reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

Truskaffka Prychowce Małe :)
Mojego stopy w ogóle nie interesują. Nawet nie ma kiedy się nimi zainteresowac bo na plecach mu się nie podoba i od razu na brzuch. U nas jedzenie łyżeczką musi być zapoczatkowane mlekiem bo inaczej nie zje nic i bedzie ryk. Wystarczy łyk mleka i wtedy już je normalnie. Bardzo mu się nie podoba jak mu mieszam smaki np. osobno mam ziemniaka i osobno marchewkę i daje mu raz jedno raz drugie to takie miny że msaakra. I też wszystko jest upackane. Już nawet sliniaka nie zakładam bo nie jest w stanie nas chronić.
 
reklama
Truskaffka ślicznie wygląda :) Bosko po prostu. Brawa dla Mamy że pozwoliła :) Tak powinno być :) Mój się tylko sudokremem wysmarował i wszystko w koło jak my spalismy :) a był to bardzo duży słoiczek. Co do podróżowania na przednim siedzeniu to mąż czasem też małego przewozi własnie w nosidełku tyłem do kierunku jazdy ALE obowiązkowo MUSI być wyłączona poduzka powietrzna pasażera.
 
hehe dobre dobre..ja się śmieje że mój Matik po dziś dzień jak świnka je..po tatusiu okruszki wszędzie:-D zobaczymy czy Melka po mamusi czysto będzie jeść czy po chłopakach pójdzie:-D

nooo i tak...spało się do 10ej to teraz się spać nie chce... :-p
 
Ostatnia edycja:
Truskaffka ślicznie wygląda :) Bosko po prostu. Brawa dla Mamy że pozwoliła :) Tak powinno być :) Mój się tylko sudokremem wysmarował i wszystko w koło jak my spalismy :) a był to bardzo duży słoiczek. Co do podróżowania na przednim siedzeniu to mąż czasem też małego przewozi własnie w nosidełku tyłem do kierunku jazdy ALE obowiązkowo MUSI być wyłączona poduzka powietrzna pasażera.
hehe pisałyśmy w tym samym czasie :p
wiesz... ja tam na luz czasem wrzucam w zabawie i można poszaleć ;) w odpowiednim miejscu, na płytkach, to takie malowanie, luzik bluuzik, młodego potem sruuu do wanny a płytki raz dwa się przetrze. Ale na ogół młody się wyżywał artystycznie w swoim krzesełku do karmienia, mamy tego typu KRZESEŁKO DO KARMIENIA PEPE BABY DESIGN Wys0 ALBUM (3484046214) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. duża tacka-można poszaleć ;) a jednocześnie dziecko "uwięzione" nie lata wszędzie i nie tworzy :p

co do fotelika w samochodzie, no to jasna sprawa z tą poduszką, ale nawet jak poduszka wyłączona, to słyszeliśmy różne opinie i zgłupieliśmy....
 
Dzień dobry, pogoda się zmieniła, chłód, pochmurno i deszcz zapowiadają...
Nocka dziś zdecydowanie lepsza dla Nas wszystkich, Gabi się obudziła tuż po północy, zjadła i do 5 spała, jedzenie i śpi dalej. Oliwia spała do 5 bez pobudki więc naprawdę super :-) Chyba za prasowanie się dziś wezmę, choć na obiad nie mam nic :-/ W deszczysko raczej nie uśmiecha mi się lecieć do sklepu, ale jak nie będzie wyjścia.

Powiedzcie mi jak Wasze Dzieciaczki zasypiają wieczorem?
Mają problemy z zaśnięciem?
Budzą się z płaczem po zaśnięciu, czy jak zasną wieczorem to śpią do rana albo do karmienia?

Nimitii może nie będziesz musiała tyle czekać ;-) Oczywiście względy finansowe też trzeba brać pod uwagę przy takiej decyzji. Doczekałaś się obrotów, superancko !!!
Kiniusia moja też tyle ważyła mając 5 m-cy. Nie zazdroszczę bezsenności, mnie wystarczy głowę do poduszki przyłożyć i już mnie nie ma. Chyba, że jakieś rzeczy mnie męczą to wtedy spać nie mogę.
Ewelinka to bardzo szybko dostałaś @. Zdrówka Emilce życzę, oby katar szybko odpuścił. Gabi ma już ponad tydzień i co chwilę nos czyszczę. ja za bardzo czasu nie mam na przyglądaniu się w dzień jak Gabi śpi, chyba że się z nią położę, wtedy jak się wcześniej obudzę to się jej przyglądam:-) Oliwii się ostatnio przyglądałam jak spała. Niesamowicie mi wydoroślała. Mam wrażenie jakby coś mi uciekło...
Truskaffka mnie w kadrach dali podanie gotowe do podpisania. Matik artysta :-) Oliwia też w takim krzesełku wyżywała się artystycznie, teraz ma swój stolik i przy nim maluje w fartuszku do malowania :-) Przy jedzeniu u Nas to samo, plucie, prychanie ale wtedy kiedy już nie chce jeść to się nim bawi w ten sposób. Co do wożenia z przodu, to jak jest poduszka powietrzna wyłączona to można dziecko przewozić.
Deizzi faktycznie Ignaś się już pięknie podnosi, więc lepiej obniżyć dla jego bezpieczeństwa i Waszego spokoju.
ANka po fotkach widać, że urlop udany, że się świetnie bawiliście. Ethan urósł bardzo a Laura to śliczna panienka.
Betina79 też tak biegałam, bo Gabi nie mogła się z brzucha przewrócić na plecy ale to tylko na macie. Jak położyłam ją tylko na kocu, na dywanie to w jedną i drugą stronę śmigała bez problemów. Mata jest nierówna bo wystają na niej ręce i uszy zająca.
Madzia83 super prezent na urodziny, też mnie Oliwia o hulajnogę pytała czy dostanie. Ma urodziny w październiku ale myślę żeby jej wcześniej kupić, żeby coś z niej skorzystała. Oliwia też jak wyszaleje się na zewnątrz to spokojniejsza, ale zauważyłam że chyba drzemka popołudniowa trwa za długo w żłobku bo wieczorem ma problem z zaśnięciem. A Jaś śpi jeszcze w dzień? Faktycznie bagażnik to dobre miejsce na przechowalnię prezentów :-)

