reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Szczebiotka na początku jak sie usłyszy nowy język to zawsze wydaje nam sie trudny i nie do ogarniecia, ale czas robi swoje i idzie sie każdego nauczyć :-) ja nigdy nie miałam problemu z językami w szkole....kulalam zawsze z matmy i fizyki....wiec moze dlatego mi tak łatwo przychodzi nauka obcych języków.
 
reklama
Kania, Szczebiotka Wiki wyjmujemy po spaniu szczebelki już od dłuższego czasu i wyjść czy wejść do łóżeczka to ona juz dawno potrafi. Problem w tym, żeby usnęła przy wyjętych szczebelkach.... Bo jak na razie to ciągle chce uciekać... Najpierw próbowałąm wychodzić i jak tylko otwierałą drzwi od pokoju to ją do łóżeczka ale to było tak non stop przez prawie 3 godziny - zero efektu nie ważne czy w dzień czy w nocy... No a teraz próbuję tak, że siedzę obok nie patrząc się na nią (bo wtedy od razu jest śmiech) tylko kątem oka zerkając na wyjście i tak ciągle wciskam jej te nogi spowrotem tłumacząc, że nie wolno wychodzić, teraz jest pora na spanie... No masakra i tak non stop, ale tak przynajmniej wczoraj przestała wychodzić po jakiś 20 min (dzisiaj po 40) a potem się jeszcze jakieś 20 min kręci w łóżeczku jak to robiła jak byłą w nim zamknięta i zasypia... Ale jak tylko spróbuję wyjść to zabawa od nowa... Mam cichą nadzieję, że w końcu zrozumie, że ma nie wychodzić to wtedy będę stopniowo próbowała wychodzić z pokoju... ale jest masakra i jakoś kiepsko to widzę:(
 
U nas to chyba był jednodniowy spadek formy...:) Młody bez kataru a ja chodzę dziś jak pijana bo strasznie mi się w głowie kręci:szok: Nie mam pojęcia od czego to ale mąż się ze mnie śmiał , że helikopter mnie nie opuścił pomimo abstynencji:-)

Przepis na ciasteczka ...to zrobić zwykłe ciasto francuskie do lodówki na 30 minut rozwałkować , powycinać kółeczka i do środka marmolada...banalnie proste i smaczne:D

A Gabin załapał się na świąteczne zdjęcia...co prawda on taki chętny do pozowania jak i ja więc podsyłam trochę nastroju świątecznego:-D Z deka naburmuszony ale niech będzie

Web-1.jpg
 
Cześć Dziewczyny, można zimy nie lubić ale niezmiennie mnie zachwyca ten widok gdy drzewa są oblepione śniegiem :) Przynajmniej w grudniu, bo w marcu tego widoku mam dosyć.

Mam pytanie, odczywacie czasem, że brzuch robi się trwardy (cały albo z jednej strony? Zaobserowałam u siebie, że od jakiegoś czasu brzuch nagle zaczyna się robić twardy, najczęściej tylko z prawej strony i wtedy prawa strona bardziej odstaje. Czasem, ale znacznie rzadziej, cały jest twardy. Mówiłam o tym lekarzowi ale nie przejął się tym specjalnie. Powiedział, że macica pracuje i ulega rotacji to tak może być. Dodam, że nie jest to bolesne.
 
Cześć Kobietki!

Zaczęłam do Was pisać przed południem i padł mi net... Dopiero go odzyskałam.
Przepraszam, że ostatnio odwiedzam Was tak rzadko, ale przedślubna gorączka jest coraz bardziej odczuwalna, w pracy również mam mniej czasu, bo chciałabym zostawić po sobie ład i porządek, żeby chłopcy się nie pogubili, gdy mnie zabraknie :-p. A czasu mam mało, bo mimo, że jednak na zwolnienie zdecydowałam się dopiero od stycznia, to w grudniu przepracuję tylko kilka dni. Od 10 do 18 mam urlop, potem 4 dni i ... święta :):-). Także można powiedzieć, że już powoli zaczynam się lenić :tak:.
W międzyczasie okazało się, że wszystkie moje zimowe kurtki i płaszcze, nawet te z lat "tłustych" :-D są niestety za szczupłe. Ledwo co się dopinam... także nie obejdę się bez nowej kurteczki w tym roku. No i bach - znowu szukanie na szybko, coby przed sobotą zdążyć :zawstydzona/y:.


A dziś o 20.00 wizyta u gina. Nareszcie się dowiem, co on myśli o tej mojej niskiej glukozie... No i po raz pierwszy idę do lekarza sama, bo W. na szkoleniu do jutra, i jakoś mi dziwnie.. :sorry:

Pozdrawiam Was cieplutko!!!
 
Basieniak no to faktycznie nie za ciekawie masz:-( niestety ja nic nie poradzę bo moje Dziecie pod tym względem wybitnie grzeczne i sam jeśli wychodzi to tylko po zabawki.

