reklama
Hej dziewczyny u mnie jutro konczy sie 35 tydzien i troche sie martwie bo moj synek jest ulozony glowka na dol ale odwrotnie , lezy na moim kregoslupie, polozna powiedziala, ze mam sie nie przemowac, ze ma jeszcze czas by sie obrocic, jesli tego nie zrobi to w trakcie porodu bede mi go przekrecac. Duzo o tym czytam i porody w takiej sytuacji sa duzo trudniejsze. No i tak sie nie ciekawie zapowiada. Dodam ze moj pierwszy porod po odejsciu wod trwal 50 godzin i zakonczyl sie kleszczami . Naszczescie moja coreczka cala i zdrowa z tego wyszla.
_Ewelinka_, Martuska w Wiedniu jest az 8 kosciolow, w ktorych odprawiana jest msza sw. no a ze my zmiany lubimy, to co tydzien do innego a i raz w miesiacu w Polsce, tam gdzie nam po drodze. na wstawiennictwo rodzicow nie mam co liczyc, co z tego, ze moja rodzina bardzo wierzaca jak u mnie proboszcz po 30 latach sie zmienil, a mezula tylko mama praktykuje, ale od parafialnego kosciola woli klasztor, a tam nie ma ksiag i sie dzieci nie chrzci. no niby zawsze dziecko ochrzcza, ale nie czulabym sie komfortowo czekac na koniec niedzielnej mszy albo w piatek wieczorem czy w bocznej ławie ukradkiem. a moze sie po prostu sama nakrecam i wszystko wyolbrzymiam kurcze jak ja bym juz chciala usiasc na dupie...
A chcialam jeszcze Szczebiotce napisac ze paszporu dla małej wcale nie musi robic w polskiej ambasadzie, my naszej zrobilismy brytyjski, warunkiem jest aby udowodnic, ze jedno z rodzicow zamieszczkuje w UK 5 lat. Wtedy wszystko zalatwia sie przez pocztebi trwa ok 3 tyg.
_Ewelinka_
Fanka BB :)
maryńka też bym nie chciała chrzcić dziecka ukradkiem :-) więc doskonale Cię rozumiem....musisz po prostu iść do księdza i poprosić o zaświadczenie....może nie będzie robił żadnego problemu i wystawi od ręki???
betina79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2011
- Postów
- 2 387
monitoruje lotnisko, są jakies opoznienia, ale juz blizej niz dalej..
Sade a z tą ciążą bliźniaczą to u Was juz byly takie w rodzinie czy zupelnie nieoczekiwane?
Krolowa na pewno jak by bylo sie czym niepokoic to lek by zareagowal. a tak, nie ma co sobie wymyslac zmartwien
anka26 ten spadek energii u Ciebie i sennosc to z tym przeziebieniem zwiazane? Twoja corka to dopiero ma zycie towarzyskie, jak nie kolezanki to bal. Po mamie
natalia u nas ostatnio widac ze calkiem sporo mam przelomu luty/marzec wiec najblizsze 2-3 tyg beda ciekawe na forum. juz sie bardziej tłoczno i żywo zrobiło
Ewelinka nie masz ochoty na pączka w tłusty czwartek??
basieniak to fajnie z tą teściową (jakakolwiek jest) że pomaga w takiej sytuacji
Inka mnie tam zaden lekarz przy usg nie mowil jak dokladnie jest maly ułożony, tylko ze główką w dół. choc wydaje mi sie po ksztalcie brzucha i jego ruchach ze twarzyczką w stronę mojego kręgosłupa. Poczekaj spokojnie ze 2 tyg tak jak doradzal Ci lekarz, moze nie bedziesz miala sie o co martwic
maryńka chrzcic chcecie w Polsce? mysle ze to kwestia wybrania odpowiedniego kościoła gdzie nie robią problemów. Wiem ze są księża z którymi moze byc trudno zalatwic chrzest jak cokolwiek nie jest tak jak powinno, ale wtedy mozesz wybrac inny kościół..
Sade a z tą ciążą bliźniaczą to u Was juz byly takie w rodzinie czy zupelnie nieoczekiwane?
Krolowa na pewno jak by bylo sie czym niepokoic to lek by zareagowal. a tak, nie ma co sobie wymyslac zmartwien
anka26 ten spadek energii u Ciebie i sennosc to z tym przeziebieniem zwiazane? Twoja corka to dopiero ma zycie towarzyskie, jak nie kolezanki to bal. Po mamie
natalia u nas ostatnio widac ze calkiem sporo mam przelomu luty/marzec wiec najblizsze 2-3 tyg beda ciekawe na forum. juz sie bardziej tłoczno i żywo zrobiło
Ewelinka nie masz ochoty na pączka w tłusty czwartek??
basieniak to fajnie z tą teściową (jakakolwiek jest) że pomaga w takiej sytuacji
Inka mnie tam zaden lekarz przy usg nie mowil jak dokladnie jest maly ułożony, tylko ze główką w dół. choc wydaje mi sie po ksztalcie brzucha i jego ruchach ze twarzyczką w stronę mojego kręgosłupa. Poczekaj spokojnie ze 2 tyg tak jak doradzal Ci lekarz, moze nie bedziesz miala sie o co martwic
maryńka chrzcic chcecie w Polsce? mysle ze to kwestia wybrania odpowiedniego kościoła gdzie nie robią problemów. Wiem ze są księża z którymi moze byc trudno zalatwic chrzest jak cokolwiek nie jest tak jak powinno, ale wtedy mozesz wybrac inny kościół..
Hej hej!
