Patrycja2810
Fanka BB :)
Hej
Ja juz bym chciała urodzić i juz być z małym w domu i to tylko ze względu na Piotrusia. Tym bardziej ze Ł. Jest nieodpowiedzialny i po ostatniej awanturze co zrobił po porodzie się rozstajemy i składam papiery o alimenty. W ogóle on ma ciągle jakiś problem. W styczniu nie miał pracy bo Piotruś w szpitalu był. Od lutego ma juz prace. Poszłam do opieki społecznej żeby nam pomogli finansowo to Ł musi teraz w poniedziałek wsiąść wolne żeby jechać tam do opieki podpisać coś i wtedy będą mogli nam wypłacić pieniądze. Ale jak mu powiedziałam ze musi wsiąść wolne to pretensje jakieś miał, nie umie docenić ze każdy nam pomaga i ze opieka spoleczna chce dać nam na opłaty i jedzenie wszystko w dupie ma a o dotacje mieszkaniowa papiery składa juz rok, a on musi złożyć bo wynajem mieszkania zrobił na siebie. Na początku było ze po co bo to tylko 200 zł. No i ręce opadają na takie teksty. Przez niego wczoraj cały dzień miałam dola w sumie dzisiaj też mam. Nie moge na niego patrzeć. 25 lat i w ogóle nie myśli. Gdyby nie moja babcia to juz dawno pod mostem byśmy byli a mu ciągle w dupie zle. W syczniu babcia znowu pożyczyła nam na opłatę najmu i kredyt. A on jeszcze z tekstem ze nie musi na najem bo kredyt ważniejszy to myślałam ze babcia z wrażenia się przewroci. Ja juz nie mam słów i sił na niego dlatego chce być sama z dziećmi i sama sobie wszystko złoże i o dotacje do mieszkania i opieka spoleczna i nie będę musiała się prosić ze musi on coś załatwić.
Przepraszam ze wam tu tak nasmecilam ale ja juz sił nie mam i musiałam się wyżalić.
Milej niedzieli wam dziewczyny życzę. Jutro idę do gin mam nadzieje na skrocona szyjkę i rozwarcie jakieś malutkie
Ja juz bym chciała urodzić i juz być z małym w domu i to tylko ze względu na Piotrusia. Tym bardziej ze Ł. Jest nieodpowiedzialny i po ostatniej awanturze co zrobił po porodzie się rozstajemy i składam papiery o alimenty. W ogóle on ma ciągle jakiś problem. W styczniu nie miał pracy bo Piotruś w szpitalu był. Od lutego ma juz prace. Poszłam do opieki społecznej żeby nam pomogli finansowo to Ł musi teraz w poniedziałek wsiąść wolne żeby jechać tam do opieki podpisać coś i wtedy będą mogli nam wypłacić pieniądze. Ale jak mu powiedziałam ze musi wsiąść wolne to pretensje jakieś miał, nie umie docenić ze każdy nam pomaga i ze opieka spoleczna chce dać nam na opłaty i jedzenie wszystko w dupie ma a o dotacje mieszkaniowa papiery składa juz rok, a on musi złożyć bo wynajem mieszkania zrobił na siebie. Na początku było ze po co bo to tylko 200 zł. No i ręce opadają na takie teksty. Przez niego wczoraj cały dzień miałam dola w sumie dzisiaj też mam. Nie moge na niego patrzeć. 25 lat i w ogóle nie myśli. Gdyby nie moja babcia to juz dawno pod mostem byśmy byli a mu ciągle w dupie zle. W syczniu babcia znowu pożyczyła nam na opłatę najmu i kredyt. A on jeszcze z tekstem ze nie musi na najem bo kredyt ważniejszy to myślałam ze babcia z wrażenia się przewroci. Ja juz nie mam słów i sił na niego dlatego chce być sama z dziećmi i sama sobie wszystko złoże i o dotacje do mieszkania i opieka spoleczna i nie będę musiała się prosić ze musi on coś załatwić.
Przepraszam ze wam tu tak nasmecilam ale ja juz sił nie mam i musiałam się wyżalić.
Milej niedzieli wam dziewczyny życzę. Jutro idę do gin mam nadzieje na skrocona szyjkę i rozwarcie jakieś malutkie