reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Kiniusia moja kolezanka jak miala krwawienie ale takie ze myslala ze juz po wszystkim to okazalo sie ze dzieci, bo to byla ciaza blizniacza, maja sie swietnie. Do dzis nikt nie potrafi jej powiezdiec skad to krwawienie. Jestem dobrej mysli. Odpoczywaj i relaksuju sie na maxa:tak:

Kania
najlepszego kochana, kolejnych lat zycia w milosci i radosci :) Mezulek zrobil ci ladna NIESPODZIANKE :tak: Szkoda mi malutkiej, musialo niezle bolec. Zapewne szybko zapomni;-)

3.2013 teraz napewno bedzie lepiej, magnez duzo pomaga ja biore zapobiegawczo ale jak czuje ze cos siedzieje to biore extra jedna tabletke wiecej. Oby i u ciebie pomoglo:tak:

Marynka wspolczuje wiem jak to jest gdy w domu glosno az tu nagle nastaje cisza. Niestety taka praca, ehhh moja siostra ma meza na weekendy wiec jak sie nudzi to szyje :) Moze zaczniesz jakies nowe hobby:happy2:

Nomi fajnie ze sie nie przejmujesz waga przynajmniej po porodzie bedziesz mogla zgubic kilogramy. Ja raczej nie odmawiam sobie, ale jak widze ze za duzo slodyczy wcinam to mowie sobie stop i wcinam suszone owoce:tak: A serki homogenizowane i jogurty tez wcinam, dzis wciagnelam activie z truskawkami:tak:

Agula moja to malo co nie chce sobie pluc wypluc, ehh jak tak dalej pojdzie to konieczna bedzie wizyta Tu w Niemczech niechetnie daja leki. Jak kiedys pojechalam do sypitala w nocy bo Laura miala temp 38,2 kaszel, katar to sie mnie spytala po co przyjechalam skoro dziecko nie ma 39,5st . Wam rowniez zdrowka zycze!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Betina Ty małego Wielkoludka masz:-D super, że Synek tak ładnie rośnie.
Kociatka szkoda, że wyjzd nie do końca udany, no ale co zrobić niestety "czynnik ludzki" nieprzewidywalny, dobrze że pogoda choć przez część pobytu dopisała.
Jotka z przygotowaniami do ślubu zawsze tak, bywają przyjemne chwile ale czasami potrafi to męczyć, trzymam kciuki aby przed Waszym wielkim dniem ten "kop energetyczny" się ujawnił;-):-)
Królowa mam nadzieję, że gimastyka pomoże i będziesz znów cieszyć się świetną kondycją:-) zdecydowałaś już co ze Szkocją?
Kinusia biedactwo trzymaj się, wiem że jest ciężko ale może ten brak wiedzy potraktuj jako coś dobrego, bo tak jak Kociatka piszę na pewno lekarze sprawdzili wszystko co może być niebezpieczne dla Ciebie i Malutkiej i skoro nic nie znaleźli to dobrze.
Anka w Niemczech też standardowo robią gluzkozę czy masz jakieś wskazania?
Asinka mam nadzieję, że u Ciebie to jednorazowy incydent, proszę się oszczędzać!
Deizzi widzę, że u Was dużo wrażeń, a jak samopoczucie po tamtej nocce imprezowej? Mam nadzieję,że wymioty już nie wróciły
03.2013 co do twardnienia brzucha, mi też się zdarza i nie pocieszę Ci ale będzie coraz częściej, póki nie utrzymuje się bardzo długo i przechodzi jest ok, ja jak mogę więcej wtedy odpoczywam po prostu. Upławy większe w tym okresie ciąży nawet bez luteiny, mnie też się czasem schizy zdarzają z tego powodu. Generalnie powiem Ci, że jedyna przewaga
"doświadczonych" ciężarnych polega na tym, że jak mnie coś martwi to patrzę na Szczepka i powtarzam sobie jak mantrę, że skoro On jest taki cudny, zdrowy to teraz też musi być dobrze. Poza tym chyba stres podobny.
Anka jak Laura się czuję? Pomogły inahalacje i maść?
Makunia widzę, że przygotowania pełną parą idą, jak znajdziesz sukienkę koniecznie się pochwal:-)
Maryńka głowa do góry, przetrwasz, będziesz miała czas na poczytanie, babskie seriale i pogaduszki z nami;-) a samej pochodzić po mieście też przecież możesz. Współczuję jednak, też nie lubię zostawać sama a z nockami Cię rozumiem aż za dobrze.
Kania piękny staż!!!:-) Wszytskiego najlepszego z okazji Rocznicy. Niespodzianka bardzo fajna:-)
Oliwka biedulka, mam nadzieję, że główka już nie boli, ach te dzieciaki, Szczepcio też jakieś 4dni temu zaliczył głową kant framugi, myślałam, że zawału dostanę rozciął sobie skórę całe szczęście powierzchownie ale guz ma pokazowy.

