reklama
truskafffka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2012
- Postów
- 2 950
Martuśka jasne że będziemy się wspierać
spotkanie się nie odbyło, przynajmniej ja pisałam że odpadam..bo latam ostatnio częściej do gin i na to wykorzystuję swój wolny dzień od pracy..
Królowa współczuję tego bólu
mnie póki co nie męczy
Ala Bardzo ładnie będzie miała córcia na imię
Monisia haha też sprawdzałam tą metodę z octem i u mnie też działa
Herbata cieszę się że po usg oki
Betina zakupowy szał widzę
spotkanie się nie odbyło, przynajmniej ja pisałam że odpadam..bo latam ostatnio częściej do gin i na to wykorzystuję swój wolny dzień od pracy..
Królowa współczuję tego bólu
mnie póki co nie męczy
Ala Bardzo ładnie będzie miała córcia na imię
Monisia haha też sprawdzałam tą metodę z octem i u mnie też działa
Herbata cieszę się że po usg oki
Betina zakupowy szał widzę
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Basiatoja, to ja jeszcze odpiszę jako, że jestem w "grupie konfilktowej"
Z tego co piszesz to nei masz konfliktu w obrębie czynnika Rh. Skoro ty masz "-" i mąż ma "-" to jest ok. U mnie ja mam "-" a mąż "+" i wtedy jest konfilkt.
Masz za to konflikt w obrębie grup głównych, mniej groźny z tego co piszą. Chodzi o to, że jako mama z grupą krwi "0" możesz wytwarza przeciwciała przeciwko grupie krwi "B" , która może przyjąć od taty Twoje dziecko. Jeśli jednak będzie miało "0" po Tobie to nie ma problemu. Tak wogóle to problem zaczyna się dopiero wtedy kiedy krew dziecka miesza się z krwią mamy np przy odklejaniu sie łożyska, pod koniec ciązy czy w trakcie porodu czy innych okolicznościach. Zazwyczaj w pierwszej ciaży dziecko rodzi się jakby bez konfliktu, dopiero przy kolejnych dzieciach może to stanowić problem, jeśli zaczniesz wytwarzać przeciwciała. Wtedy jednak podają immunoglobulinę po porodzie, żeby temu zapobiec. Choć troszkę się rozjaśniło czy zagmatwałąm zupełnie
Dobranoc laseczki
No ja mam 0- a mój mąż ma B- i jest konflikt. Robiłam badanie i przeciwciał nie stwierdzono i niby jest dobrze,ale myślałam że może jest jakaś marcowiczka co też tak ma i mi to wytłumaczy bo za bardzo tego wszystkiego nie rozumiem... Teraz mam to powtórzyć,ale co tworzy te przeciwciała?co to może grozić? czy w ogóle coś mi i dzieciątku grozi?
Mam jutro lekarza popołudniu może też podpytam Mam nadzieję że też bedzie dobrze,co 3 tyg sobie to pytanie zadajemy...
Z tego co piszesz to nei masz konfliktu w obrębie czynnika Rh. Skoro ty masz "-" i mąż ma "-" to jest ok. U mnie ja mam "-" a mąż "+" i wtedy jest konfilkt.
Masz za to konflikt w obrębie grup głównych, mniej groźny z tego co piszą. Chodzi o to, że jako mama z grupą krwi "0" możesz wytwarza przeciwciała przeciwko grupie krwi "B" , która może przyjąć od taty Twoje dziecko. Jeśli jednak będzie miało "0" po Tobie to nie ma problemu. Tak wogóle to problem zaczyna się dopiero wtedy kiedy krew dziecka miesza się z krwią mamy np przy odklejaniu sie łożyska, pod koniec ciązy czy w trakcie porodu czy innych okolicznościach. Zazwyczaj w pierwszej ciaży dziecko rodzi się jakby bez konfliktu, dopiero przy kolejnych dzieciach może to stanowić problem, jeśli zaczniesz wytwarzać przeciwciała. Wtedy jednak podają immunoglobulinę po porodzie, żeby temu zapobiec. Choć troszkę się rozjaśniło czy zagmatwałąm zupełnie
Dobranoc laseczki
Część często tutaj Was poczytuje ale dopiero teraz sie oddzywam, mam termin miedzy marcem a kwietniem ale wybrałam marzec, pozdrawiam Was wszystkie i będe właczac się czasami do dyskusji.
