reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mazurskie mamy !!!

:-) hmmm..... o sobie?
w tym roku skończę 30 lat, to będzie moje pierwsze dziecię - tak mi się wydaje że to dziewczynka, ale luby powiedział żebym przestała się nastawiać - może 5 marca się dowiem jakiej płci jest bąbel naprawdę. Chcieliśmy je już mieć... więc jest zaplanowane :-) Ja ciągle pracuję i lubię to co robię, mam kontakt z ludźmi i pracę w której się nienudzę, mam zamiar pracować tyle ile dam radę. Narazie mieszkam na zatorzu, ale szukamy większego mieszkania - bo wtym co jesteśmy teraz niezmieścimy się w trójkę, więc się niedługo pewnie będziemy przeprowadzać - i z tego co ostatnio postanowiliśmy to chyba będą to jaroty. Mam też kota w domu, czy to kot ma nas? Nie wiem... To chyba tyle co przychodzi mi do głowy w tej chwili...

a zapomniałabym
marta dziękuję za zaproszenie na to forum
 
reklama
Jak miło zobaczyć, że ktoś za mną tęsknił :cool2: Dziękuję w imieniu Hanuta za komplementy :tak:
Witaj nikula! Gratuluję zafasolkowania! Troszkę tęsknię za tymi kopniaczkami...
Kucia - to przykra wiadomość :-( Nigdy nie zrozumiem dlaczego takie rzeczy w ogóle mają miejsce - chore, cierpiące dzieci - a mordercy i inne typy spod ciemnej gwiazdy w dobrym zdrowiu dożywają późnych lat :wściekła/y:
A jeśli chodzi o napięcie mięśniowe to nie martw się. U takiego maluszka szybko wszystko się wyrówna. Nasza mała też miała z tym problem ale trochę ćwiczeń i po strachu - zdrowa jak rybka.

Poszalałam dziś po powrocie z pracy ze sprzątaniem i teraz padam na twarz - ale przynajmniej jutro mniej roboty mnie czeka. Pogoda paskudna a miałam nadzieję na spacer z kurdupelkiem. Dziadek robi jej konika na biegunach z drewna - już sie nie mogę doczekać efektów a tata się śmieje, że mu jakiś mutant wychodzi - bardziej do żyrafy podobny :baffled: :-D Ważne, żeby sie bujało i nie kosztowało 200 zl :-p
Lasencje - jak tylko będziecie miały suknie ślubne to dawać foty!
Kinga - fajna fryzurka i ten mężczyzna mały.
Natala - moja to dziś rekord w spaniu pobiła- 13 h ciurem bez pobudek :szok:
 
Witam wieczornie....:-)

Nikula witaj sierpniowa mamusiu (chyba sierpniowa :confused: o ile dobrze policzyłam) ;-) Ja tez prawie z Olsztyna....:-) Jak ogólne samopoczucie w ciązy...?

Fajnie ze robi się nas coraz więcej....:tak:

Nineczko fajny taki konik zrobiony przez dziadka...:tak: my niestety musieliśmy kupić... ale to był trafiony pomysł Jula bardzo go lubi.....:tak: Mam nadzieje że Hanutek swojego też pokocha....

Kucia przykre to bardzo...(nawet nie wiem jak się wysłowic w takich sytuacjach....):-( To synek Twojego kuzyna , chodzi o ten linka...:confused: eraz bedziemy rozliczać podatek nasz i jeszcze kilku osób napewno i Oliwier a raczej jego konto podamy w któryms rozliczeniu.... no i jest jeszcze Malwinka i Zosia....

Co u nas...? Bylismy na kontroli bioderek wszystko ok.... teraz nastena jak Wik bedzie chodził.... no i u lekarza... niestety dostalismy antybiotyk... Wiku ma zapalenie oskrzeli tzn niewielkie zmiany w oskrzelach... więc to chyba jeszcze nie zapalenie.... juz sama nie wiem... Julka tez zaczeła kasłac i kichać..... juz ja leczę i jak narazie nie rozwija się i co najważniejsze oboje nie goraczkuja.... A ja padam na pysk... najgorsze jest to że wypiłam kolejna kawe i będe buszowłą na allegro do 24.00 jak codziennie.....

A! Nineczko kopniaczków Ci się zachciewa....:baffled::-p;-) to na co czekasz...?:confused:;-);-);-) hehehe....

Miłej nocki!
 
hej dziewczyny! moje dziecie już śpi wiec mam wolne do rana.
w ogóle jakaś zdołowana jestem, pokłóciłam się z mężem i o.......
nawet nie wiem co tu pisać sorki.
miłego wieczoru dziewuszki!
 
Hej kobietki.
Wpadłam tylko na chwilkę życzyć wszystkim miłego weekendu.
Do "zobaczenia" w poniedziałek :-)

W końcu mam chłopa w domu to trzeba się nacieszyć ;-)
 
WITAM WEEKENDOWO!!!!!!!!!!! :-):-):-):-)

Kurcze ale miałam cięzka noc tak u nas wieje w Olsztynie że nie pytajcie w związku z tym dzisiejszy wyjazd odwołany i przełożony na piatek. Kurcze kilka razy sie budziłam ach ta pogoda. GDZIE TA WIOSNAAAAA:szok::szok::szok: chociaz dzis ciepło ale na spacerek to chyba nie dobra pogoda:no::no::no:
Nelusia ładnie dzisiaj spała wstała o 8ej z okropnym głodem w brzuszku:tak::tak::tak: wszamała swoja porcje i walneła w kime.

