hej Kobietki
Wreszcie chwila by usiąść jak człowiek i Was trochę poczytać.
Mąż robi dyżury (znowu:-() więc cały dzień z Młodym sama a wieczorkiem jeszcze jakiś ciepły obiad staram się przygotować.
Pogoda u nas fatalna, siąpi cały dzień ale już dziś wybyliśmy na prawie 2godziny bo pranie z pralni odebrać musiałam i jeszcze warzywka na zupkę kupić, zupka ciążowa( warzyw ile się da, trochę wody i mnóstwo koncentratu pomidorowego
) robi w ogóle furorę u nas i znika błyskawicznie, na drugie chłopaki dostały sosik bolognese z pieczarkami i nawet trochę zostało więc może jutro nie będę musiała stać przy garach chociaż;-)
Betina dzięki sadystko za tego croisanta od rana
Ja dziś znów w okolice polskiego sklepu zawędrowałam więc w ramach deserku pączusia z marmoladą do kawki miałam;-) Waga znów nie wiedzieć czemu poszła w dół więc stwierdziłam, że trochę cukru nie zaszkodzi a pogoda taka, że ten pączek z kawą okazał się zbawienny bo na ból głowy pomógł z którym paracetamol sobie poradzić nie mógł:-)
Kania mam nadzieję, że jutro z bilansu wrócicie zadowolone. Lekarz Oliwki nie będzie badał? bo jeśli tylko lekko przeziębiona to w szczepieniu nie powinno przeszkadzać
Kinusia proszę o definicję słowa "nuda" bo ja już zapomniałam co to jest;-)
Basieniak mi xlander bardzo się podoba, nie zdecydowałam się przy Szczepciu ze względu na brak możliwości odwrócenia spacerówki, gdyby ten model x move był dostępny 2lata temu nie wahałabym się ani chwili bo chyba nie spotkałam się ze złą opinią na temat tego wózka (nie mówię o forach ale znam trochę mam, które używają/używały i każda bardzo zadowolona)
Kolorki też fajne, w sumie ze wszystkich o jakiś ostatnio tu mowa stanowczo mój faworyt plus cena też zachęcająca w porówaniu do tych, które Dziewczyny pokazują
Kociatka gratulacje pozbycia się gipsu:-):-):-) Uznajmy to może za początek pozytwynych zmian u Ciebie, a to już któraś Koleżanka napisała, Malec przestanie się wyżywać nad Twoją szyjką, samopoczucie generalnie Ci się poprawi i aż do końcówki 3ciego trymestru ciąża będzie mega przyjemnością
Swoją drogą uwielbiam Twoje teksty, ten o 3trymestrze i porodzie prawdziwszy by nie mógł być, ja już zaczynam modły by tym razem ten okres nie przedłużył się znów o 2tygodnie;-)
Deizzi Ty kombinujesz co zrobić, żeby ze szpitala się jak najszybciej wyrwać po porodzie a ja myślę intensywnie co by zrobić, żeby nie wracać od razu do domu (jest jeszcze opcja kliniki położniczej ale ona jakieś 20km od nas) ostatnio wyszłam po 3godzinach po porodzie i byłam wykończona, tylko że wtedy mogłam sobie odpocząć w domu bo Maluch też musiał odespać a tym razem będzie na mnie czekał 2latek, który już nie koniecznie będzie chętny do współpracy. Chyba nie będzie najgorzej bo jest mój Brat, może już będzie moja Mamulka ale to jednak nie to samo, w domu nie można całkowicie się odciąć jak drugie dziecko biega a w szpitalu to jednak można się skupić tylko na sobie i Maleństwie.
Heledorka a u Was po porodzie długo przetrzymują w szpitalu??? Myślałam, że w Irlandii podobnie jak w uk, jeśli nie ma komplikacji albo cesarki to kilka godzin i do domu.
Swoją drogą gdybym jak miała szpital oddalony o więcej niż pół godziny drogi to od razu bym się na poród w domu szykowała
Truskafka z tym spaniem to chyba dziś norma, a moje dziecię starsze jak na złość, na dworze słoneczko to po dwóch godzinach go budzić musiałam a dziś znów pogada pod psem a ten pół godziny wycia przed po to by zasnąć na niecałą godzinę. Pracy zazdroszczę, fajnie mieć taką którą się lubi i jeszcze człowiek nie pada na pysk ze zmęczenia po:-)
Agula to po 18stce trzeba wyrzucić latorośl z domu
Rodzinki nie zazdroszczę, dobrze że chociąż Teściowa rozsądna:-)
Natalia i inne chorowitki zdrówka życzę:-)
Dobrej nocki Kochane i spokojnego dnia jutro, dużo kopniaków od Dzieciaków
(tych w brzuszku tylko;-))
My jutro mamy zajęty dzień bo w czwartek z rana już wybywamy więc pewnie zajrzę tylko na minutkę