reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

Od 1 i pół godziny mam nieregularne skurcze i czasami bóle pleców.
Dziewczyny boję się że za późno pojadę do szpitala i ominę ten moment w którym powinnam tam jechać
frown.png
Czy da się ominąć ten moment? Poprzednio jak rodziłam to zaczęłam plamić i pojechałam do szpitala.
Nie da się tego przeoczyć, zmień pozycję, pochodź, połóż się na lewym boku, prawym jak Ci wygodniej. Skurcze powinny być regularne i narastające, bolesne a okres pomiędzy nimi powinien się skracać. Jak zaczęło się u mnie z Oliwią to miałam co 7 minut a po godzinie już co 5 i coraz to silniejsze i bolesne. Te przepowiadające są silne ale nie bolesne.

Spokojnego świętowania, proszę mi tu się nie rozpakowywać przez najbliższą dobę :-)
Kolorowych :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kolacja pyszna (choc z dowozem do domu), kwiaty piekne, fajny prezent (dzien w salonie pieknosci) :-) To nasza 13ta rocznica razem w koncu:-p

Basiatoja, to bakcyle pokonane! Super:biggrin2:

Truskaffka, dzisiaj taki byczy dzien... Najlepiej nie wstawac z wyrka;-) Nawet moje dziecko spalo po poludniu jak smok. Oh, tez musze przywiezc kolyske!

Monisia
, cale szczescie, ze z malutka wszystko OK, ale moze rzeczywiscie kontroluj to tetno na KTG. Ja nie mialam jeszcze zadnego KTG, za to od dwoch dni slucham serduszka raz dziennie (takim dopplerem dla poloznych), w zwiazku z tym moim cisnieniem. Wole sprawdzic, czy i dziecku tetno nie skacze.

Zuzkon, Roksaa dobrze mowi - w ciazy masz prawo do opieki bez wzgledu na ubezpieczenie.

Roksaa, jak sie czlowiek wreszcie wyspi, swiat inaczej wyglada;-)

Betina, nie wyobrazam sobie innych gosci w szpitalu, poza mezem, synkiem, mama i tesciowa. Nawet taty i tescia tam nie chce. Po prostu wiem, jak bede sie czula i nie zycze sobie odwiedzin innych ludzi. Mam prawo - Ty tez, Kochana. Mielismy sushi (dla mnie z pieczonym lososiem) i dania kuchni tajskiej. Pyyycha, tylko ostre i dziecko mnie troche skopalo za to chili:biggrin2:

Szczebiotko, nie dziwie sie, dala czadu Twoja kolezanka - mnie tez wkurza taki brak odpowiedzialnosci. I totalny egoizm:dry: Trzymajcie sie i nie dajcie chorobsku! Ale kochany ten Twoj Szczepcio:biggrin2: Mam nadzieje, ze odbijecie sobie z L te samotne Walentynki:-(

Marynka, jak pisze Szczebiotka - dasz rade na pewno:tak:

Natalia
, dziekuje - choc nie jestem chyba zestresowana. Jak masz skurcze, odpoczywaj i spij ile sie da

Patrycja, jesli nieregularne, to chyba tylko treningowe? Kania dobrze radzi. Jak bedzie za bardzo bolalo - trzeba jechac moim zdaniem

Evelinka, i karmienie i skurcze moga Cie jeszcze zaskoczyc. Dla mnie karmienie w ogole nie bylo bolesne. W przeciwienstwie do skurczy:dry:

Trytytka, to teraz odpoczywaj:tak:

Anka, mam nadzieje, ze podwojna randka sie udala:-D
 
od wczoraj mam cisnienie jakiego nie mialam wiec nie jest dobrze... kocica moja juz ze mna:) troche miauczy ale juz jest lepiej:). jesli cisnienie utrzyma sie orzez weekend to jade do mojej gin. brzuch troche boli. i jestem jakas zamulona.

fajnie ze kazda spedzila walentynki wyjatkowo na swoj sposob:). a faceci wykazali sie:)
 
