reklama
zilla
Zaciekawiona BB
Dziewczyny help!!!!
Czuje, że rośnie mi zimno na ustach. Czy mogę je czymś posmarować? Znacie może jakieś domowe sposoby na pozbycie się tego świństwa :/ ????
Czuje, że rośnie mi zimno na ustach. Czy mogę je czymś posmarować? Znacie może jakieś domowe sposoby na pozbycie się tego świństwa :/ ????
anka26_x_07
Mama Laury :)
elloo
Dzionek piekny
Wstałam o 10:-) mąż z Laurą wstali po 8 wiec dziękuje im że dali mi pospać.
Mój niestety chory na maksa i pojechałam z Laurą sama na te urodzinki. Było bardzo fajnie. Dzieci pieknie się bawiły więc nie trzeba było ingerować.
Najadłąm się i teraz mi ciężko.
Ja również z rana nie przygladam się brzucholkowi ale wczoraj Laura tuliła się do brzuszka i ja czułam że dzidzia się rusza a ta w szoku i mowi: Mama dzidzia kopneła mnie w policzko
a ja myślałąm że ona nie poczuje tego
Jak szlam spać to mąż zapytał czy dzidzia spi, odpowiedziałam że nie. Mąż położył rękę na brzuchu i dostał kopa
Fajnie że mogą czuć to co ja
Dzionek piekny
Wstałam o 10:-) mąż z Laurą wstali po 8 wiec dziękuje im że dali mi pospać.
Mój niestety chory na maksa i pojechałam z Laurą sama na te urodzinki. Było bardzo fajnie. Dzieci pieknie się bawiły więc nie trzeba było ingerować.
Najadłąm się i teraz mi ciężko.
Ja również z rana nie przygladam się brzucholkowi ale wczoraj Laura tuliła się do brzuszka i ja czułam że dzidzia się rusza a ta w szoku i mowi: Mama dzidzia kopneła mnie w policzko
a ja myślałąm że ona nie poczuje tegoJak szlam spać to mąż zapytał czy dzidzia spi, odpowiedziałam że nie. Mąż położył rękę na brzuchu i dostał kopa
Fajnie że mogą czuć to co ja
NomiMalone
Fanka BB :)
Moja gin powiedziała, że jak początki to można zoviraxem, a jak za bardzo nie boli i nie swędzi to najlepiej niczym. Ja osobiście przyspieszam przebijając odkażoną igłą te pęcherzyki by to co w środku wyleciało i patyczkiem do uszu nasączonym perfumami "przypalam" a raczej wysuszam. po 2 dniach mam strupek i już nie boli. Niestety by zniknął ślad potrzeba troszkę więcej czasu.
Aśińska
Aktywna w BB
Dzień dobry , cus tu mało aktywnie się zrobiło , u mnie tez nic ciekawego sie nie działo więc rozpisywać sie nie będe . Podzdrwaiam marcóweczki.;-)
Cześć Dziewczyny!
Trochę się ta moja obecność na forum przedłużyła i teraz jestem w szoku, ile mam do nadrobienia.
Weekend minął jak zwykle zbyt szybko i trzeba było wrócić do pracy..
Kiepsko się czuję przez ostatnie dni. Dziwne osłabienie, dopadło mnie nawet chwilowe trzepotanie serducha i jakieś dziwne ściskanie w klatce. Chyba znowu całkowicie zrezygnuję z kawy rozpuszczalnej na rzecz zbożowej.. choć ciśnienie mam niskie (wczoraj i przedwczoraj 104/62)
.
Dzięki za wszystkie porady co do rozpoznawania twardnienia brzucha! Wydaje mi się, że takie właśnie zdarzyło mi się raz, zaraz po ostatnim badaniu u lekarza (miałam m.in. pobieraną cytologię), ale od tamtej pory wszystko ok. Bardziej dokuczają mi plecy i miednica. Naprawdę coraz częściej nie jestem w stanie sama podnieść się z łóżka :-(.
A ze spraw weselszych: moje dziecię niesamowicie się uaktywniło w ostatnich dniach. Wczoraj po prostu szalało po obiadku. Cudowne to jest, zwłaszcza, że czasem przez brzuszek i W. poczuje kopniaka jak w odpowiednim miejscu przyłoży dłoń.:-)
Asinka, cieszę się, że z Tymkiem już dobrze. Musieliście się sporo strachu najeść...
O3.2012, Królowa, gratuluję kopniaków. Teraz już nie dadzą nam maluszki od nich odpocząć.. i bardzo dobrze :-).
Maryńka, witaj u nas!
Kania, daj znać jak Mama się czuje!
Natalia, mam nadzieję, że dziś czujesz się troszkę lepiej. Może rzeczywiście warto się udać do lekarza, skoro masz takie nasilone dolegliwości.
Iwona, mój brzuch wygląda rano dokładnie tak samo :-). I najczęściej jest wybrzuszony właśnie z lewej strony.
Anka, widzę że i Twój urwis się rozszalał w brzuszku.
Kociatka, jak tam Malutki?? Daj znać, czy już lepiej...
Trochę się ta moja obecność na forum przedłużyła i teraz jestem w szoku, ile mam do nadrobienia
.Weekend minął jak zwykle zbyt szybko i trzeba było wrócić do pracy..
Kiepsko się czuję przez ostatnie dni. Dziwne osłabienie, dopadło mnie nawet chwilowe trzepotanie serducha i jakieś dziwne ściskanie w klatce. Chyba znowu całkowicie zrezygnuję z kawy rozpuszczalnej na rzecz zbożowej.. choć ciśnienie mam niskie (wczoraj i przedwczoraj 104/62)
.Dzięki za wszystkie porady co do rozpoznawania twardnienia brzucha! Wydaje mi się, że takie właśnie zdarzyło mi się raz, zaraz po ostatnim badaniu u lekarza (miałam m.in. pobieraną cytologię), ale od tamtej pory wszystko ok. Bardziej dokuczają mi plecy i miednica. Naprawdę coraz częściej nie jestem w stanie sama podnieść się z łóżka :-(.
A ze spraw weselszych: moje dziecię niesamowicie się uaktywniło w ostatnich dniach. Wczoraj po prostu szalało po obiadku
. Cudowne to jest, zwłaszcza, że czasem przez brzuszek i W. poczuje kopniaka jak w odpowiednim miejscu przyłoży dłoń.:-)Asinka, cieszę się, że z Tymkiem już dobrze. Musieliście się sporo strachu najeść...
O3.2012, Królowa, gratuluję kopniaków
. Teraz już nie dadzą nam maluszki od nich odpocząć.. i bardzo dobrze :-).Maryńka, witaj u nas!
Kania, daj znać jak Mama się czuje!
Natalia, mam nadzieję, że dziś czujesz się troszkę lepiej. Może rzeczywiście warto się udać do lekarza, skoro masz takie nasilone dolegliwości.
Iwona, mój brzuch wygląda rano dokładnie tak samo :-). I najczęściej jest wybrzuszony właśnie z lewej strony.
Anka, widzę że i Twój urwis się rozszalał w brzuszku
.Kociatka, jak tam Malutki?? Daj znać, czy już lepiej...
Dzien dobry, ale dzisiaj piekny dzien 
ja codziennie chodze na nozkach ponad 5 km na kurs niemieckiego 12-15 i uwielbiam jak pogoda dopisuje! Az chce sie zyc
Moze bedziecie sie ze mnie smialy, ale ja juz czuje maluszka (16 + 1)! To moja pierwsza ciaza, a wczoraj jak kladlam sie na brzuchu czulam "babelki" i za kazdym razem jak probowalam sprawdzac czy to moze jelita lub cos innego to zawsze te "babelki" byly i dzisiaj podobnie. Wspaniale go czuc, nawet jesli mi sie wydaje, ze go czuje to tez wspaniale milego dzionka!
ja codziennie chodze na nozkach ponad 5 km na kurs niemieckiego 12-15 i uwielbiam jak pogoda dopisuje! Az chce sie zyc Moze bedziecie sie ze mnie smialy, ale ja juz czuje maluszka (16 + 1)! To moja pierwsza ciaza, a wczoraj jak kladlam sie na brzuchu czulam "babelki" i za kazdym razem jak probowalam sprawdzac czy to moze jelita lub cos innego to zawsze te "babelki" byly i dzisiaj podobnie. Wspaniale go czuc, nawet jesli mi sie wydaje, ze go czuje to tez wspaniale
milego dzionka!
betina79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2011
- Postów
- 2 387
Królowa Dramatu gratuluje pierwszych ruchów
03.2013 spokojnie w 17 tc mozesz czuc dzidziusia, ja juz czułam mimo ze to pierwsza ciąża. Ale tkanki tłuszczowej zbyt wiele nie mam na brzuchu, a to podobno ma znaczenie A co do witamin to ja moge polecic Ladeevit.
kociatka zdrówka dla synka
Monisia1980 i jak dalej nie ma wyników?
iwonas85 ja tez mam czesto dziwne ksztalty na brzuchu. zazwyczaj wybiera sobie lewą stronę, u dołu pewnie dzidziol sie sadowi w różnych miejscach
co do macierzynskiego o ktorym dyskutowałyscie to niestety tez sie obawiam ze wejdzie, ale nas juz nie obejmie. A byloby to jak wybawienie
Ja juz z powrotem w domu, na wyjezdzie bylo cudownie.. eh.. Maz poczul wkoncu młodego, choc na serie kopniaków (ktore sa dosc czesto) jakos nie moze sie zalapac
03.2013 spokojnie w 17 tc mozesz czuc dzidziusia, ja juz czułam mimo ze to pierwsza ciąża. Ale tkanki tłuszczowej zbyt wiele nie mam na brzuchu, a to podobno ma znaczenie
A co do witamin to ja moge polecic Ladeevit.kociatka zdrówka dla synka
Monisia1980 i jak dalej nie ma wyników?
iwonas85 ja tez mam czesto dziwne ksztalty na brzuchu. zazwyczaj wybiera sobie lewą stronę, u dołu
pewnie dzidziol sie sadowi w różnych miejscachco do macierzynskiego o ktorym dyskutowałyscie to niestety tez sie obawiam ze wejdzie, ale nas juz nie obejmie. A byloby to jak wybawienie
Ja juz z powrotem w domu, na wyjezdzie bylo cudownie.. eh.. Maz poczul wkoncu młodego, choc na serie kopniaków (ktore sa dosc czesto) jakos nie moze sie zalapac
reklama
Maryńka, ja myślę, że możesz już czuć takie delikatne "smyranie". A niedługo upewnisz się, czy to To, czy nie ;-).
Betina, dla mnie ten przedłużony macierzyński też byłby jak dar z niebios ;-). Oby tylko doszło do tych zmian i obyśmy się załapały...
Betina, dla mnie ten przedłużony macierzyński też byłby jak dar z niebios ;-). Oby tylko doszło do tych zmian i obyśmy się załapały...
