reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mazurskie mamy !!!

Jutro planuję podać Hani pierwszy raz jabłuszko Gerbera. Wiem, że to trochę wcześnie (chociaz 2 tyg w tę 2 w tamtą) ale nie chce już dawać jej syropków, po których boli ją brzuszek. Mała odkąd dostaje mleczko A.R. ma problemy z wyduszeniem kupki. Ręce opadają. I wyniki moczu znowu są gorsze. Horowitek mój malutki :no:
 
reklama
Nineczko myslę że nic nie powinno być od 2-3 łyzeczek, tylko nie wiem czy od marchewy nie powinnas zacząć :confused: Wiesz co tylko z marchewa jest tak że albo stara albo młoda rozluźnia stolce :tak: u dzieci, nie pamiętam już która :baffled: W aptekach jest nawet napój marchwiowy tylko nie wiem dokładnie z jakiej marchewy i czy nie jest to na recepte.
 
Grubelku - ja chętnie podałabym jej najpierw marchewke, słodsza niż jabłuszko i może łatwiej by przeszła ale tyle się nasłuchałam o tym że działa zapierająco, że nawet boję się próbować :dry: Zobaczymy jutro jak zareaguje na jabłko.
Nie mogę się doczekać kaszek. Ona je sporo jak na swój wiek, zdecydowanie więcej niż na puszce napisano a potrafi wrzeszczeć mpo jedzeniu, że jej mało :-D Może te kaszki troszkę przystopują jej apetyt...
A poza tym zauważyłam, że gdy Hania widzi jak jem to się ślini, mlaszcze i tak rusza usteczkami jakby ssała mleczko :-) Chyba chce mi powiedzieć "co ty mi mamo wyjeżdzasz z jakimiś mleczkami, mięsa mi daj" :-D:-D:-D
 
Nineczka na pocztek dobrze dac jabłuszko, dwie łyżeczki na pewno nie zaszkodza. :tak: :tak: I jabłuszko powinno troche rozluznic stolce, co do marchewki to wstrzymałabym sie! Tylko nie dziw sie jak Hania wszystko wypluje:-) w tym wieku dzieci nie potrafia połykac z łyżeczki:-) no ale zawsze coś tam dojdzie do brzuszka!
Grubeleku zdjecia!!!!:tak: :tak: :tak:
Ja juz dzisiaj liste podpisałam, mąż juz w domku :happy: :happy: :happy: lezy w łózku al eprzynajmniej nie w szpitalu:-) Dzisiaj idziemy z Antosiem na spacer nowym wózeczkiem:-)
 
Witam!
Dziewczyny bo to stara marchew chyba powoduje zaparcia a młoda rozluźnia (nawet bardzo).
Nineczko i jak tam z tym jabłuszkiem? :confused:
Maarta dobrze że męzuś w domku i miłego spacerku.
Wkleje te zdjęcia tylko dzis przyjezdża szwagier i za bardzo czasu nie mam. Obiecuję !
No! To lista podpisana.
A! Dziewczyny czy u Was tez sa problemy z zakupem czapek dla dzieci? W Olsztynie nie ma czapek! :wściekła/y:
 
maarta - rodzinka znów w komplecie, super :-) A jaki wózek kupiłaś, bo ja chyba nie w temacie :dry:

grubelku - ja kupiłam Hani czapkę w Białymstoku ale musiałam kupić za dużą, bo innych nie mieli :szok: U mnie w mieście nie było.

Co do jabłuszka to chyba zasmakowało, bo choć na początku się krzywiła i wypychała je na zewnątrz to już 2 ostatnie łyżeczki zjadła całe, bez plucia :-D Dałam jej 4 łyżeczki ale takie malusie tommy tippi, połowa normalnej dziecięcej. Żadnych efektów ubocznych na razie nie widać (nie licząc większej kupki ale to akurat cieszy) wiec jutro znowu troszeczkę podam.

Jeju, w życiu bym nie pomyślała, że można się tak ekscytować jedzonkiem w słoiczkach i kupkami :-D:-D:-D



 
witam
nineczko - u nas jak maja była mała był problem z Qpką ja podawałam 2-3 łyzeczki soku z surowo startej marchwi i rewolta była ze ho ho. zapierajaca działa gotowana marchew surowa natomist odwrotnie .
ja juz mam luzik
grubelku - fotki , fotki , fotki :laugh2: :laugh2: :laugh2: ]
marta - fajnie ze maz juz z wami . :laugh2: :-D i ja sie zastanawiam jaka to bryczke sobie strzeliłas . my mamy od paru dni tez nowy . sprawdza sie rewelacja /
 
Witam w niedziele!!!
Fajnie, ze Hania zjadła jbłuszko:-) bedzie juz niedługo wszystko jadła!
Madziu ja mysle ze Hania jeszcze za mała na surowa marchew:tak: Antek od surowej dostał uczlenie, juz mineło ale doktorka powiedziała ze dla takich maluchów nie dawac nic surowego.
Ale superowo jak maz w domciu:-) bardzo sie cieszymy a Antos tak sie stesknił ze nie odstepuje taty na krok, piesek zreszta też;-)
wczoraj testowałam wózeczek, jest super:-) kupiłam spacerówke, do tej pory jezdzilismy baby design smartem ale jest za ciężki, wazy 11 kg ale ciezko go było targac na 2 pietro, a ten jest duzo lżejszy i składa sie w parasolkę:-)
nie mam zdjec ze spaceru ale to taki wózek: chicco ct 04
170428441
[/IMG]
 
heheheheh marta ja kupoiłam taki sam tylko kolor exreme ;-) ;-) ;-) :-D :-D :-D ja jestem bardzo zadowolona a ty ?:cool2:
 
reklama
Do góry