reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
A mi mój M jak będzie bliżej terminu porodu to kupi autko żebym wrazie choroby dziecka czy jakiejs wizyty u lekarza jechała autem bo szybciej :)
My na odwrót w pierwszej ciąży pozbywaliśmy się drugiego auta jak byłam na macierzyńskim i teraz zastanawiamy się nad tym samym, a po kupić coś większego.
Na pierwszym macierzyńskim jedno auto cały czas stało, bo jak miałam się z młodym sama wybrać na zakupy to ja dziękuję. Wkładać i wykładać ciężki fotelik z dzieckiem, wkładać i wykładać ciężki stelaż do bagażnika. Ja upocona już przed zakupami byłam :D Dziesięć razy szybciej było piechotą z dzieckiem w gondoli, a do jakiś galerii na zakupy to i tak tylko z kimś zawsze.
Chociaż u nas taka sytuacja, że mąż zawsze mógł mi zostawić auto i albo rowerem podjechać do pracy, albo z kimś się zabrać. Dodatkowo rodzina blisko, rodzice, teściowie, szwagier, siostra, brat wszyscy zmotoryzowani.
 
reklama
Hej dziewczyny, udało mi się załapać na prenatalne, było ostatnie miejsce w tym terminie. USG super, wszystko na miejscu, przezierność 2,6 ale lekarz powiedział żeby się nie stresować bo jest w normie. Wychodzi mi 13+3tc. Serduszko bije 164 u/min. Wielkość dzidzi to 7,5cm. Test pappa zrobiony wyniki za ok 10 dni, jak będzie coś nie tak to do mnie zadzwonią i umówimy się na wizytę a jak będzie dobrze to przyślą mi pocztą. No i podobno mam w brzuszku kolejnego synka.

Halaszka gratuluję parki:biggrin2:
 
Hej dziewczyny, udało mi się załapać na prenatalne, było ostatnie miejsce w tym terminie. USG super, wszystko na miejscu, przezierność 2,6 ale lekarz powiedział żeby się nie stresować bo jest w normie. Wychodzi mi 13+3tc. Serduszko bije 164 u/min. Wielkość dzidzi to 7,5cm. Test pappa zrobiony wyniki za ok 10 dni, jak będzie coś nie tak to do mnie zadzwonią i umówimy się na wizytę a jak będzie dobrze to przyślą mi pocztą. No i podobno mam w brzuszku kolejnego synka.

Halaszka gratuluję parki:biggrin2:
Super gratulacje synka [emoji846]
 
Ach zapomniałam fotek wstawić
20180828_132805-1.jpg
20180828_132840-1.jpg
 

Załączniki

  • 20180828_132805-1.jpg
    20180828_132805-1.jpg
    727 KB · Wyświetleń: 315
  • 20180828_132840-1.jpg
    20180828_132840-1.jpg
    596,5 KB · Wyświetleń: 309
My na odwrót w pierwszej ciąży pozbywaliśmy się drugiego auta jak byłam na macierzyńskim i teraz zastanawiamy się nad tym samym, a po kupić coś większego.
Na pierwszym macierzyńskim jedno auto cały czas stało, bo jak miałam się z młodym sama wybrać na zakupy to ja dziękuję. Wkładać i wykładać ciężki fotelik z dzieckiem, wkładać i wykładać ciężki stelaż do bagażnika. Ja upocona już przed zakupami byłam :D Dziesięć razy szybciej było piechotą z dzieckiem w gondoli, a do jakiś galerii na zakupy to i tak tylko z kimś zawsze.
Chociaż u nas taka sytuacja, że mąż zawsze mógł mi zostawić auto i albo rowerem podjechać do pracy, albo z kimś się zabrać. Dodatkowo rodzina blisko, rodzice, teściowie, szwagier, siostra, brat wszyscy zmotoryzowani.
Mój jest instalatorem więc samochodu potrzebuje cały czas i w samochodzie wozi sprzęt a że mieszkamy w wieżowcu to po pierwsze nie ma gdzie wpakować tego sprzętu a po drugie za każdym razem jak by trzeba włożyć wózek to by mu się nie chciało:) więc u nas drugie auto to mus :)
 
My po lekarzu. Odruchowo czysto. Zestaw leków ok i czekamy.
Moja też niestety grzeczna i poukładane. A do tego sprytna na szczęście. Moja siostra ma 3 chłopaków którzy ciągle się biją. Początkowo Wiki się ich bała. Aż się nauczyła nimi rządzić... ja jej tlumacze że jak nie ma szans fizycznie to sprytem trzeba. Generalnie z chłopakami sobie radzi. Ma w sobie takie coś że wszyscy chcą się nią opiekować a jak nie to i tak sobie jakoś radzi.
Niestety w przedszkolu miała taka koleżankę z którą sobie kompletnie nie radziła. Aż byłam u Pani. Ale niewiele to dało. Julka strasznie nią rządziła i zmuszają do różnych rzeczy a jak Wiki się postawiła to ja przeżywała i nadyawiala wszystkie dziewczyny przeciw Wiki (a niestety było ich 6 w grupoe) i były momenty że nikt się z Wiki nie bawił i ja przezywaly... a jak nie bylo tej rzadzacej to normalnie sie bawily. mam nadzieję że w szkole będzie lepiej....
 
reklama
Ja też mam i rzadko jeżdze, zazwyczaj robie za kierowce z imprez;) Cały czas sobie obiecuje że wezme się za jazde bo już mi bokiem wychdzą autobusy, busy itd. ale jakś ciężko mi się za to zabraćo_O
Trzeba sie jakos przełamać, naważniejsze że jest:) tylko przypomniec sobie co i jak i opanować strach:) przynajmniej u mnie
 
Do góry