Marzec 2013

[basiatoja]

Cześć kochane,weszłam na chwilkę żeby również życzyć Wam Zdrowego i pomyślnego roku 2013,aby wszystko co pragniemy i planujemy się udało Aby poród był dla nas 'pestką'

Ja już spakowana,trochę się denerwuję, przez sylwestra staralam się jak najwięcej leżeć,mam nadzieję że się szyjka nie pogorszyła.... Pewnie odezwę się jak wróce ze szpitala,a mam nadzieję bedzie to szybko. NIe będę mieć dostępu do internetu.
Trzymajcie się babki ! do usłyszenia!!

 

[Kania78]

Witam się i ja z Wami w Nowym Roku mega zakatarzona, z bólem głowy...

Patrycja jak Piotruś???
Basiatoja trzymam kciuki za ten pobyt w szpitalu.
Natalia88 a jak u Ciebie? Długo Cię tam będą trzymać?
Makunia migrena przeszła?
Agula męża wykorzystuj wykorzystuj ;-)
Deizzi dobrze, że synkowi przeszło, a co z jego jąderkami że musicie odwiedzić specjalistę?
Kociatka, Martuska, Anka a Wy gdzie się podziewacie?
Szczebiotka Wy kiedy wracacie do siebie?
Chorowitkom małym i dużym życzę dużo zdrowia.

A tak w ogóle w Sylwestra byłyśmy na spacerze ale szybko go skończyłyśmy, bo wyłamałam kółko od wózka (tak w ogóle pożyczonego) a wszystko przez gościa który centralnie na Nas cofał swoim transitem i nadziałyśmy się na studzienkę kanalizacyjną

Facetowi się mega oberwało, potem jeszcze chciałam złożyć wózek, żeby zapakować go do samochodu brata, który po Nas przyjechał pod aptekę i złamałam rączkę od hamulca....Po południu odwiedził Nas szwagier z nową dziewczyną Francuzką z którą nie zamieniłam ani słowa bo ja nie kumata, Ona za bardzo polskiego nie zna ale z Oliwią się jakoś dogadały

A Sylwestra spędziliśmy w domu, Oliwia zasnęła ok 21 więc z mężem oglądaliśmy tv, On przy żywcu, ja przy bezalkoholowym piwie dotrwaliśmy do 24, życzenia i do spania

 

[Deizzi]

patrycja - ojejku - współczuję zapalenia płuc (((((
trzymajcie się kochani i zdrowiejcie szybko.....

Deizzi - dobrze, ze Antoś już lepiej!!!! a co do wzrostu i wagi to jest poza siatką centylową??

Szczebiotka - super, że z malutka wszystko ok i taka już duża
współczuję Szczepciowi przejść chorobowych - oby jak najszybciej przeszło!!!!!

makunia - migreny nie zazdroszczę - trzymaj się i odpoczywaj :-)

a ja wykorzystuję ostatnie chwile jak Mm w domku i lenię się na maksa
chociaż od wczoraj nadrabiam z maja zaległości ze szkoły i pomału mi się cierpliwość kończy, ale co tam damy rade
i wymyśliłam, że jak MM nie wróci 31go stycznia to najwyżej wywioze dzieciaki na ferie do teściowej skoro ona nie chce przyjechać.... zobacze jeszcze jak sie będę czuła i co się dowiem na wizycie 18go jak moja szyjka....

udanych imprez tym co wychodzą i spokojnego wieczorku tym balującym w domach

Nie no chyba nie... nie mogę się na tej siatce połapać... nie wiem o co w niej chodzi... Ma wzrost 50 centyli w dół i waga to samo 50 centyli w dół. Ale czy to 50 to dużo czy mało nie wiem. Jak bym była na bilansie to bym się dopytała ale moi faceci poszli sami, bo tak chcieli i cóż...

Witam się i ja z Wami w Nowym Roku mega zakatarzona, z bólem głowy...

Patrycja jak Piotruś???
Basiatoja trzymam kciuki za ten pobyt w szpitalu.
Natalia88 a jak u Ciebie? Długo Cię tam będą trzymać?
Makunia migrena przeszła?
Agula męża wykorzystuj wykorzystuj ;-)
Deizzi dobrze, że synkowi przeszło, a co z jego jąderkami że musicie odwiedzić specjalistę?
Kociatka, Martuska, Anka a Wy gdzie się podziewacie?
Szczebiotka Wy kiedy wracacie do siebie?
Chorowitkom małym i dużym życzę dużo zdrowia.

A tak w ogóle w Sylwestra byłyśmy na spacerze ale szybko go skończyłyśmy, bo wyłamałam kółko od wózka (tak w ogóle pożyczonego) a wszystko przez gościa który centralnie na Nas cofał swoim transitem i nadziałyśmy się na studzienkę kanalizacyjną

Facetowi się mega oberwało, potem jeszcze chciałam złożyć wózek, żeby zapakować go do samochodu brata, który po Nas przyjechał pod aptekę i złamałam rączkę od hamulca....Po południu odwiedził Nas szwagier z nową dziewczyną Francuzką z którą nie zamieniłam ani słowa bo ja nie kumata, Ona za bardzo polskiego nie zna ale z Oliwią się jakoś dogadały

A Sylwestra spędziliśmy w domu, Oliwia zasnęła ok 21 więc z mężem oglądaliśmy tv, On przy żywcu, ja przy bezalkoholowym piwie dotrwaliśmy do 24, życzenia i do spania

Jedno jąderko ma wędrujące. I niby lepiej to obserwować i skonsultować ze specjalistą.