Miłego dnia Wam życzę.
 
Ostatnia edycja:
Dobry dziewczyny my wczoraj po 3 szczepieniu, 2 sekundy płaczu ale szybko przytuliłam i zapomniała:)

Kiniusia witaj - ja też panicznie się boję szczepień ale żadnych NOPów u nas nie było, odpukać, póki co!!

Kania Pola wieczorem po kąpieli dostaję butelkę a później odkładam ją do łóżeczka i zazwyczaj zasypia błyskawicznie, czasami jeszcze się pobawi chwilkę i pada bez żadnych żali i płaczów...i śpi do 6:00, w ciągu dnia też sama zasypia!!

Truskaffka można z przodu jak najbardziej bez poduszki jak pisze deizzy ale przyznam się, że ja wożę tylko z tyłu bo nawet pasami fotelika przypiąć nie umiem i tylko wkładam z tyłu w bazę isofix... zazwyczaj jeżdżę sama i super jakbym miała ją z przodu pod ręką no ale coś nauka przypinania fotelika pasami mi nie idzie.... mam za to lusterko na zagłówku z tyłu i widzę mała co robi;)

Deizzi spryciarz z małego straszny, zawsze sie nie mogę nadziwić jego wyczynom!!

Anka super że urlop udany!!

Betina u mnie mała też nie przewraca się z brzuszka na plecy (miesiąc temu jej wychodziło) ale coraz lepiej z pleców na brzuszek i też non stop jest "eeeEee" żeby jej pomóc na plecy;)

Nimitii ja się nie zdecyduje świadomie na drugie dziecko szybko ale jak by się "przytrafiło" to czemu nie;) także a nóż tak ma być:) jak test?? z tym duszeniem to Pola raz przez sen jak by się dusić zaczęła ale straszny katar wtedy miała to ją obudziłam.. katar oczyściłam... też jak Luśka Kiniusi śpi na monitorze oddechu cały czas i pewnie póki roku nie skończy to będzie w użyciu.

Madzia powodzenia na chrzcinach i wszystkiego naj dla Jasia!!!! ja z mężem też ni kija się nie mogłam dogadać i nawet patrzeć na siebie nie mogliśmy, każda próba nawet rozmowy kończyła się katasrofą ale taki okres mieliśmy i już wszystko super także życzę żeby minęło jak najszybciej!!!

Liluu nieustannie trzymam za Ciebie i Twoich najbliższych kciuki!!! pogoda się zkiepściła ale mam nadzieję że spacer w końcu dojdzie do skutku:) Pola też nie ochrzczona bo się na ojca chrzestnego zdecydować nie możemy także tym się nie przejmuj!! teściowa pyta czy dziecko samo do tego chrztu pójdzie... w takim tempie to kto wie;)
 
Witajcie:) Czytam Was odkąd tylko rozpoczęłyście wątki o tym ,że jesteście w ciązy itd,ale czytałam tylko i myślałam że na tym się skończy ,ale gdzie tam , postanowiłam wreszcie naspisać. Jestem mamą Nikolki ,która urodziła się 21 marca siłami natury,ważyła 3310 i mierzyła 54 cm,poród miałam ciężki 12 godzin,ale i tak jak urodziłam mała byłam najszczęśliwszą kobietą pod słońcem:)
Nikolka miała żółtaczkę,ale praktycznie co 2 dziecko ma,więc uznałam to za "normę", na 2 dzień od porodu okazało się,że dziecko ma zapalenie płuc wewnątrz maciczne, czyli teoretycznie mogła się zadławić wodami płodowymi lub ja ją mogłam zarazić gdybym ewentualnie była chora,ale nie byłam. Przeżyłam szok, wiecie hormony itd. siedziałam z nią ponad tydzień.bo tyle brała antybiotyk.
Dziś Nikusia jest mega żywym dzieckiem i staje się małą rozrabiarą ,ale każdy mówi ,że z charakterkiem się wrodziła do mnie:p ,ja taka byłam w jej wieku:p
Chciałabym się dzielić z Wami swoimi obserwacjami i przeżyciami,jeśli oczywiście mnie przyjmiecie :p
 
