dobry wieczór
zaczęłam pranie rzeczy dla małej hip hip huraaa hehe

dziś nawet się wyspałam, ale popołudniu drzemkę zaliczyć i tak musiałam

trzeba korzystać póki można
synek mnie rozbraja swoją czułością do siostry, na dobranoc nawet jej piosenki śpiewał, cudne są takie chwile

ale na kryzys i tak się szykuję, bo siostra fajna w brzuszku mało wymagająca...a poza brzuszkiem...to się zacznie..
zaliczyłam dziś wizytę u kumpeli i jej dwumiesięcznej córci, taki mały skarbeczek
wypytałam o szpital, bo rodziła tam gdzie ja chcę no i cooo...teraz jeszcze nogi trochę pozaciskam, byle do wiosny i mogę rodzić hehe
Współczuję Wam kiepskich nocek, zwłaszcza jak się zdarzają za często....
Kania o rajuśku...to się strachu najadałaś, ciekawe kiedy Gabrysia postanowi opuścić brzuszek, niech jeszcze przynajmniej dwa tygodnie grzecznie posiedzi

a ja zdjęcia z balu mam, postaram się cosik wrzucić na grupę

Oliwia mądra rezolutna dziewczynka

i jak dużo ładnie mówi
Makunia mam nadzieję że u rodziców się wybyczyłaś
MAdziawymiatasz z tymi swoimi pracami
Deizzi współczuję upadku, zawsze to trochę stresów, ale dobrze że synek bryka u uspokoił mamusię
Ewelinka no w takiej sytuacji faktycznie lepiej profilaktycznie zapełnić apteczkę
Daga ładnie Laura waży

córcia zdecyduje kiedy się na świecie pojawić, czekamy cierpliwie
Roksaa brawa dla męża

troskliwy i odpowiedzialny
Anka współczuję tego gromadzenia wody...jedyne pocieszenie, że po porodzie minie...
śpioch Cię niezły złapał

mnie też czasem taaak oczy lecą, że nie jestem w stanie się oprzeć i muszę drzemkę zaliczyć, dobrze że mlody już duży i da się przy nim oko przymknąć
Żabka ufff nastraszył Cię mały łobuziak

najważniejsze że pod kontrolą jesteście i suuuper synek waży
Daga haha sprytnie mąż ustalił datę urodzenia
Kociatka jesteśmy z Tobą! trzymajcie się
przykre doświadczenie dzisiejszego dnia

przykre zwłaszcza to że babcia nie współpracowała, mam nadzieję że zrozumie że czasem dzieciaka trzeba zdyscyplinować dla jego dobra..
i pamiętaj nawet jak jest źle...to jesteś i będziesz najważniejsza dla synka, zobaczysz jak jeszcze nieco podrośnie, chwilowe fochy może mieć...ale mama jest jest tylko jedna, najukochańsza i najlepsza
Betina 
pięknie dzien zleciał
Agula to się mężulo spisał

i na myśl o krewetkach ślinka mi cieknie
Sławku Marto GRATULACJE!!!!! To nas i was pewnie zaskoczył mały Leon
Ale Słodziak z niego do zacałowania !!!!