Znalazłam idealny wózek dla siebie. To znacz dla dziecka. Aż się napatrzeć na niego nie mogę. Bebe Confort High Trek 3 w 1 kolor brązowy ze wstawkami niebieskimi. dokładnie taki HIGH TREK 3w1 Bebe Confort +Baza+Śpiworek+Torba (1232611435) - Archiwum Allegro


I znalazłam używany w bardzo bardzo korzystnej cenie w bardzo idealnym stanie i co najważniejsze tylko 20 km ode mnie i chyba go w tym tygodniu już zakupimy chociaz mieliśmy do lutego poczekać. Minus jaki ma to podobno bardzo mała gondola ale cóż byle do lata

 

[basieniak]

Deizzi 50 centyl w dół to znaczy, że w samym środku skali prawie. 50 centyl oznacza, że 50% dzieci waży czy mieży mniej i 50% więcej, a 50 centyl w dół oznacza, że jest minimalnie poniżej 50 centyla a więc super. Tak dla ścisłości to np 10 centyl oznacza, że 10% dzieci waży czy mieży mniej (a więc 90% więcej) i adekwatnie z resztą. Przyjmuje się, że między 10-90 centylem jest ok, a w zasadzie mocniej przejmują się lekarze jak już schodzi się poniżej 3 czy powyżej 97 centyla. No i najlepiej jak wzrost i waga są w podobnym przedziale więc wygląda, że synek ma super i jedno i drugie Dla porównania mogę podać moją Wiki która wagę ma poniżej 10 (po długiej walce wyszła ponad 3 centyl) za to wzrost powyżej 90.... Ale to chyba po mamie

 

[ala-84]

Basienak to Wika może sobie piątkę przybić z Gabrysiem , z tym, że my na styku 97 centyl wzorstwo, a wagowo okolice 10:-) Jednak jak twierdzi nasza pediatra najważniejsze, że jest pełen energii i szczuplutki...no więc jakoś się nie martwię


Basiato ja trzymam kciuki, żeby wizyta w szpitalu była króciutka i wypuścili was w dwupaku rzecz jasna
W sobotę ruszam z praniem dla młodej...zaczyna się robić poważnie;-)

 

[_Ewelinka_]

Hej wszystkim :-)

mam nadzieje, ze u Was wszystko ok! Wpadlam tylko na chwilke poczytać co u Was bo wcale spać nie moge :-( w łóżku leze od 22 i ciekawa jestem kiedy wreszcie zasne????!!!! :-(

A moje dziecko zamiast spać, to kopie i wierci sie na maxa. Czuje je tak bardzo nisko, ze mam wrażenie, ze zaraz mi ten dzidzius wypadnie.

 

[betina79]

ala faktycznie robi sie poważnie, ja powoli mysle co do torby szpitalnej włożyc..
basiatoja czekamy na Twoj powrot ze szpitala
Deizzi ładny wózeczek
Ewelinka widze ze Ciebie dalej bezsennosc męczy. mnie nawet ostatnio nie, chyba dlatego ze tyle mam do obmyslania ze ze zmęczenia wkońcu zasypiam ;-)

ja dzis wieczorem sie kontroluje u diabetologa. ciekawe co powie..
powoli trzeba sie zbierac i organizowac wszystko.. a jakis taki paraliż lekki mnie dopada na samą myśl, że nie ogarnę.. tym bardziej ze u męża w nowym roku z czasem będzie krucho, duzo będzie wyjeżdżał.. :/

 

[trytytka]

Witam dziewczyny w 2013 roku


Partycja - bardzo współczuje, trzymajcie się jakoś!!

Betina ja też miałam smaki wczoraj

Basiatoja byle szybko Cię wypuścili!!!

Kania to mieliście przygody!

Ja po zabawie sylwestrowej u znajomych, Hobbicie wczoraj, podobnie jak Ewelinka po kolejnej średnio przespanej nocy....

Życzę nam wszystkich zdrowych, ślicznych, donoszonych pociech!!!

 

[makunia]

Hej Kobietki!! No i mamy rok 2013 Nasz wyczekany

Ja się trochę dziwnie czuję, bo mąż poszedł rano do pracy, a ja dalej w domku..:-) Powoli zbieram się do mojego lekarza... Wizyta o 11.45.
No i chyba będę musiała się przyzwyczaić do tego "niewychodzenia" do pracy . Szczerze mówiąc baaardzo mnie to cieszy.
Trytytka, jak Hobbit? Warto wybrać się do kina?
Betina, kciuki za diabetologa!!!
Ewelinka, to może książka pomoże na bezsenność?
Basieniak, wracaj do nas szybko!;-)
Kania, migrena przeszła, w sylwestra wieczorem było już lepiej ale do tej pory czuję takie delikatnie pobolewanie głowy... Masakra.

Ojoj, chyba sobie za bardzo pofolgowałam w czasie świąt, bo teraz wróciłam do normalnego trybu i ilości posiłków... No i skończyło się tym, że wczoraj o północy poczułam niesamowity głód, zjadłam jabłko.. i o 6 obudziłam się z jeszcze bardziej uciążliwym ściskiem żołądka.

 

[maryńka]

Witam was mamuski, my juz w domku. ja zmeczona bardzo, odwiedziny, podroze, troche tego za duzo bylo a i tak czesc osob nie zostala odwiedzona no i wszyscy z pretensjami, ze to za krotko, ze juz jedziemy... Mam nadzieje, ze uda mi sie wyskoczyc do Polski jeszcze 1 raz w styczniu.

Poki co zdrowko nam dopisuje, Gucio szaleje, brzuch co raz to wiekszy. niestety zdawalo mi sie, ze w Polsce w kazdym domu jest ktos chory
mam juz troszke rzeczy dla maluszka, rodzinka nie zawiodla zglosili chec zakupow po urodzinowych, zarzadali spisu, takze szykuje liste i kazdy w ramach mozliwosci bedzie sie mogl zdecydowac, co chce nam kupic...