Wszystkiego dobrego dla wszystkich brzuszków:-)
Wszystkiego dobrego dla wszystkich brzuszków:-)
kociatka
Fanka BB :)
Hej hej
Jak sie pewnie domyslacie, ja nadal bez kompa M w wannie, wiec podkradlam jego.
Dlugi weekend minal bardzo przyjemnie, pogoda piekna w sobote i niedziele, wiec siedzielismy na wsi. Uwielbiam jesien w gorach! Z usypianiem problemow ciag dalszy, nie mam juz nawet sily o tym pisac Zmienilismy taktyke, zobczymy czy zdziala... Cos w koncu musi
Makunia, jak sie czujesz? Magnez pomaga?
Truskaffka, mam nadzieje,ze bole minely na dobre?
Zabka, jak nastroje po rozgloszeniu wiesci?
Mru, a Ty sie masz? Wiercic w zebach mozna, a nawet trzeba, zeby prochnica nie przerodzila sie w stan zapalny.
Nomi Malone, wszyscy twierdza, ze dziewczynki wlasnie jedza lepiej. Mam w domu takiego malego wybredniaka (bo niejadek to za duzo powiedziane) i to sa trudne okazy Niech wiec dziewczyna wsuwa;-)
Deizzi, trzymaj sie.... Przykro ze Cie w takim momencie akurat dopadl kryzys:-(
Kiniusia, rany, jak tam???? Mam nadzieje, ze juz plamienie nie wroci. Czasami plami sie jak organizm jest przeciazony. Moze powinnas troche polezec???
Kania, wspolczuje... Zycze spokoju i powrotu dobrego humoru. Oliwka zle sypia, bo zapewne wyczuwa ciezka atmosfere. Dzieci wszystko wiedza, nawet, jesli doroslym sie wydaje, ze one nic nie rozumieja:-(
Martuska, dzieki. Widac te Alki takie trudne, bo moj wyczynia straszne rzeczy... Ja tez nie jestem zwolenniczka metod "nowoczesnych" (czytaj drastycznych), ale on nam naprawde daje w kosc i M ciosa mi kolki na glowie
Monisia, gatuluje dobrych wiesci na USG:-)
Marynka, zurawine mozesz pic, ja pilam w poprzedniej ciazy i teraz tez pije hektolitry. To jest jedyna rzecz, ktora mi pomaga zapobiegac infekcjom pecherza. Moj gin pozwala, sprawdzalam kiedys i jest bezpieczna. Zakupy dla ziecia fajna rzecz Gratuluje chlopczyka!
Basieniak, mama mi pozyczyla swoja puchowa kurtke zimowa. Mam nadzieje, ze wytrwam w niej do konca
Trytytka, kciuki za wizyte!
Kinajaka, troche przegina ta szefowa Co ona ma do sprawdzania?
Asinka, AC cenna rzecz Wspolczuje stluczki, ale najwazniejsze ze to tylko blacha ucierpiala
Szczebiotka, witaj w swiecie zywych zatem i zdrowka zycze!
Krolowa, posiedz troche na doooopie, zanim sobie zaszkodzisz, Kobieto. Jestes w ciazy i uwazaj na siebie. Ochrzaniam Cie oficjalnie W pierwszej ciazy tez mialam wielkomocarstwowe plany podrozowe, skonczylam na tym, ze przemieszczalam sie jedynie do toalety.
Herbata, dobrze, ze wszystko OK
Witaj EWASK, spokojnej ciazy i zdrowego bobaska zycze
Jak sie pewnie domyslacie, ja nadal bez kompa M w wannie, wiec podkradlam jego.