uff to chyba nadrobiłam.

Kaniu dzięki za troskę

Ja mam dziś syndrom poniedziałku(wiem, że wtorek ale Mąż wczoraj miał wolne;), siedzę pod kocem i nie mam ochoty oddychać nawet. Ze Szczepkiem byliśmy wczoraj wieczorem u lekarza bo kaszle od miesiąca praktycznie, Mąż go osłuchał i mówi, że coś mu w klatce świszczy, zadzwoniliśmy i ku naszemu zaskoczeniu kazali nam przyjechać zaraz. W każdym razie mały antybiotyki dostał, ja przy okazji pogadałam i mam laktozę, bo starszny problem z wizytami w toalecie, jem chleb pełnoziarnisty, musli z jogurtem, zaczęłam nawet słabą kawę z mlekiem i nic nie działa:/ co też nie poprawia mi samopoczucia.
Z pozytywów kupiłam grupon na fotokalendarze, będę miała przent dla Babci Ł i naszych Rodziców:-)
Miłego dnia Kobietki
 
Witam się z Wami :-)
Ale dzisiaj pospaliśmy... Do 9.30 :szok: Tymek był taki łaskawy dla Nas :tak: Na 11.40 jechaliśmy do lekarza. Dziękuję za ciepłe słowa :-) Opisałam wizytę w odpowiednim wątku, ale na szczęście wszystko ok. Nina dalej Niną, a krwawienie nie wiadomo skąd.
 
Asinka gratki!
Szczebiotka tu standardowo robia glukoze wiec trzeba pojsc. Na szczescie to nie Polska i maja dobry plyn do picia:tak: Tak mi zasmakowala ostatnio ze bylam w szoku:-DSoczek winogronowy wiec nie ma na co narzekac:tak: Zdrowie dla Szczepka bo jakos sporo dzieci choruje.Moja kaszle ale rewelacji nie ma wiec inhalujemy, smarujemy, oklepujemy... zaczal jej leciec wodnisty katar ehhh

Laura robi inhalacje a ja zaraz podam jej syrop i bedziemy sie oklepywaly:happy2:
Mysle nad kawka albo kisielem ale zdecydowac sie nie moge:-D
 
Ja niestety w Norwegii nie mam robionej glukozy....o zgrozo!!!! we wrzesniu mialam pobierana krem (jeden jedyny raz) i do tej pory ani ja ani polozna nie mamy wynikow. Dobrze, ze bylam w PL to zrobilam sobie morfologie i mam delikatna anemie....dostalam zelazo i powinno sie poprawic, tutaj pewnie by stwierdzili, ze to w ciazy normalne i mieli mnie gleboko w tylku!!!

Marynka łacze sie z Toba w bolu.....dzisiejsza noc tez spedze sama....wiec zapewne nie bedzie ona nalezala do najlepszych bo sama tez nie potrafie spac....jestem jakas taka niespokojna....tak wiec bedziemy sie wspierac telepatycznie :-) i ciesz sie kochana, ze dzidzius daje Ci spac bo ja niestety jestem kilka razy w nocy przez swojego budzona.....ciagle sie baczek wierci i wierci, a ja nastepnego dnia chodze jakbym dostala kolkiem w glowe z niewyspania

asinka85 dobrze wiedziec, ze na wizycie wszystko ok no i ze corcia jest nadal corcia :-)
 
Ostatnia edycja:
Gimnastyka była ok, nawet po niej przez jakieś 2h plecy mi dały spokój, teraz ból znów wrócił. Jutro chyba pójdę na jogę a w czw znów na gimnastykę. Liczę, że do piątku będę gotowa na wyjazd. Jeśli nie to pewnie sobie daruję...

