reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Dzień dobry wszystkim :) wiem że to nie na temat Ale właśnie znalazłam w necie taką grafikę rozwoju dziecka w pierwszych tygodniach i mam z tego niezły ubaw więc pomyślałam że się z wami podzielę:) czy tylko mi się wydaje że to dziecko w 15 tygodniu wygląda ja łysy 40-latek wyraźnie zmęczony życiem i niezadowolony ze swojej pracy w korporacji? :D :D czy tylko ja mam taką bujną wyobraźnię [emoji14] Zobacz załącznik 888912

He,he he ale mnie rozbawiłaś z rana tak właśnie wygląda
 
reklama
@Martenika tez tak uwazam. Nie takie to proste zrobic pelna diagnostyke poronna, a jesxcze trudniejsze ustalenie przyczyny. Najptosciej zrobic badanie genetyczne dziecks, wtedy duxo mozna powiedziec. Jednak jesli dxiecko jest zdrowe to zagwostka. A przyczyn poronien nsprawde jest wiele i zanim sa widoczne w ciele tez sporo czasu mija. Juz abstrahuje od tego, ze jest niewielu lekarzy, ktorzy na temacie poronien sie znaja. A szkoda, bo to coraz szerzej dotykajacy ludzi problem i to nie tylko z czynnika zenskiego

@papilonek1980 oczywiscie, ze to moze byc przyczyna, ale niestety nie musi. Urodzenie zdrowego dziecka nie gwarantuje, ze sie problemow z cialem nie ma. Doskonale to wiedza dziewczyny z watku poronienia nawykowe, ktore maja dzieci, a potem... tylko lzy i bol, bo dzieci chca rodzenstwo, a rodzice wieksza rodzine. Dzis niestety nic nie jest oczywiste. I to sa mlodziutkie kobitki, nie to co ja [emoji6]
No wlasnie moja koleżanka pierwsza ciąża wpadla nie wiedziała co to problemu,a w drugiej miala dziecko z wada gentyczna w w 16 tygodniu poronila, ja trzy straty pierwsze do 12 tyg maks, ciaza z synem czwarta donoszona zdrowy,a w tamtym roku dziecko z wada i strata w 18 tyg i nie wiedza skad wada u dziecka twierdza ,ze przypadek Tym bardziej podejrzewajac dana chorobe
 
Ale się dziś słabo czuje mierzylam sobie ciśnienie i mam 110/70 Ale puls mnie martwi bo mam aż 127 myślicie że to powód do zmartwień?
 
@doolusia poczekaj na 3trymestr [emoji1] wtedy wychodzac z ubikacji od razu bedziesz do niej wracac

@papilonek1980 a skad ten lekarz wie, ze byly wady genetyczne? To, ze nsjczesciej jest to przyczyna poronien w 1 trymestrze nie znaczy, ze tak zawsze sie dzieje. Bez badan genetycznych lekarz nie moze sie tak wypowiadac. U mnie wczesne poronienia wywoluje problem zakrzepowy, s nie wady genetyczne. Moje dzieci bez lekow nigdy by sie nie urodzily. W jednym ma racje ten lekarz, TO W ZADEN SPOSOB NIE BYLS TWOJA WINA, ze dzieci odeszly. I naprawde nie masz sie co obwiniac.

@paulina.blachut np seria lekow dla kobiet w ciazy prena.len. Tylko to tez naturalne leki. A probowalas syrop z cebuli? A do nosa irygacje z soli morskiej.

@Rose.mart brak objawow tez bywa objawem. Jesli czujesz sie nieswojo zawsze mozesz sprawdzic czy wszystko w porzadku
Ja wlasnie wróciłam z apteki i zakupiłam ten pre.nalen mam nadzieje ze pomoze ;)
 
@Kasia323 , płeć nie ma znaczenia, byle by tylko zdrowe było. ALE ... mam syneczka i córeczkę. Muszę powiedzieć, że łatwiej mi było odnaleźć się w roli mamy córeczki. U nas w rodzinie same dziewczynki. Od lat. Zawsze miałam z nimi świetny kontakt. Lepiej się odnajduję w roli mamy córeczki. Te same charaktery (spokojne) te same zainteresowania. Malutka bardzo inteligentna, empatyczna, pomocna. Synek - to żywioł. Inny świat. Inne priorytety. Doprosić się o cokolwiek - niemożliwe. Dyskutant nieziemski. Myślę, że nie jestem najlepszą z możliwych mamą dla chłopca. Nie jestem super partnerem do zabawy, kompanem do meczu czy konsoli. Nie lubię. W przypadku synka brakuje mi ...konsekwencji (o której dopiero co mówiłam :p ). Mały jest rozpieszczony przeokropnie. Za te słodkie oczka zrobiłabym wszystko. Oczywiście w zasadniczych kwestiach jestem konsekwentna, ale tak na codzień nie walczę o posłuszeństwo. Z córcią rozumiem się bez słów, córcia jest uważna, troskliwa (ma swojego zwierzaka i jej zdolność wczuwania się w emocje zwierza zadziwiają mnie). Podsumowując ten przydługi i nudny wykład jestem chyba lepszą mamą dla córci, niż dla synka. :( Dlatego tym razem troszkę pomogłam "naturze" i celowałam w dziewczynkę.
 
@Kasia323 , płeć nie ma znaczenia, byle by tylko zdrowe było. ALE ... mam syneczka i córeczkę. Muszę powiedzieć, że łatwiej mi było odnaleźć się w roli mamy córeczki. U nas w rodzinie same dziewczynki. Od lat. Zawsze miałam z nimi świetny kontakt. Lepiej się odnajduję w roli mamy córeczki. Te same charaktery (spokojne) te same zainteresowania. Malutka bardzo inteligentna, empatyczna, pomocna. Synek - to żywioł. Inny świat. Inne priorytety. Doprosić się o cokolwiek - niemożliwe. Dyskutant nieziemski. Myślę, że nie jestem najlepszą z możliwych mamą dla chłopca. Nie jestem super partnerem do zabawy, kompanem do meczu czy konsoli. Nie lubię. W przypadku synka brakuje mi ...konsekwencji (o której dopiero co mówiłam :p ). Mały jest rozpieszczony przeokropnie. Za te słodkie oczka zrobiłabym wszystko. Oczywiście w zasadniczych kwestiach jestem konsekwentna, ale tak na codzień nie walczę o posłuszeństwo. Z córcią rozumiem się bez słów, córcia jest uważna, troskliwa (ma swojego zwierzaka i jej zdolność wczuwania się w emocje zwierza zadziwiają mnie). Podsumowując ten przydługi i nudny wykład jestem chyba lepszą mamą dla córci, niż dla synka. :( Dlatego tym razem troszkę pomogłam "naturze" i celowałam w dziewczynkę.

Ja mam córkę póki co i w zasadzie chciałabym druga córkę. Młoda ma taki sam charakter jak ja i super się dogadujemy. Boję się że nie bede umiała dobrze wychować synka... my też 2 dni przed owulka więc mam nadzieję ze będzie chora. W rodzinie najbliższej na 8 dzieci są tylko 2 dziewczynki...
 
reklama
Do góry