Ja właściwie dopiero co usiadłam do kompa, dzisiaj zafundowałam sobie sporo prania i prasowania, a przy okazji dość długą konferencję przez telefon z koleżanką . Nosi mnie dziś strasznie, chyba po tym pączku z toffi, którego zjadłam rano do kawki .
Szczebiotka, ale może chociaż torbę spakuj na wszelki wypadek . Ja już faktycznie jestem całkiem nieźle przygotowana, ale to dzięki temu, że od początku roku siedzę w domu i już powoli zaczyna mi się nudzić.. A w takich chwilach każde zajęcie jest dobre .
Asinka, jak dziś samopoczucie?
Kociatka, wystarczy przejść raz Ikeę, żeby padać z nóg, więc bardzo dobrze Cię rozumiem. Jak wybieraliśmy szafki to siadałam gdzie się dało, a brzuch nosiłam w rękach .
Moje auto nadal stoi unieruchomione na parkingu, więc ja zagrożenia jak na razie nie stanowię. I coś mi się wydaje, że w tej ciąży już nie będę
Martuska, ja też się bałam tam wchodzić i do tej pory bywam tam rzadko - bo zaraz by się okazało, że musimy kolejne szafki dokupować, żeby pomieścić wszystko :-).
Ania, to ładną masz melodię do spania - ja wręcz przeciwnie, tylko rano jakoś mi idzie...
Ewelinka, dobrze, że się postawiłaś, bo w tak zaawansowanej ciąży 12 godzin w pracy to zdecydowanie za dużo...
Natalia, gratuluję zdanych egzaminów i trzymam kciuki za rozwiązanie .
Kaniu, a Ty już dziś do domu wracasz?? Daj znać, co u Ciebie!
Ja właściwie dopiero co usiadłam do kompa, dzisiaj zafundowałam sobie sporo prania i prasowania, a przy okazji dość długą konferencję przez telefon z koleżanką . Nosi mnie dziś strasznie, chyba po tym pączku z toffi, którego zjadłam rano do kawki .
Szczebiotka, ale może chociaż torbę spakuj na wszelki wypadek . Ja już faktycznie jestem całkiem nieźle przygotowana, ale to dzięki temu, że od początku roku siedzę w domu i już powoli zaczyna mi się nudzić.. A w takich chwilach każde zajęcie jest dobre .
Asinka, jak dziś samopoczucie?
Kociatka, wystarczy przejść raz Ikeę, żeby padać z nóg, więc bardzo dobrze Cię rozumiem. Jak wybieraliśmy szafki to siadałam gdzie się dało, a brzuch nosiłam w rękach .
Moje auto nadal stoi unieruchomione na parkingu, więc ja zagrożenia jak na razie nie stanowię. I coś mi się wydaje, że w tej ciąży już nie będę
Martuska, ja też się bałam tam wchodzić i do tej pory bywam tam rzadko - bo zaraz by się okazało, że musimy kolejne szafki dokupować, żeby pomieścić wszystko :-).
Ania, to ładną masz melodię do spania - ja wręcz przeciwnie, tylko rano jakoś mi idzie...
Ewelinka, dobrze, że się postawiłaś, bo w tak zaawansowanej ciąży 12 godzin w pracy to zdecydowanie za dużo...
Natalia, gratuluję zdanych egzaminów i trzymam kciuki za rozwiązanie .
Kaniu, a Ty już dziś do domu wracasz?? Daj znać, co u Ciebie!
NomiMalone
Fanka BB :)
Dla dziewczynek z Łodzi . Jakbyście chciały 13-go lutego na 17:00 iśc na bezpłatne spotkanie "świadoma mama" to poniżej link. Trzeba sie także zapisać . Ja bym poszła ale w środę 13-go mam szkołę rodzenia, więc odpada
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=477158539015477&set=a.416211228443542.95796.402019133196085&type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=477158539015477&set=a.416211228443542.95796.402019133196085&type=1&theater
reklama
Ewelinka ja z moją intuicją miałam dokladnie tak jak Ty jak tylko zaszłam w ciąże śniła mi się córeczka i takie miałam przeczucie, później dookoła wszyscy powtarzali, że chłopak bo ładnie wyglądam, zaczełam wątpić, no ale na każdym USG dziewczynka i już chyba tak zostanie.No i cały czas powtarzałam że szybciej urodzę, no i chyba to też się sprawdzi
Basieniak a do mnie dzis teściowa w odwiedziny wpadnie, zrobiłam obiad z 2 dań rozmroziłam rogaliki, no i pączki będą od mamy
Makunia dobrze, że juz przygotowana jesteś. takie dopięcie wszytskiego na ostatni guzik daje wewnetrzne poczucie spokoju, bynajmniej mi, cieszę się że torba spakowana, ciuszki poprasowane, ułożone, wszystko kupione
betina miłego przywitania
a jak prawidłowo dziecko powinno być odwrócone? bo moja Oliwka ma twarz na brzuchu, a kregosłup przy moim kręgosłupie?
Basieniak a do mnie dzis teściowa w odwiedziny wpadnie, zrobiłam obiad z 2 dań rozmroziłam rogaliki, no i pączki będą od mamy
Makunia dobrze, że juz przygotowana jesteś. takie dopięcie wszytskiego na ostatni guzik daje wewnetrzne poczucie spokoju, bynajmniej mi, cieszę się że torba spakowana, ciuszki poprasowane, ułożone, wszystko kupione
betina miłego przywitania
a jak prawidłowo dziecko powinno być odwrócone? bo moja Oliwka ma twarz na brzuchu, a kregosłup przy moim kręgosłupie?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 829
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 748
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 805
Podziel się: