_Ewelinka_
Fanka BB :)
Ale naskrobałyście! :-)
Witam się niedzielnie z łóżeczka. Choróbsko nadal mnie trzyma....nos cały zapchany i męczący mokry kaszel.....staram się jak najmniej kaszleć bo mnie już podbrzusze bardzo boli....ale niestety czasami nie da się tego powstrzymać.
Mój mąż miał wczoraj urodziny, które spędził na sprzątaniu całego mieszkania bo ja się do niczego nie nadawałam:-) śmiał się, że będzie miał chociaż co wspominać za kilka lat, że urodziny spędził na mopie :-) o 17 wpadli znajomi i siedzieli do prawie 23 modliłam się po cichu, żeby się nade mną zlitowali i sobie już poszli bo ledwo żyłam.....widziałam, że mąż też był już troszkę wkurzony całą tą sytuacją, ale głupio nam było ich "wygonić"
Ale Wam dobrze :-( niektóre z Was będą lada dzień rodzić, a przede mną jeszcze 7 tygodni do rozwiązania.....a czas mi się strasznie wlecze! Jajko niebawem zniosę :-)
Witam się niedzielnie z łóżeczka. Choróbsko nadal mnie trzyma....nos cały zapchany i męczący mokry kaszel.....staram się jak najmniej kaszleć bo mnie już podbrzusze bardzo boli....ale niestety czasami nie da się tego powstrzymać.
Mój mąż miał wczoraj urodziny, które spędził na sprzątaniu całego mieszkania bo ja się do niczego nie nadawałam:-) śmiał się, że będzie miał chociaż co wspominać za kilka lat, że urodziny spędził na mopie :-) o 17 wpadli znajomi i siedzieli do prawie 23 modliłam się po cichu, żeby się nade mną zlitowali i sobie już poszli bo ledwo żyłam.....widziałam, że mąż też był już troszkę wkurzony całą tą sytuacją, ale głupio nam było ich "wygonić"
Ale Wam dobrze :-( niektóre z Was będą lada dzień rodzić, a przede mną jeszcze 7 tygodni do rozwiązania.....a czas mi się strasznie wlecze! Jajko niebawem zniosę :-)