Dlugi weekend minal bardzo przyjemnie, pogoda piekna w sobote i niedziele, wiec siedzielismy na wsi. Uwielbiam jesien w gorach! Z usypianiem problemow ciag dalszy, nie mam juz nawet sily o tym pisac Zmienilismy taktyke, zobczymy czy zdziala... Cos w koncu musi
Makunia, jak sie czujesz? Magnez pomaga?
Truskaffka, mam nadzieje,ze bole minely na dobre?
Zabka, jak nastroje po rozgloszeniu wiesci?
Mru, a Ty sie masz? Wiercic w zebach mozna, a nawet trzeba, zeby prochnica nie przerodzila sie w stan zapalny.
Nomi Malone, wszyscy twierdza, ze dziewczynki wlasnie jedza lepiej. Mam w domu takiego malego wybredniaka (bo niejadek to za duzo powiedziane) i to sa trudne okazy Niech wiec dziewczyna wsuwa;-)
Deizzi, trzymaj sie.... Przykro ze Cie w takim momencie akurat dopadl kryzys:-(
Kiniusia, rany, jak tam???? Mam nadzieje, ze juz plamienie nie wroci. Czasami plami sie jak organizm jest przeciazony. Moze powinnas troche polezec???
Kania, wspolczuje... Zycze spokoju i powrotu dobrego humoru. Oliwka zle sypia, bo zapewne wyczuwa ciezka atmosfere. Dzieci wszystko wiedza, nawet, jesli doroslym sie wydaje, ze one nic nie rozumieja:-(
Martuska, dzieki. Widac te Alki takie trudne, bo moj wyczynia straszne rzeczy... Ja tez nie jestem zwolenniczka metod "nowoczesnych" (czytaj drastycznych), ale on nam naprawde daje w kosc i M ciosa mi kolki na glowie
Monisia, gatuluje dobrych wiesci na USG:-)
Marynka, zurawine mozesz pic, ja pilam w poprzedniej ciazy i teraz tez pije hektolitry. To jest jedyna rzecz, ktora mi pomaga zapobiegac infekcjom pecherza. Moj gin pozwala, sprawdzalam kiedys i jest bezpieczna. Zakupy dla ziecia fajna rzecz Gratuluje chlopczyka!
Basieniak, mama mi pozyczyla swoja puchowa kurtke zimowa. Mam nadzieje, ze wytrwam w niej do konca
Trytytka, kciuki za wizyte!
Kinajaka, troche przegina ta szefowa Co ona ma do sprawdzania?
Asinka, AC cenna rzecz Wspolczuje stluczki, ale najwazniejsze ze to tylko blacha ucierpiala
Szczebiotka, witaj w swiecie zywych zatem i zdrowka zycze!
Krolowa, posiedz troche na doooopie, zanim sobie zaszkodzisz, Kobieto. Jestes w ciazy i uwazaj na siebie. Ochrzaniam Cie oficjalnie W pierwszej ciazy tez mialam wielkomocarstwowe plany podrozowe, skonczylam na tym, ze przemieszczalam sie jedynie do toalety.
Herbata, dobrze, ze wszystko OK
Witaj EWASK, spokojnej ciazy i zdrowego bobaska zycze
Królowa_Dramatu
Fanka BB :)
na razie siedzę dwa tygodnie, potem zobaczę... Chociaż siedzenie na dupie to złe określenie bo od siedzenia właśnie boli
nie chce mi się iść do pracy, dzisiaj wyjątkowo, najchętniej zostałabym w łóżku cały dzień...
nie chce mi się iść do pracy, dzisiaj wyjątkowo, najchętniej zostałabym w łóżku cały dzień...
Monisia-1980
Fanka BB :)
Hej!
Witam o poranku:-)
Dopijam kawkę do końca i jadę odebrać córcię od dziadków.Już się stęskniłam za nią obłędnie.