Kinguś nie martw się pociesze Ciebie że po takich cichych momentach zawsze przychodzi czas na zgode a wtedy moze być miłooooooooo oj tak:-):-):-)

Nineczko Ty to masz power!!!! Fajny pomysł z tym konikiem bujanym HAnutka sie ucieszy oj tak!!! Bedzie pędzić na rumaczku zobaczysz lepsze to od leżaczka ale dla starszaków :-):-):-)
Pocieszyłas mnie troszke z tym napięciem. Ćwicze 2x dziennie czasmi jest cięzko bo mała nie znosi tych cwiczeń ale jestem dobrej mysli. Najważniejsze że mam zdrowa małą resztą się ułoży.

Natala naciesz sie tym swoim chłopem ;-);-) ile wlezie miłego wekendziku i koniecznie zdaj relacje jak było w poniedziałek:tak::tak:

Grubelku zdróweczka maluszkom z całego serduszka życze. Dobrze że masz z głowy te bioderka ja musze pieluszkowac jeszcze do marca wtedy mam kontrole ale co poźniej zobaczymy. Ucałuj szkraby od cioci Moni i niech wracaja do zdrówka :tak::tak::tak: jak najszybciej.

A jak sie czuje nasza przyszła mama dzisiaj? Nikula maluszek grzeczny dzisiaj w brzuszku?

Kożystając z okazji że Neluszek śpi a mąz na uczelni ide walnać komara na godzinke. Miłego dnia laseczki do usłyszonka :-):-):-)cmok cmok

 
Witam....

U nas ciężka noc.... Jula obudziła sie o 23.30 i walka do 3.00.....:baffled: wymiotowała kilka razy... nie mogła spać... a Wiku za to spał spokojnie..... przełozyłam go do łóżeczka bo ostatnio jak chory spi z nami i obudził się na chwile ok 2.00 uśmiechnał pogadał i spał dalej... obyło się bez raczek lulania i spania w 4 osoby....:dry: A Julce podejrzewam ze zaszkodził HascoSept....:angry: tez ma katar kicha i kaszle.... wczoraj pryskałam jej tym swiństwem i o.....:angry::angry::angry: a wczesniej nie reagowała tak......:confused:.... jestem padnieta.....:sorry2: ale co zrobić... mąż pojechał sam na zakupy a ja tocze walke z dwójką chorych maluchów....:dry::dry::dry::dry: a! do tego wszystkiego jak Jula się obudziła to coś się stało z pradem i nie mieliśmy.... myslałm że wścieklicy dostane z tymi swieczkami....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: mam nadzieję że dzis będzie juz dobrze... Jula ok.... tylko troche wymęczona....:happy2:

Kucia dzieciaki dziękują za buziaki....:tak:

Natala szalejcie... :tak::tak::tak:;-)(z mezem oczywiscie):-p

to miłego weekendu!
 


hej my dzis mamy impreze.. zabiegana jestem
synek nam pomagał w przygotowaniach;-):cool2:
milego dnia zycze!
buziaki****
 
Wie co dobre ;-):-D
U nas dziś nuda. Macie rację - Hania pokochała tego swojego śmiesznego konika na amen :-) Najpierw trochę na nim posiedziała a potem latała i przytulała, i głaskała i całowała... Dziadek trochę odpocznie w ciągu tygodnia jak małpiszon zajmie się ujeżdżaniem rumaka :-D
Moje dziecię w końcu zjadło dziś normalny obiad - dwie chochle zupy (ja tyle zjadam :baffled:) i maaasę warzyw z kurczakiem. Jutro pulpety jej zrobię a od wtorku znów kilka dni pojedzie na drugim daniu ze słoika :sorry2: Rany! Niech ja już się dorwę do swojej własnej kuchni, własnych garów...
A gdzie naszą maartę wcięło? O reszcie nie wspomnę :dry:

W nocy myślałam, że osiwieję ze strachu tak u nas wiało :szok: Puste pola dookoła osiedla więc duło, że ho ho... Na szczęście prądu nam nie zabrało jak to było ostatnio.

Grubelku - noc miałaś jak z koszmaru. Raz widziałam jak moje dzidzi wymiotuje i myślałam, że zawału wtedy dostanę :baffled: Dużo zdrówka dzieciaczkom!

Kucia - śliczne macie te wspólne fotki :tak:
 
reklama
Nineczko to Hanut jeszcze wcina słoiki...:confused: Julka po roku już nie chciała....:wściekła/y: tylko domowe obiadki, za to chętnie jadła owoce kiedy ja wolałam jej dać takie "prawdziwe" zeby gryzła....:angry:
A zawału można dostac... ciemno jakaś swieczka a ta wymiotuje i sie drze.....:baffled:
Co do konika to fajnie... Julka swojego czesze moją szczotką:dry: i mam pełno kłaków za to konik coraz mniej:sorry2:
 
Do góry