reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Asinka biedna..coś się choroby Was trzymają ostatnio..:-( Współczuję..
Nomi mam tak samo jak Ty, nienawidzę zimy, jesieni też takiej pluchowatej z deszczem nie lubię..zmarzluch jestem straszny. Ja wczoraj mielone robiłam :-p
 
reklama
_Ewelinka_ widoczek ładny ale wyłącznie do oglądania :p wole ciepło :)O Kociatkę nie ma co się martwić tylko trzymać kciuki żeby wszystko było OK. Nawet jeśli wzięli ją do szpitala to będzie pod troskliwą opieką... Szkoda, że żadna z nas nie ma z nią kontaktu innego niż przez ten portal.
Mnie tak bierze na kwaśne, że zabiłabym za paczkę ogórków albo rybek Liesnera na kwaśno!
 
Witam przedpołudniowo!
Ale dziś zaszalałam...Pospałam sobie do 10.30:szok:,bo córka spała u rodziców.Mąż pojedzie po córcię dopiero pod wieczór,więc muszę się sprężyć żeby coś porobić w domku bo przy niej to tak kiepsko wychodzi sprzątanie.:sorry2:
Nie mam pomysłu na obiad.Naszła mnie chęć na prażuchy z boczkiem(tak przy piątku hi hi),no i teraz kawał boczku odmraża się w garnku. Idę trochę na podwórko,spuszczę pieska (50kilogramowego byka)niech sobie pobiega a i ja przy okazji troszkę zaczerpnę powietrza.Czasami sie zmuszam żeby wyjsc na dwór,bo ja niestety z tych zmarzluchów jestem,co to zimę i jezień wymazaliby z kalendarza...:-p
Widzę że martwicie się o kociatkę-może jakaś chandra ją dopadła i później zajrzy tutaj jak nowo narodzona z super humorem.
Lecę się ubrać na dwór,bo słoneczko wyszło.
Miłego dzionka dla was!pa
 
Hey dziewczyny!

U nas dzisiaj swieto narodowe i mamy WOLNE :tak: zaraz lecimy na prade i buszowac po muzeach. Uwielbiam jak mezula jest w dokmu :-) milego dnia Wam zycze kochane!
 
Ewelinka- ale u Ciebie tam ładnie :D też już chcę śnieg!!! :)
Ja na obiad robię i to będzie przez parę dni gołąbki bez zawijania :) mmm... pycha :)
Dziewczyny a ja jeszcze ruchów maleństwa nie czuję a za parę dni będzie już 20 tydzień ciąży i to moja druga ciąża, i zaczynam się strasznie martwić :(
 
Rano jak odslonilam okna i zobaczylam taki widok to az mi sie plakac chcialo ze szczescia :-) kocham zime i z wielka niecierpliwoscia czekalam na snieg a teraz na swieta :-) troszke sie rozpogadza u mnie. Uciekam na pierwsza wizyte u poloznej.....troche sie stresuje bo jakby nie patrzec trzeba gadac po norwesku a slowa zwiazane z ciaza sa mi raczej obce :-(

IMG_0947.jpg
 
Hej Kobietki,

Miałam narzekać na pogodę ale zamknę buźkę bo chyba mam najcieplej z Was wszystkich:-D Szczepcia opatuliłam i szaleje z dziadkiem na dworze, Jemu wcale temperatura nie przeszkadza:-)

Patrycja nie masz się co martwić, mi jakoś łożysko zawsze umiejscawia się na przedniej ścianie macicy a w pierwszej ciąży było w takim miejscu, że mimo iż byłam dość szczupła ruchy poczułam dopiero ok 24tyg ale za to od razu kopniaki, te delikatniejsze były po prostu tłumione, teraz łożysko też mam z przodu ale dużo wyżej i mimo, że mam 20kg na plusie w porównaniu do pierwszej ciąży to już od dawna czuję Kruszynkę. Tak więc nie masz się o co martwić, przyczyna może być prozaiczna a ciąża tak zaawansowana, że teraz już lada chwila kopniaczki dadzą Ci się we znaki:-)
Asinka współczuję serdecznie. Pocieszę Cię kochana, że u nas Szczepek jakieś 2miesiące temu przez to przechodził i nie było tak źle, to może być wywołane przez 2różne bakterie i Jego dopadła ta mniej groźna, bąble miał tylko na rękach, wyglądało to paskudnie, zwłąszcza jak zaczęły schodzić bo skóra się po prostu złuszczała ale nie bolało go tylko gorączka mu się nieźle we znaki dała, do tego większość dorosłych jest odporna więc i mnie i Ł ominęło, mam nadzieję, że i w Twoim przypadku tak będzie. Szybkiego powrotu do zdrówka dla Twoich Chłopaków.
Maryńka przyjemnej wyprawy po muzeach, ależ Ci fajnie:-)
Makunia randka Ci się szykuje czy tylko wypad do kina? Zresztą tak czy siak bardzo przyjemny wieczór się zapowiada:-)
Kania zawstydzasz mnie, ja to leniuch jak mnie ochota na takie specjały najdzie to kupuję gotowe:zawstydzona/y: Może wrzucisz przepis na "kulinarne zachcianki" to się co jakiś czas zmobilizuje, racuchów też bym zjadła, nigdy w życiu jeszcze nie robiłam a pamiętam, że w przedszkolu była to moja ulubiona potrawa, mhh aż się rozmarzyłam, zwłaszcza że przywizołam od Mamy jagódki były by jak znalazł do tego
Monisia 10:30:szok::szok::szok: ależ Ci dobrze Kobietko:-)
U nas niestety ciąg dalszy problemów ze spaniem, najpierw pobudka o 3ciej a później przed 6 i przez godzinkę Szczepciu usnąć nie mógł, dobrze że potem do 9:30 sobie pospał bo inaczej mogło by być nieciekawie, zwłaszcza że usnął też dopiero po 21:30.
Nomi ja na pogodę podobnie jak Ty reaguje, były lata gdzie jesienią bez dziurawca rady nie dawałam, pomagały trochę intensywne treningi no a teraz Szczepciu super lekarstwem jest:-)
A skoro a apetytach mowa to uciekam szybko sobie kawki zrobić i pączka wszamać póki w domu cisza i spokój:-D
 
Asinka trzymaj się kochana i uważaj na ile się da...
Wy tu o mrozach a u mnie za oknem słońce pięknie świci i 12st termometr pokazuje... choć fakt, że jak wyszliśmy na spacer to w słonku fajnie ale jak tylko się w cień wejdzie to już nie tak przyjemnie... Ja też z tych co mogłyby w ciepłych krajach mieszkać a zimę lubię tylko na te kilka dni kiedy jadę na narty;) wtedy jakoś mi mróz nie przeszkadza;) Ale w tym roku przerwa niestety...
 
reklama
Ja też uwielbiam zimę, ale taką prawdziwą, a nie pluchę :no: Ale najfajniej jak jest wolne i można iść na spacer, jest śnieg i śliczne bezchmurne niebo, aż ta jasność daje po oczach :-D Wtedy to nie tylko do parku i sruuu, z górki na pazurki, choćby na reklamówce :tak:
Nigdy nie jadłam jajek w mielonym :zawstydzona/y: Ale mam ochotę teraz na to :-p
 
Do góry