reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
A mi mój M jak będzie bliżej terminu porodu to kupi autko żebym wrazie choroby dziecka czy jakiejs wizyty u lekarza jechała autem bo szybciej :)
My na odwrót w pierwszej ciąży pozbywaliśmy się drugiego auta jak byłam na macierzyńskim i teraz zastanawiamy się nad tym samym, a po kupić coś większego.
Na pierwszym macierzyńskim jedno auto cały czas stało, bo jak miałam się z młodym sama wybrać na zakupy to ja dziękuję. Wkładać i wykładać ciężki fotelik z dzieckiem, wkładać i wykładać ciężki stelaż do bagażnika. Ja upocona już przed zakupami byłam :D Dziesięć razy szybciej było piechotą z dzieckiem w gondoli, a do jakiś galerii na zakupy to i tak tylko z kimś zawsze.
Chociaż u nas taka sytuacja, że mąż zawsze mógł mi zostawić auto i albo rowerem podjechać do pracy, albo z kimś się zabrać. Dodatkowo rodzina blisko, rodzice, teściowie, szwagier, siostra, brat wszyscy zmotoryzowani.
 
reklama
Hej dziewczyny, udało mi się załapać na prenatalne, było ostatnie miejsce w tym terminie. USG super, wszystko na miejscu, przezierność 2,6 ale lekarz powiedział żeby się nie stresować bo jest w normie. Wychodzi mi 13+3tc. Serduszko bije 164 u/min. Wielkość dzidzi to 7,5cm. Test pappa zrobiony wyniki za ok 10 dni, jak będzie coś nie tak to do mnie zadzwonią i umówimy się na wizytę a jak będzie dobrze to przyślą mi pocztą. No i podobno mam w brzuszku kolejnego synka.

Halaszka gratuluję parki:biggrin2:
 
Hej dziewczyny, udało mi się załapać na prenatalne, było ostatnie miejsce w tym terminie. USG super, wszystko na miejscu, przezierność 2,6 ale lekarz powiedział żeby się nie stresować bo jest w normie. Wychodzi mi 13+3tc. Serduszko bije 164 u/min. Wielkość dzidzi to 7,5cm. Test pappa zrobiony wyniki za ok 10 dni, jak będzie coś nie tak to do mnie zadzwonią i umówimy się na wizytę a jak będzie dobrze to przyślą mi pocztą. No i podobno mam w brzuszku kolejnego synka.

Halaszka gratuluję parki:biggrin2:
Super gratulacje synka [emoji846]
 
Ach zapomniałam fotek wstawić
20180828_132805-1.jpg
20180828_132840-1.jpg
 

Załączniki

  • 20180828_132805-1.jpg
    20180828_132805-1.jpg
    727 KB · Wyświetleń: 321
  • 20180828_132840-1.jpg
    20180828_132840-1.jpg
    596,5 KB · Wyświetleń: 314
My na odwrót w pierwszej ciąży pozbywaliśmy się drugiego auta jak byłam na macierzyńskim i teraz zastanawiamy się nad tym samym, a po kupić coś większego.
Na pierwszym macierzyńskim jedno auto cały czas stało, bo jak miałam się z młodym sama wybrać na zakupy to ja dziękuję. Wkładać i wykładać ciężki fotelik z dzieckiem, wkładać i wykładać ciężki stelaż do bagażnika. Ja upocona już przed zakupami byłam :D Dziesięć razy szybciej było piechotą z dzieckiem w gondoli, a do jakiś galerii na zakupy to i tak tylko z kimś zawsze.
Chociaż u nas taka sytuacja, że mąż zawsze mógł mi zostawić auto i albo rowerem podjechać do pracy, albo z kimś się zabrać. Dodatkowo rodzina blisko, rodzice, teściowie, szwagier, siostra, brat wszyscy zmotoryzowani.
Mój jest instalatorem więc samochodu potrzebuje cały czas i w samochodzie wozi sprzęt a że mieszkamy w wieżowcu to po pierwsze nie ma gdzie wpakować tego sprzętu a po drugie za każdym razem jak by trzeba włożyć wózek to by mu się nie chciało:) więc u nas drugie auto to mus :)
 
My po lekarzu. Odruchowo czysto. Zestaw leków ok i czekamy.
Moja też niestety grzeczna i poukładane. A do tego sprytna na szczęście. Moja siostra ma 3 chłopaków którzy ciągle się biją. Początkowo Wiki się ich bała. Aż się nauczyła nimi rządzić... ja jej tlumacze że jak nie ma szans fizycznie to sprytem trzeba. Generalnie z chłopakami sobie radzi. Ma w sobie takie coś że wszyscy chcą się nią opiekować a jak nie to i tak sobie jakoś radzi.
Niestety w przedszkolu miała taka koleżankę z którą sobie kompletnie nie radziła. Aż byłam u Pani. Ale niewiele to dało. Julka strasznie nią rządziła i zmuszają do różnych rzeczy a jak Wiki się postawiła to ja przeżywała i nadyawiala wszystkie dziewczyny przeciw Wiki (a niestety było ich 6 w grupoe) i były momenty że nikt się z Wiki nie bawił i ja przezywaly... a jak nie bylo tej rzadzacej to normalnie sie bawily. mam nadzieję że w szkole będzie lepiej....
 
reklama
Ja też mam i rzadko jeżdze, zazwyczaj robie za kierowce z imprez;) Cały czas sobie obiecuje że wezme się za jazde bo już mi bokiem wychdzą autobusy, busy itd. ale jakś ciężko mi się za to zabraćo_O
Trzeba sie jakos przełamać, naważniejsze że jest:) tylko przypomniec sobie co i jak i opanować strach:) przynajmniej u mnie
 
Do góry