN (syrop, przeciwgorączkowe)
- STODAL (kaszel)
- LACTULOSUM (syrop, zaparcia)
- MAŚĆ MAJERANKOWA (katar)
- PLANTEX (kolka, gazy)
- HERBATKA Z KOPRY WŁOSKIEGO (kolka)
 
reklama
Jeśli o mnie chodzi to raczej apteczki nie planuje kupować :)
Jak cos tam się wydarzy to najwyżej do apteki skoczę, bo zakładam że mój maluszek nie będzie chorował hehe

Kupuje tylko (a jednak):-D
- sól fizjologoczną (do przemywania oczu)
- wodę morską - na katarek ( my sami jej zawsze używamy)
- wodę koperkową na koleczki (dobrze jest samej pić np. herbatkę koperkową bo kruszynka ją wypija przez nasze mleczko)
- termoforek - na koleczki (ja mam taki z pestek czereśni)
 
Do góry