Kurcze coś mi się za szybko wkleiło, a chcialam jeszcze popisać:-):-):-)
Co do przyjmowania gości to ja jak Atra b. lubię. Oprócz tego ja nie nawidzę samotnosci. Uwielbiam gwar!!I zauważyłam , że moja Tonia jest taka wygadana (na razie w swoim jezyku oczywiscie;-)) natomiast synek poszedł w tatusia (towarzyski, ale podchodzi do ludzi z dystansem)
uciekam na razie, idę podlizać sie do mamusi a co by mi rurki z bitą śmietaną zrobiła
Co do przyjmowania gości to ja jak Atra b. lubię. Oprócz tego ja nie nawidzę samotnosci. Uwielbiam gwar!!I zauważyłam , że moja Tonia jest taka wygadana (na razie w swoim jezyku oczywiscie;-)) natomiast synek poszedł w tatusia (towarzyski, ale podchodzi do ludzi z dystansem)
uciekam na razie, idę podlizać sie do mamusi a co by mi rurki z bitą śmietaną zrobiła