ło matko - ale gorąca dyskusja
ja tam po dwóch porodach sn trzeci tez tak planuję
miałam wcześniej jak miałam 18 lat operacje wycięcia wyrostka i ja bardzo dziękuję za przecinanie powłok brzusznych.... potem ani kichnąć, ani kaszlnąć, ani nic... a co dopiero zajmowac sie maluchem... więc wolę już nawet moje nacięte krocze, chociaz może pogadam z połozna o tym olejku migadłowym co piszecie i uda sie uniknąć kolejnego....
co do depresji to po Mai byłam bardzo wycieńczona po krwotoku, potem nawał pokarmu itp ale depresji nie zaliczyłam... przy Adamie tym bardziej, bo już człowiek wiedział z czym co sie je, wiedział jak przystawić do piersi, żeby nie bolały, więc juz przy drugim łatwiej....
Szczebiotka - ja tez z tych co nie pisną
jakoś nie umiem krzyczeć z bólu - może mam wysoki ten próg....
a ja po porodzie piłam własnie taką mieszankę 6 ziół - koper angielski, melisa, anyżek i jeszcze kilka i pieknie pokarm był, dziecka nie bolał brzuszek i spokojne w miarę jak i mama
kupowałam to w sklepie zielarskim, bo jak sa herbatki to nie wszystko jest i sporo drożej wychodzi... więc mozesz sie zaopatrzyć jak będziesz w PL - jak coś to poszukam wszystkie składniki
basieniak - ja nie mogę - ale miałaś przeżycia kochana
w którym to szpitalu tak Cie załatwili?? no szok po prostu.... ale masz rację - cc to powazna operacja, z czego sporo osób nie zdaje sobie sprawy.....
basieniak, królowa - Mai wychowawczyni niestety robi zebranie we wtorek o 17.30, więc albo przełóżmy sie na 18.30 albo na środę... jak byliśmy w zeszłą sobote to mówiła, ze spotkanie będzie w środę.... więc dajcie znac co Wy na to
królowa - przeraziłaś mnie tą cytologią, ze teraz boli... ja tez mam zrobić... normalnie to czuję tylko takie małe uszczypnięcie...
a sen z ryba boski - nieźle się usmiałam
kiniusia - zapraszam do Wawy - u na piękne słoneczko
na razie przesyłam pare promyczków :-)
sylwia - witaj
a ja powinnam skoczyć na miasto bo jutro do znajomych jedziemy i cos kupic dla ich dzieci, ale mam taką śpiączkę, że szok.... kiedy mi to przejdzie - juz się martwię czy to normalne....
miłego dnia kochane