Szczebiotko, mnie też się nic nie chce, mam też nijaki dzień, ale już końcówka :)
 
dziewczyny dziekuje Wam za slowo otuchy :tak: agula niestety nie moge wyjechac do mamy, bo codziennie chodze na kurs z urzedu pracy (4h) i koncze go dopiero w lutym. gdybym opuscila bez usprawiedliwienia to by mnie z niego wyrzucili, a ja musze byc w kontakcie z jezykiem. jeszcze tyle zalatwien mnie czeka :zawstydzona/y:

matko, co za dzien! wyobrazcie sobie, ze wracam powolnym kroczkiem z kursu, smutna, podlamana, ze mezulo wyjezdza i idzie banda mlodych, okolo 12-13 letnich tureckich dzieciakow. no i minelam ich i nagle poczulam uderzenie pilki. pilka zatrzymala sie kawalek ode mnie. tak sie wkurzylam, wzielam zamach i z calej sily wykopalam ta pilke chyba na 300 m dalej. Gowniarze staneli jak wryci :-) a ja szlam sobie dalej. wszystkie emocje ze mnie zeszly i humor lepszy :tak: niezla ze mnie wariatka :zawstydzona/y: mieli szczescie, ze w brzuch mnie nie trafili, bo bym ich tam wyzabijala na miejscu... :sorry2:
 
Maryńka niezłego masz powera:p

My właśnie oglądamy ukochaną bajkę Gabrysia więc dziecka nie ma:p Przytulił się do brzucha i chłonie Jacke i piratów z nibylandii:-D

Wyjazdów mężów szczerze wspólczuję, mój luby obecnie chodzi na popołudnia więc od 11 mąż mi znika:/ Gabryś bidul chodzi i pyta gdzie tato??? A wczoraj wieczorem zadzwoniliśmy do niego a Gabryś "tato tęsknie" normalnie padłam...
 
hejka

ja dzisiaj jakaś padnięta, więc się byczę ;)

Diezzi udana imprezka, fajne zakupy...czekamy zatem na zdjęcia :)
Kociatka o żesz... ja po cc, ale póki co cisza i spokój, tyle że u mnie to już ponad 5 lat...
tulę, trzymaj się, kłopoty precz!!
Betina hehe no coś w tym jest, bo mieliśmy jakiś czas szlaban :p
to sobie odbijamy, córcia się przyzwyczai do sztormów hehe
fajnie że synka podglądałaś :)
Makunia czyli wszystko oki :) powodzenia w dalszych przygotowaniach do ślubu i miłego ćwiczenia :)
hahaha udane te nasze dziewczynki :p
Maryńka niech czas bez męża szybko zleci
Kania ale fajna niespodzianka od męża :D :D :D Sto Lat! :D
małej spotkania ze ścianą współczuję...niech się szybko goi
Kiniusia trzymaj się i niech plamienia się już nie powtarzają.
Agula z macmirorem nie miałam do czynienia
Asinka :) Niech Nina pięknie zdrowo rośnie w brzuszku :)


mam pytanie, jak to jest z owocami morza w ciąży? krewetki i inne łakocie, możemy jeść?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny dziękuję bardzo za odp :)
ale w sumie chwilę po napisaniu posta o kupnie magnezu znowu brzuch mi stwardniał itp i spanikowałam i pojechałam do mojej lekarki ... po 3h oczekiwania na przyjęcie, podczas badania okazało się że wszystko jest ok ... nooo i zrobiłam z siebie wariatkę
:szok:
Twardnienie brzucha to prostowanie i intensywne ruchy dziecka + delikatne już skurcze (które pojawiają się bardzo często u pierworódek) a zwiększona ilość przezroczystej wydzieliny zupełnie normalna w tym okresie ciąży, Pani Dr zbadała mi szyjkę (jest długa 4,2 cm) , wody płodowe i PH jest w normie.
Przy okazji na szybko widziałam na usg jak moja mała szaleje i macha rączkami i nóżkami :)

Mam dodatkowo brać dla bezpieczeństwa: Aspargin 3x2 i No-Spę 3x1
Na swoje obolałe plecy wykonywać ćwiczenia dla kobiet w ciąży
iiiii przestać się tak stresować.

Teraz to już nie zliczę ile tych tabletek biorę dziennie ;)
ale dla mojej malutkiej wszystko

:-p
 
Do góry