Marzec 2013

[kiniusia1730]

Herbata mnie cycki nie bolą, ale mam nabrzmiałe- chodząca mleczarnia... no i cieknie mi z nich i to porządnie

 

[Herbata]

mnie nie cieknie cale szczescie, ale dotknac ich nie moge normalnie

 

[betina79]

Herbata ja bolace mialam tylko na samym poczatku ciazy. teraz jest ok

 

[Królowa_Dramatu]

makunia, my byliśmy na impact festival pod koniec lipca, ja co prawda tylko na koniec dotarłam, na red hot chilli peppers (i kawałek kasabian) )) o muse też myśleliśmy ja bym poszła, niech dziecię od początku przyzwyczaja się do dobrej muzyki, by później z jakimś Justinem Biberem nie wyskoczyło

 

[truskafffka]

hejka

to to małe dowcipne w brzuchu...funduje mi dziś kopniaki w pęcherz łakoci nie dostanie dzisiaj ..kara musi być

Kociatka dzięki, bóle poszły precz tfu tfu żeby nie zapeszyć
a jutro wizyta u gin, mam nadzieję że dobre wieści o szyjce i maluchu usłyszę
Deizzi Gratki Synka :-):-):-)
super że się maluch ujawnił, niech zdrowo rośnie mały mężczyzna
KAnia dzięki zobaczymy co na to moje założenie pracy powie Rybcia hihi
Patula współczuję bezsenności, niestety czasem dopada ehhh
Herbata dołączam do klubu...ja przesoliłam sobie twarożek rano
Kiniusia haha to można rzec że masz mleczko do kawy prosto z (.)(.)

pozdrawiam

 

[patula86]

Deizzi to fajnie, że humor dopisuje
Betina no maluszek jeszcze nie nabrudzi
Herbata nie mam takich cyców na początku mnie bolały teraz nic a nic
truskaffko to fajnie, że maleństwo rozbrykane, lepiej że kopie, przynajmniej wiadomo , że wszystko ok
natalka8 witaj i gratulacje 2-go syneczka

 

[ala-84]

Truskafffka ja wczoraj miałam trampolinę z pęcherza A dziś po dawce glukozy tak szalała, że legginsy kilka razy mi zjeżdżały z tyłka

Makunia ja bym poszła...a jak bobasowi się nie spodoba na pewno da Ci znać;-)

Kinusia to szybko się zaczęło...mi póki co nie leci i mam nadzieję, że tak zostanie do pojawienia się maleństwa

Ps. dziękujemy za komplementy w kwestii imienia

 

[maryńka]

makunia pewnie, ze idz ja bym sobie nie umiala odmowic...
patula86 ja ze spaniem mialam podobnie, poki co przestawilam sie i teraz cala noc przesypiam bez wizyty w kibelku. czasem budze sie w nocy na szklaneczke wody (ja z tych gadajacych przez sen), co by zapasy uzupelnic. za to rano ledwo sie doczolguje siusiu zrobic. moja tesciowa chcialaby przyjechac pomoc przy maluszku, ale mi sie to nie widzi. cos musze wymyslic, zeby jej i meza nie urazic...
Deizzi normalnie zarazasz tym szczesciem ;-) az milo takie posty czytac!
Herbata mi juz bolesc cycow minela. zaznacze ze sa rozmiaru min. C i nie urosly nawet o milimetr, a juz widze podczas kapieli bila, skapa wydzielinke, sa tez strasznie zylaste...

Dziewczyny mam taki straszny apetyt :-) nie poznaje siebie. mysle i marze tylko o jedzeniu. jak zjem obiad, to juz planuje kolacje, itd... Dzisiaj po kursie ledwo doszlam do domku, z tego glodu ledwo powloczac nogami
takie male cos, a robi prawdziwa rewolucje. A i kopie i wierci sie jak szalony, normalnie sie nadziwic nie moge

 

[asinka85]

Witam!!
Ja od rana na badaniach, a później byliśmy z Tymkiem u koleżanki, żeby się nasi chłopcy pobawili razem. Oczywiście na badaniach mnóstwo moherów, a ja z Tymkiem byłam 11 w kolejce. Masakra!! Ale wysiedzieliśmy...
Makunia ja w ciąży z Tymkiem byłam w 6tym miesiącu ciąży na koncercie metalowym i nie siedziałam na trybunach Super było, więc jak najbardziej jedź. Ty będziesz szczęśliwa, a dzidzia dzięki Tobie :-)

 

[jotka21]

Cześć dziewczyny
Herbata, mnie też już nie bolą, nawet sutki nie są już aż tak wrażliwe. Tylko podobnie jak u Kiniusi produkcja siary się rozkręca, jak wstaje po nocy to mam czasami pół koszulki mokre
Makunia, skoro już zamówiliście bilety i wszystko jest ugrane, to czemu miałabyś sobie odmawiać jak poczujesz że małej się nie podoba to najwyżej się ewakuujesz.
Truskaffka, współczuję kopniaków w pęcherz. Wiem co mówię, u mnie to ulubiony worek treningowy młodego Nadal najczęściej leży nogami w podbrzuszu więc nie ma dnia żeby mi tam nie przysolił
Deizzi, gratuluję synka ;-)

Mój mały też dzisiaj daje ładny popis akrobacji (chociaż o dziwo nie na pęcherzu). Rozpycha się aż miło No i mam nadzieję że dotrzyma umowy i jutro ładnie się na wizycie pokaże bo będziemy robić połówkowe, a do tej pory nie chciał kompletnie współpracować. Już kłębkiem nerwów jestem, dobrze że S. idzie na drugą zmianę to pojedziemy razem.
Kurczę, brzuchol mam wrażenie rośnie mi z dnia na dzień, aż zaczęłam się bać co będzie z sukienką na ślub. Teraz się zastanawiam czy jak kupię dwa tygodnie przed to nie będzie za wcześnie
No nic, lecę lotka puścić, bo mi S. nie da spokoju. Bo a nuż wygramy 50 milionów, taa