reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mdłości

Taka ty masz cykle 28dc, nie? Myśle, że jakby by coś bylo na rzeczy to wyszedł inaczej. Także mozesz odetchnąć. U nas poszło w drugą stronę i Hubert znów zostanie starszym bratem 🙈😅
Ann gratulacje!!! A to tak bardziej planowane czy raczej nie? W Twoim wieku to ja bym spoko na to patrzyła, u mnie głównie chodzi o wiek, właściwie to tylko o wiek. Na kiedy masz termin? Hubert już wie? A rodzina? Mam 100 pytań :D
 
reklama
Myślę skoro wyszedł negatywny to tak już zostanie.
Zapisz się do ginekologa na wizytę.
Choć w sumie jeszcze ten okres Ci się nie spóźnia? Tylko fantazja 😉
Wyluzuj bo faktycznie prędko ten okres się nie zjawi.
Dzisiejszy test też wyszedł negatywnie. Być może już stresem sobie go sama przesunęłam jak piszesz.
 
Ann gratulacje!!! A to tak bardziej planowane czy raczej nie? W Twoim wieku to ja bym spoko na to patrzyła, u mnie głównie chodzi o wiek, właściwie to tylko o wiek. Na kiedy masz termin? Hubert już wie? A rodzina? Mam 100 pytań :D
nieplanowany suprise. Na początku byłam w szoku, też już miałam wszystko pozaplanowane, mała poszła do żłobka, ja do pracy. Miałam tyle planów 🤣 ale plany swoje a życie swoje 🤣 to już nie chwila zapomnienia, ale przerywany i po 12latach małżeństwa nas zaskoczyło 🙈
tak, Hubert już wie. Właśnie 30tc leci. U mnie to będzie teraz 4cc więc trochę się boje, ale musi być Dobrze
 
nieplanowany suprise. Na początku byłam w szoku, też już miałam wszystko pozaplanowane, mała poszła do żłobka, ja do pracy. Miałam tyle planów 🤣 ale plany swoje a życie swoje 🤣 to już nie chwila zapomnienia, ale przerywany i po 12latach małżeństwa nas zaskoczyło 🙈
tak, Hubert już wie. Właśnie 30tc leci. U mnie to będzie teraz 4cc więc trochę się boje, ale musi być Dobrze
Jestem po 4cc wszystko było ok więc głowa do góry.
 
Dzisiejszy test też wyszedł negatywnie. Być może już stresem sobie go sama przesunęłam jak piszesz.
Odpuść sobie.
Tym nakrecaniem i myśleniem robisz sobie krzywdę 😉

Przyjdzie okres to tylko kwestia paru dni.
Obsuwa może być z różnych przyczyn.

Jeśli byłabyś w ciąży to test wyszedłby Ci pozytywny.
 
W teorii jeżeli nadal nie ma się miesiączki to 21 dni po ostatnim stosunku test jest w 100% wiarygodny

Na ten moment Twoje objawy na 100% nie są spowodowane ciążą bo żeby były objawy ciąży to musi być hcg, a więc pozytywny test. No ale jak nie ma okresu, a jest 27dc to jeszcze jakaś tam szansa od biedy jest musisz czekać albo na okres albo na 38dc
 
nieplanowany suprise. Na początku byłam w szoku, też już miałam wszystko pozaplanowane, mała poszła do żłobka, ja do pracy. Miałam tyle planów 🤣 ale plany swoje a życie swoje 🤣 to już nie chwila zapomnienia, ale przerywany i po 12latach małżeństwa nas zaskoczyło 🙈
tak, Hubert już wie. Właśnie 30tc leci. U mnie to będzie teraz 4cc więc trochę się boje, ale musi być Dobrze
Cieszę się jeśli jesteś zadowolona, najważniejsze, że dzidzia dobrze się rozwija. Będziesz miała małe przedszkole w domu ale Hubert już zapewne będzie mógł pomóc w niektórych czynnościach :) Życie właśnie płata nam figle czasami. A jak tam Hubert w szkole się miewa, lubi chodzić?
 
To możesz odetchnąć ze spokojem🙂
Na szczęście tak :) Nawet brzuch mnie już boli ale też po tym porannym teście i 1 kreski na serio odetchnęłam z ulgą bo stwierdziłam, że w 28dc negatyw z rana to jest tylko jedna wiadomość :)
A jak u Ciebie?
 
reklama
Odpuść sobie.
Tym nakrecaniem i myśleniem robisz sobie krzywdę 😉

Przyjdzie okres to tylko kwestia paru dni.
Obsuwa może być z różnych przyczyn.

Jeśli byłabyś w ciąży to test wyszedłby Ci pozytywny.
Tak masz rację, już mam luz i nie mam tego ciśnienia. Myślę, że przez ten stres sama sobie poprzesuwałam wszystko.
 
Do góry