Ostatnio był wątek o usypianiu dzieci.My z mężem "wyprowadziliśmy " córkę do jej pokoju i własnego łóżka w maju(czyli miała wtedy 2.5 roku). Do tej pory zdarza się że budzi się raz lub dwa w nocy,nie płacze ale nas woła i ja lub mąż idzie do niej,ona zasypia i wracamy do siebie.
Pozdrowienia dla was wszystkich!
Witam o poranku:-)
Dopijam kawkę do końca i jadę odebrać córcię od dziadków.Już się stęskniłam za nią obłędnie.
Ostatnio był wątek o usypianiu dzieci.My z mężem "wyprowadziliśmy " córkę do jej pokoju i własnego łóżka w maju(czyli miała wtedy 2.5 roku). Do tej pory zdarza się że budzi się raz lub dwa w nocy,nie płacze ale nas woła i ja lub mąż idzie do niej,ona zasypia i wracamy do siebie.
Pozdrowienia dla was wszystkich!
anka26_x_07
Mama Laury :)
Ewask witam na forum, gratuluje dzidziusia i zycze szybkiego roywiazania :-)
Nic mi sie nie chce mam mega lenia
Poodkurzalam a przydalo bz sie zmyc podlogi
Lali w przedszkolu, maz w pracy, cisza w domku wiec korzstam
Nic mi sie nie chce mam mega lenia
Poodkurzalam a przydalo bz sie zmyc podlogi
Lali w przedszkolu, maz w pracy, cisza w domku wiec korzstam
Deizzi
Fanka BB :)
Mąż wyjechał do pracy wróci w sobotę. Spokój ale już tęsknie. Kupił nam bułeczki na śniadanie Synek jeszcze śpi... ten większy oczywiście bo mniejszy kopie przeraźliwie. Wczoraj wręczyliśmy już synkowi prezent na 4 urodziny. Tata po prostu chciał się też pobawić Kosztował nas nie mało ale warto było bo syna nie było przez 3 godziny i śpi z zestawem dzisiaj Kupiliśmy mu zestaw torów i pociąg (do tego jakieś drzewka, most, domki, ludziki, autko) z drewna. Antoś nie jest tylko zadowolony bo pociąg jeździ sam a on chciałby go prowadzić więc już zamówiłam drugi. kosztowne są zabawki z drewna ale synek takie uwielbia i co najważniejsze pieniądze na nie wydane są dobrze zainwestowane bo się nie połamią nie zniszczą.
Porobiłam zdjęcia tych różowych ubranek i za chwilę muszę je gdzieś wystawić... I kupić nowe brązowe, pomarańczowe, szare i niebieskie
Porobiłam zdjęcia tych różowych ubranek i za chwilę muszę je gdzieś wystawić... I kupić nowe brązowe, pomarańczowe, szare i niebieskie
reklama
Witaj EWASK.Spokojnej ciązy życzę.
Mam pytanko dzo Kobitek które miały lub mają krwiaka w tej ciązy jak ja. Czy sie u Was juz całkowicie wchłonął? Czy plamicie może jeszcze? Czy widac go na USG? Mój gin twierdzi, że on juz nic nie widzi a ja miałam kilka dni temu skape brazowe plamienie, nie przemeczam sie nie dzwigam. Boję sie że ten głupi krwiak tam jeszcze jest...:-(bede wdzieczna za odpo.
Monisia ale masz zarabistego avatarka heheheh
MIłego dnia
Mam pytanko dzo Kobitek które miały lub mają krwiaka w tej ciązy jak ja. Czy sie u Was juz całkowicie wchłonął? Czy plamicie może jeszcze? Czy widac go na USG? Mój gin twierdzi, że on juz nic nie widzi a ja miałam kilka dni temu skape brazowe plamienie, nie przemeczam sie nie dzwigam. Boję sie że ten głupi krwiak tam jeszcze jest...:-(bede wdzieczna za odpo.
Monisia ale masz zarabistego avatarka heheheh
MIłego dnia
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 830
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 748
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 809
Podziel się: