reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marzec 2013

Ale naskrobałyście! :-)

Witam się niedzielnie z łóżeczka. Choróbsko nadal mnie trzyma....nos cały zapchany i męczący mokry kaszel.....staram się jak najmniej kaszleć bo mnie już podbrzusze bardzo boli....ale niestety czasami nie da się tego powstrzymać.

Mój mąż miał wczoraj urodziny, które spędził na sprzątaniu całego mieszkania bo ja się do niczego nie nadawałam:-) śmiał się, że będzie miał chociaż co wspominać za kilka lat, że urodziny spędził na mopie :-) o 17 wpadli znajomi i siedzieli do prawie 23:szok: modliłam się po cichu, żeby się nade mną zlitowali i sobie już poszli bo ledwo żyłam.....widziałam, że mąż też był już troszkę wkurzony całą tą sytuacją, ale głupio nam było ich "wygonić"

Ale Wam dobrze :-( niektóre z Was będą lada dzień rodzić, a przede mną jeszcze 7 tygodni do rozwiązania.....a czas mi się strasznie wlecze! Jajko niebawem zniosę :-)
 
reklama
38 tydzień zaczynam za dwa dni... Jak ten czas leci... Lekarz w czwartek - i ostateczny termin egzekucji :) W sobotę oddałam krew do badań. Ostatnie badania. Zastanawiałam się dlaczego tym razem nie miałam pobieranej tej próbki na paciorkowca, ale oświeciło mnie że przy cc to chyba zbędne.

Co do szpitala to ja mam najbliżj bardzo ekskluzywny, dobrze wyposażony, ale mimo to wybrałam inny w innym powiecie ze względu na miły personel i mój lekarz prowadzący jest tam ordynatorem. Bo również uważam że wygoda to nie wszystko.
 
witam

Betina jak narazie skurczy brak i niech tak zostanie. Ale zauwazylam ze jak juz cos sie dzeje to zawsze noca:eek:
Trytytka dzis tak zwolnilam ze caly dzien lezalam na sofie

Niestaty jutro czeka mnie wizyta u ortopedy, potem u ginekologa i lekarza ogolnego. Nie wiem jak to bedzie bo Laura zostaje jeszcze w domu. Nie goraczkuje ale ma okropny kaszel. Niestaty zarazilam sie od niej na calego, pewnie znow bede musiala wziasc antybiotyk bo teraz mam 37.6:blink: Niestaty domowe sposoby nic nie daja:eek: Maz wiezie mi syrop dla ciezarnych Prenatal moze cos pomoze, ehhh trzeba wytrzymac do 38tc a potem mi juz wszystko jedno
 
anka 16,07 nie jestes sama. ja tez do ortopedy. a potem do domu odpoczywać. Oby tylko ta infekcja nie odbiła się na dziecku. Bede za to trzymać kciuki by było wszystko ok:).
musze powiedziec, że całe dnie na kanapie bardzo mi pasują.
 
kociatka to nie tak, że ciąża mi się podoba - z ciąży lubię jedynie kopniaki :) Nie będę tęsknić za bólami (tu ta ciąża nie obeszła się łagodnie ze mną), zgagą, bezsennością i nerwami czy wszystko ok.. chodzi mi o to, że czas szybko zleciał i w zasadzie nie wiem jak to się stało, że już końcówka. Zwyczajnie nie dotarło do mnie, że to już teraz, nie czuję się gotowa, powinnam jeszcze trochę poczytać, przygotować się jakoś, boję się jak cholera tego co będzie po, czy dam radę :/ A jak już się spakuję to już naprawdę będzie to oznaczało, że to już teraz..
No ale masz rację, odkładaniem pakowania nie przesunę daty porodu więc niebawem się za to zabiorę...

w zasadzie mam wszystko poprane, muszę tylko zerknąć na listę i wrzucić to do torby (tj. rzeczy dla małej pójda do torby a moje do małej walizki); nie mogę się za to jednak zabrać...

we wtorek idę do lekarza, dostanę pewnie już skierowanie na wszystkie badania potrzebne do szpitala... dziwnie mi się to pisze "szpitala", do mnie naprawdę nie dotarło, że to już niedługo...

