reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Medycyna

No ja też nie zaopatrzam się aż tak , bo nawet nie mam gdzie tego składowac ;)
a pod samym domem mam 3 apteki w tym jedna całodobową więc nie zginę w razie czego :)
Na pewno sól fizjologiczną i marimera kupię, może jeszcze Sudocrem ale nie wiem czy będzie potrzebny bo kupiłam krem Nivea SOS on ma dośc podobne działanie a jedna lekarka zasugerowała mi ,że z sudocremem warto wstrzymac się aż maluszek bedzie ciut starszy...
 
reklama
a czy spirytus na pępuszek też trzeba kupować? jeśli tak to ile %

co do leków to ja ostatnio się bardzo zdziwiłam, że takiego popularnego leku jak aspiryna nie wolno stosować u dzieci do 12 r ż. :szok: ja sama byłam faszerowana aspirynką i w szoku jestem, że ten lek może zaszkodzić tj. wywołać zaspół Reye'a ...
może już o tym wiecie, ale ja pierwszy raz słyszę o tym więc na wszelki słuszaj informję...
 
ula wydaje mi się ,ze spirytus salicylowy wystarczy :)

a co do aspiryny to jestem w szoku ,ze ktos podawał Ci ją jak byłas malutka...to jasne ze nie można nawet na ulotkach jest napisane ,że powyżej 12 roku życia można ją podawać .
Dzieciom można z przeciwbólowych najwyżej słaby paracetamol i to wszystko...a i tak najczęściej jest on podawany przeciwgorączkowo tylko .
 
co do pępuszka to potrzebujemy:

- 70-procentowy spirytus do przemywania pępuszka (odmierzony w proporcjach: dwie miarki alkoholu na jedną przegotowanej wody);
- jałowe gaziki albo patyczki higieniczne;
- pediatrzy polecają również gotowe produkty do dezynfekcji i oczyszczania skóry noworodków (np. z serii Leko). Saszetki jednorazowego użytku zawierają gaziki nasączone 70-procentowym alkoholem izopropylowym. Są bezpieczne i bardzo wygodne w użyciu.

Niestety aspiryna jest niebezpieczna
 
UWAGA
Nie używaj do przemywania spirytusu salicylowego, ponieważ o wiele gorzej dezynfekuje i słabiej wysusza! Nie przecieraj okolic pępka płatkami kosmetycznymi - wata pozostawia drobniutkie kłaczki, utrudniające gojenie!
 
co do pępuszka to potrzebujemy:

- 70-procentowy spirytus do przemywania pępuszka (odmierzony w proporcjach: dwie miarki alkoholu na jedną przegotowanej wody);
- jałowe gaziki albo patyczki higieniczne;
- pediatrzy polecają również gotowe produkty do dezynfekcji i oczyszczania skóry noworodków (np. z serii Leko). Saszetki jednorazowego użytku zawierają gaziki nasączone 70-procentowym alkoholem izopropylowym. Są bezpieczne i bardzo wygodne w użyciu.

Niestety aspiryna jest niebezpieczna
a widzisz :) czyli jednak nie salicylowy chociaż moja gin mówiła ze też może być...
 
Kochane wy moje....
wy jesteście w zupełnie innej sytuacji niż ja :wściekła/y: tutaj nie ma polskich aptek (jak na razie hihihi ;-)) bym mogła w razie czego skoczyć po jakiś lek. a gdybyście wiedziały jaki tu jest system przepisywania leków to...cóż... koń by się uśmiał!!
na wszystko - nieważne czy gorączka, czy złamane żebra, czy dziecko, czy dorosły - proponują paracetamol! idziesz do lekarza - płacisz za wizyte,a lekarz mówi ci kup sobie paracetamol (który jest bez recepty)...

masakra jakaś normalnie :baffled: :baffled:
wszystkie matki polki które znam zawsze przywożą leki z polski :tak: więc prosze nie wińcie mnie za moją apteczkę :-(
 
barmanka79 w tej sytuacji masz absolutnie wybaczone ;)
szczerze przyznam ze gdybym miała gdzie trzymac to wszystko to też pewnie miałąbym tyle rzeczy,ale dzięki temu ze są tu te wszystkie apteki to na razie nie kupuję bo może nie bedzie potrzebne ;)
 
barmanko - w pełni rozumiem Twoją sytuację. Będąc poza granicami kraju - musisz być w pełni wyposażona i przygotowana na wszelkie ewentualności.

Ja będąc w kraju - nie zamierzam wykupywać póki co żadnych leków dla Dzidzi (będzie potrzeba, to podjadę do pediatry i on zadecyduje co jej podać).
Wiadomo - herbatki z kopru włoskiego, sól fizjologiczna, sudocrem - to podstawa.. Ale o lekach przeciwgorączkowych, na kaszel czy katar - wolę żeby zadecydował fachowiec...

Co do pępuszka - mi na szkole rodzenia rodzenia również polecali spirytus - nawet taki ponad 80%
Gaziki/waciki Leko już mam w domciu (siostra jest ratowniczką medyczną ;-))
 
reklama
Barmanka79 - Twoja apteczka widzę będzie naprawdę wypasiona...
Ale ja jak już pisałam jestem anty-lekowa..więc troszkę się jednak ograniczę z lekami..
Mam na razie w planach zakup poniższych specyfików:tak::tak::tak::
maść Linomag na odparzenia pupy;
Bepanthen
na bolące i krwawiące sutki, który działa również na oparzenia i uszkodzenia skóry niemowląt - więc oboje będziemy mogli z niego korzystać:tak:;
czopki Viburcol - na kolki, ząbkowanie, gorączkę i każde inne stany niepokoju u dzieci..lek homeopatyczny, więc nie jest szkodliwy :biggrin2:;
maść majerankowa na katar do smarowania pod nosek - działa jak inhalator;
spirytus do smarowania pępka;
a z herbatek - to dla siebie na laktację Bocianek, a małemu pewnie jakiś koper włoski.. tego jeszcze nie wiem dokładnie.
Może się skuszę na coś przeciw gorączce..ale jak byłam tu (w Irlandii) mocno przeziębiona w ciąży to kupiłam dla siebie syrop Calpol (z paracetamolem) na gorączkę i bóle dla dzieci.. i powiem Ci, że jest rewelacyjny! :tak::tak::tak:
 
Do góry