Ala zawrotów głowy wpsółczuję, ja tak miałam w sobotę, może ciśnienie Ci spadło? Gabryś ale przestojniak i starsznie "dorosło" wygląda:-) w życiu bym nie powiedziała po tym zdjęciu, że ma niecałe 2,5roku:szok:

Królowa ja widoki takie uwielbiam, gorzej z dłuższą w nich egzystencją:-D Co do jednostronnie twardego brzucha, z opisu to tak wygląda jakby Dziecię się zwyczajnie pleckami odwróciło, u mnie objawia się to dokładnie tak jak opisujesz i też właśnie Kruszyna prawą stronę sobie upodobała, brzuchol mi się wtedy tam wyraźnie uwypukla i twardy robi, bolesne to nie jest ale czasami delikatny dyskomfort zaczynam odczuwać bo macica już dość wysoko i Maluszek trochę na żebra uciska.

Makunia nami się nie przejmuj, ciesz się przygotowaniami do ślubu a my będziemy czekać cierpliwie, z nadzieją że jakimiś zdjęciami się podzielisz potem:-)

My wyszliśmy na szybki spacerek ale po 20min przygnaliśmy bo zimno i nieprzyjemnie starsznie, zaczęłam podejrzewać że Szczepek był nieznośny bo potrzebował dać mi pretekst do powrotu, jak nigdy mi uciekał ale przyprowadzić do domu dał się bez protestu
 
za oknem biało, święta coraz bliżej
u nas dzis paszteciki z barszczem na obiad. dobre wyszły. nigdy sie tak nie spełniałam kulinarnie jak teraz w ciąży :)

Herbata, tak, na sesje ide z mężem, razem będziemy sie wygłupiac. zastanawiam sie tylko czy brzuszka jeszcze nie mam za małego żeby fajne zdjęcia wyszły. ale z drugiej strony boje sie ze za miesiąc to mogę już nie chciec patrzec na siebie bo np tak opuchne ;)
zabka egz jeszcze planujesz z brzuszkiem zdawac? podziwiam :)
Kania dobrze ze corcia w żłobku, przynajmniej Mikołaj miał kiedy prezenty kupic ;)
Szczebiotka juz choinkę macie?? w sumie czemu nie, przynajmniej ladny swiateczny zapach sie w domu unosi. ja tez powoli bede wyciągac świąteczne dekoracje
ala powtórzę się - słodziak :)
makunia masz prace i przygotowania przedslubne, Twoja nieobecnosc jest usprawiedliwiona ;)
 
Makunia przedślubna gorączka u mnie też sprawiła , że na nic nie miałam czasu;-) Trochę się zdziwiłam że bierzesz urlop...ja bym brała l4 żeby ten skumulowany urlop wykorzystać na dłuższy pobyt z maluszkiem:-D

Szczebiotka...on zdecydowanie nie wygląda na swój wiek ale pewnie też przez ubiór oraz fakt, że ma dłuższe włosy:-) Swoją drogą trochę mi ulżyło, że nie ja sama mam kręcioła bo już się zaczynałam bać , ze coś z młodą może być nie tak:no:
 
Szczebiotka gratki dla Szczepcia, z odpieluchowaniem też dobrze pójdzie zobaczysz :-) A co do mowy mojej córci to naprawdę w żłobku się rozwinęła. Zaczęła szybko mówić pierwsze słowa, jak poszła do żłobka to już się na dobre rozgadała, rozśpiewała :-) Staram się odpoczywać i nabierać sił, jak Oliwia przebywa w żłobku, może też ta jej choroba dała nam obu popalić. Mam nadzieję, że te trudne chwile miną naszym Dzieciaczkom.
Makunia powodzenia na wizycie i w poszukiwaniu kurteczki zimowej :-)
Królowa Dramatu mnie się często tak napina brzuch ale to nie jest jakoś uciążliwe dopóki mnie nie boli. Macica przygotowuje się do końca :-)
Basieniak to posiedź z nią póki nie zaśnie i nie wyciągaj nawet szczebelków, wyjmij jej jak już zaśnie. Moja nie chciała zasypiać bez szczebelków, sama sobie je zakładała albo się o nie upominała. Teraz śpi w normalnym łóżku, fakt pod moją czy męża obecność ale nie ucieka z łóżka.
Ala może coś z błędnikiem??? Dobrze, że synowi nic nie jest a zdjęcie jest śliczne:-)
Betina79 z czym te paszteciki robisz? Też podczas tej ciąży zaczęłam gotować, z czego mąż bardzo się cieszy. A sesyjki zazdraszczam:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ala, biorę urlop bo wyjeżdżam za granicę, nie chcę za bardzo ryzykować z L4, poza tym przysługują mi 2 dni urlopu okolicznościowego i muszę go wykorzystać w dniach bezpośrednio przed lub po ślubie - także naprawdę łatwiej było mi wziąć dodatkowe 4 dni zwykłego urlopu wypoczynkowego, niż kombinować jak to wszystko ułożyć ze zwolnieniem ;-). I tak muszę wrócić do pracy na kilka dni, żeby uporządkować swoje sprawy.
Szczebiotka, betina, Ala - dzięki za odpuszczenie nieobecności :-D:-D:-D. W miarę możliwości będę zaglądać i odpisywać ;) Fotki też się jakieś znajdą :-D
 
Do góry