Kania nie mogę sie nadziwić że Ty codziennie już po 6 jesteś na nogach i tu u nas. Ale myśląc logicznie za dwa tygodnie też mnie taki tryb czeka. Co do zasypiania wieczorem to mały jak już je to ma lewo oczy otwarte wlączam mu dwie piosenki i mały odpływa. Śpi do rana jak się obudzi to lezy w łóżeczku i gada do siebie ale jak tylko podejdę i mnie zobaczy to zaczyna wrzeszczeć, krzyczec, żebym tylko szybko go wzięła i nakarmiła. I tak przy jedzeniu zasypia i śpimy do 8-9 czasem 10.

Trytytka i jakie wymiary miała Apolonia na szczepieniach?

Betina po prostu trzeba jeszcze raz :) Ja jak mam juz dłuższego to go kopiuje zanim nacisnę na wyślij.

Ewciulek pisz smiało :) Witam serdecznie :)

Truskaffka niestety nie wszystkie mamy sa takie fajne :) Moja kuzynka do 5 roku zycie nie pokazała dzieciom co to są farby, plastelina, nożyczki bo było to równoznaczne z bałaganem. Dopiero w przedszkolu dziecko to wszystko zobaczyło. I wiele mam też ma pogląd ze dziecko MUSI BYĆ czyściutkie.
 
reklama
Witajcie:)
Truskafffka boskie zdjęcia :D, też uważam że dzieciom trzeba dać luz w zabawie:) i jak można się wybrudzić to trzeba im na to pozwolić:). Ja najczęściej pozwalam Jasiowi malować farbami na tarasie:) tylko taki minus że musi być ładna pogoda:). Choć teraz jak sprawdzam dokumentację do pracy to mam dużo kartek A3 czystych z jednej strony i rozkładam ich dużo na podłodze w salonie, albo u chłopaków w pokoju i Jasio może malować i rysować:). Co to wożenia to myślałam że można jak poduszka wyłączona:) i tak młody jeździ, jak jesteśmy w trójkę:) jakoś bałabym się go zostawić z tyłu samego:)
Deizzi nasz zajada stopy jak siedzi w bujaku:), bo tak to też na plecach nie leży:)
Kaniu u nas wczoraj była taka pogoda, ale dziś już troszkę lepiej:) widać trochę niebieskiego nieba. Ze spaniem to u nas jest różnie, zazwyczaj mały zasypia przy cycu i potem sobie śpi, czasem bez pobudki do 6:30. Są dni że jakąś godzinę po zaśnięciu budzi się z płaczem, chyba to przez ząbki, a są też takie dni że robi sobie pobudkę ok północy, albo 3 rano na jedzonko:). Wolę jak obudzi się ok północy, bo zazwyczaj i tak chodzę spać ok pierwszej:). A Jasiek jak zaśnie po 20 to śpi to 7 rano:) czasem tylko kwęka teraz przez sen, ale to też pewnie przez ząbki:) bo piątki mu w końcu wychodzą:) jedna już cała się przebiła. Hulajnoga to fajny rzecz dla takich maluchów:) my kupimy Jasiowi taką od 4 do 7 lat, bo myślę że taka dla maluchów z trzema kółkami za rok będzie już dla Jasia za mała, a z takiej dłużej pokorzysta. Jasio od kwietnia już nie śpi w dzień:).
A kurs znalazłam na takiej stronce Akademia Fotografii Dziecięcej - nauka, kursy, warsztaty, sesja fotograficzna, czekam tylko teraz na kasę z pracy za moje dodatkowe prace i się zapisze:)
Trytytka Dziękuję:) a co do zapinania fotelika pasami to 5 sekund i fotelik zapięty nic trudnego:). Dzielna dziewczynka z Poli:)
Ewciulek Witaj!:)
Betina ja podobnie jak Deizzi ostatnio posty kopiuje sobie co jakiś czas:) bo też często mi zjadało:)

A ja biorę się zaraz za pakowanie, jakoś mi się nie chce, jakoś nie lubię jeździć z chłopakami nawet tych 60km, bo nigdy nie wiem jak Jasio zniesie podróż, czasem jest ok, a czasem zdarzy się wypadek:). Choć teraz już Jasio mówi jak jest mu źle i stajemy na trochę:). Chyba na przyszły tydzień pożyczymy auto mojego brata, jest duuuuże i mniej w nim trzęsie niż w naszej pandzie:), a i tak stoi w garażu u moich rodziców. Oplem jeździliśmy w dłuższe trasy i Jasio ani razu w nim nie zwymiotował;). A w przyszłym tygodniu mąż ma jeszcze wolne to częściej byśmy sobie gdzieś pojechali:)
 
Do góry