Królowo
, Ja też nie ogarniam tematu, że to już nie długo!! szczerze to chciałabym aby to jeszcze troche potrwało.. Podoba mi się ten stan!
I wiesz co, też mam wizytę we wtorek :) idę około godziny 16 a Ty?:)

Anka byłam dzis też w McDonaldzie(choć mówiłam że w ciąży nie pójdę,ale skusiłam się) i Panie przy stoliku perfidnie patrzały co jem i ile :D trochę głupio się czułam ale co będę się przejmować,w końcu to moja sprawa:)
Jejku, ja się dziwię jak Wy tu mówicie o jakis skurczach,co 10 minut?kurcze ja nic nie czuję...
Aniu zdrówka życzę:)

trytytka
ja bym jechała,w końcu to jego rodzice... od czasu do czasu trzeba się pokazać ;]

Iwonas przyzwyczaisz się do tego leku, ja już czuje sie normalnie, a na początku też było mi dziwnie, przede wszystkim nie lubiłam tych trzęsących się rąk. Tylko staraj się nie zapominać o wzięciu na czas bo ja zauważyłam, że jak się spóźnię to odrazu czuję się dziwnie i jakas taka zbolała....

Deizzi trzymam kciuki za jutrzejszy egzamin!!! A co do lekarza to w tym szpitalu co wybrałaś bynajmniej będziesz miała swojego lekarza pod ręką. Chodzisz do niego więc wie jak sytuacja wygląda u Ciebie.

Ewelinko zdrówka życzę:) Też tak ostatnio miałam z gośćmi,nie nie kumam tego że oni nie rozumią że człowiekowi ciężko,tym bardziej że też przeżywali ten stan dwa razy;/ Mężuś bynajmniej się wprawi w sprzątaniu:) Mój teraz zapoznał się bynajamniej przy pomywaniu naczyń dokładniej gdzie jakie naczynia leżą, na jakiej półce :)


Zrobilam dziś krem paprykowy i w przepisie była jakas dziwna ostra papryka, po prostu o dziwnej nazwie, a że ja takiej nie miałam to dodałam jedna taką średnią papryke chilli. Dziewczyny ratujcie bo wyszła za ostra!!! dodałam smietany, ciut lepiej... ale to nie to... nawet dodałam trochę bulionu, ale za dużo nie chcę żeby za mocno nie rozrządzić jej, w końcu to krem. Wiem,że do zupy dodaje się 1 ziemniak ale czy to dotyczy też kremu? Ech,a jest taki dobry... :D

Ps dzisiejszy egzamin zdany na 4 :D Ufffffff!!!! Jeszcze jeden...
 
basiatoja gratuluje zdanego egzaminu :-) zdolne mamuśki z Was! dziękuję za życzonka.

Widzę, że faktycznie zaczyna się na marcówkach robić dość ciekawie....niech te nasze bąbelki siędzą w tych brzuszkach i sobie jaj nie robią....:-) ja Emilce ciągle powtarzam "wytrzymaj byle do 37 tc. a najlepiej to do 38 a póżniej możesz się rodzić"
ciekawe, czy się posłucha??? :-)
 
basiatoja piękny wynik! trzymam kciuki za ostatni egzamin.

ewelinka liczę, że się także i mój Kubuś posłucha:)

Ja czekam na wynik ostatniego egzaminu i sie boję, że bedzie poprawka.
 
Ewelinka, anka26,07 trzymam kciuki za szybkie powroty do zdrowia. Kurujcie się i dużo odpoczywajcie, a jak domowe sposoby zawodzą to nie ma wyjścia, ale trzeba antybiotyk. Pocieszę Was, że w pierwszej ciąży chorowałam trzy tygodnie przed porodem, brałam antybiotyk i myślałam, że wyląduję na porodówce z kaszlem, ale udało się wyleczyć, a synek urodził się zdrowy, jak rybka:-)
Deizzi już tak blisko do porodu, że szok. Zleciało, jak nie wiem. Oczywiście musisz nas poinformować, czy lekarz dał się przekonać do 19.02 z tą cesarką. I powodzenia na egzaminie:tak:
Zuzkon to wypoczywaj i leż póki można, bo później to nawet nocy całej nie prześpimy;-)
Basiatoja ziemniaka się daje, jak jest coś przesolone bo wciąga sól. I to głównie do zupy, do kremu też można ale nie wiem, czy to pomoże w przypadku zrobienia za ostrej potrawy, raczej nie. Jedyny sposób, jaki znam na takie rzeczy (ze słyszenia, bo ja raczej delikatnie z przyprawami postępuje) to wciśnięcie do garnka soku z połowy cytryny.
Miłego wieczorku kobietki, jutro poniedziałek. Mimo, że nie chodzę do pracy to nienawidzę poniedziałków:dry:
 
reklama
jutro badania i jeszcze parę rzeczy w planie na mieście ale wszystko z umiarem, jak tylko poczuje że przeginam to wracam do domu na kanapę :)
a teraz książka
 
Do góry