Zuzkon, jestes "przymulona" wlasnie przez cisnienie. Ile go masz? Masz dobry cisnieniomierz? Pomierz je najpierw, bo to moze byc chwilowy skok (oby). Ja mierzylam 4 dni kilka razy dziennie. Utrzymywalo sie, wiec dzwonilam do doktorka. Najpozniej w poniedzialek jedz do doktorka, jesli u Ciebie tez tak bedzie

EDIT: Oklady z kota doskonale obnizaja cisnienie. Mam 2 sztuki i stosuje czesto;-)
 
Ostatnia edycja:
Po wizycie. Przebiegła następująco:

Lekarz: Jak się Pani dzisiaj czuje?
Ja: Dobrze, ale możemy już kończyć powoli.
L: Kończymy zabawę? Termin na 1 marca więc powoli można kończyć. A w ogóle rodzi Pani? Jakieś znaki? Skurcze? Nie... chyba nie bo uśmiechnięta Pani dzisiaj. W innym przypadku inaczej by Pani patrzyła.
Ja: Sama już nie wiem czy są te skurcze czy nie...
L: To kiedy kończymy?
J: 19?
L: Tak się umawialiśmy? No dobrze niech będzie 19. To zapraszam Panią 18 na godz. 10 rano do szpitala, za chwilę wypiszę skierowanie i jak wszystko będzie dobrze, to w piątek będzie Pani w domu.
J: O 10? Tak wcześnie?
L: Dostanie Pani przydział, sale, zbadamy jeszcze dokładnie, zaklimatyzuje się Pani u nas....


No więc słowo się rzekło. Skierowanie jest. Panika mnie ogarnęła straszna jak stamtąd wyszłam. Dowiedziałam się jeszcze, że (w końcu) jest delikatne rozwarcie ALE powinnam do poniedziałku wytrzymać, jednak żeby tak się stało mam przez te kilka dni się pilnować i regularnie, zapobiegawczo brać nospe 3 razy dziennie. Spytał jeszcze z jaką wagą urodziło się pierwsze dziecko jk mu powiedziałam że 3.330 i był to 38 tydzień to stwierdził że USG nie ma sensu robić, skoro w 31 tygodniu Maluszek ważył już 2 kg.

Zaczynam się bać... Ale nie bólu fizycznego... Boję się tej samotności przez te 4-5 dni... Jeszcze jak się okaże że nie złapie tam internetu to już w ogóle... I ta 10 rano mnie załamuje... Co ja mam tam robić cały dzień??? Z Antkiem miałam być na 17 dopiero... Kilka dni mi zostało tylko na "nacieszenie" się brzuszkiem... Synek się cieszy est zachwycony jeszcze jak się dowiedział że mama komputera nie zabiera to w ogóle happy.
Mąż ma załatwiony prezent na urodziny do końca życia :) :) chyba że mi wody odejdą :) :)

Aaaa skurcze dzisiaj miałam... 4 skurcze które zlekceważyłam bo stwierdziłam że to na pewno nie to, po 4 stwierdziłam że jednak je poobserwuje z zegarkiem i co??? Znikły... I teraz wieczorem też miałam jeden.

Idę się przytulić do Męża i zasnąć w spokoju w końcu niedługo się zacznie...
 
mialam 3 koty teraz zostal mi moj 1:) najpierw niech sie ona zaklimatyzuje:) bo stracila 2 braci wiec ich szuka:-(. okolo 140 ogolem...;/ niestety no wlasnie wiem ze przez cisnienei ale tez przez pogode no jak bedzie sie tak utrzymywac to od razu lece do lekarza. ale najpierw musze pomierzyc.

Deii no to super ze wszystko idzie po Twojej mysli. co do strachu to nie bój się to tylko kilka dni. a bedziesz mieć malucha glowa do góry
 
ewelinka wspolczuje Ci. dzis tez mam za soba malo przespana noc, kot/kuba/moj
w nocy mialam znow napiecia macicy. tylko ze dla mnei one sa bolesne a teraz boli mnie troche podbrzusze tzn tak jajniki...
 
reklama
Jakoś muszę to przetrwać :-( łatwo nie jest bo za dnia nie odsypiam bo po prostu nie umiem spać w dzien i chodzę przybita jak gwóźdź do trumny.
Nie bede Wam smecic bo nikt niestety mi nie pomoże, oby samo przeszło!
 
Do góry