reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Natalia, skąd jesteś? W Warszawie są za darmo, trzeba być tu zameldowanym (ewentualnie jakieś inne przesłanki spełniać). Jakaś szkoła rodzenia weekendowa w najbardziej obleganym szpitalu w Wawie to chyba jedyna płatna, którą widziałam - 500 lub 600 zł.
Powodzenia w pisaniu pracy, dla mnie to była męka, maksymalnie 2-3 strony dziennie mogłam z siebie wydusić...

agula - IMiD jako nr 1 - tam chcę się zapisać do szkoły rodzenia (chyba że mi się to zmieni jeszcze), nr 2 - na Pl. Starynkiewicza i 3 -Bielański. Bielański miał swojego czasu miejsce wyższe ale wyczytałam 2 niepokojące rzeczy: a) nie dają znieczulenia (wcześniej było płatne, a teraz ponoć nie dają :szok::szok:), czy to może być prawda?
b) słaba opieka poporodowa. To moja pierwsza ciąża, jestem kompletnie zielona, chciałabym bym mogła liczyć na to, że ktoś mi później pomoże, np. w karmieniu... Inaczej będę się bała w ogóle dotknąć do dziecka...
Ty jesteś zdecydowana na Bielański?
Ponoć szpital na Solcu jest też ok
 
reklama
Kiniusia - mi szkoda odpuszczać. Akurat kończę w czerwcu oba kierunki, dużo zajeć w drugim semestrze nie mam, więc dam rade pogodzić to z macierzyństwem (mam nadzieję).

Królowa - z Katowic. Znalazłam jedną bezpłatną szkołę rodzenia, ale nie ma takiego fajnego programu jak TA wybrana. No i koniecznie muszą być zajęcia w weekendy, bo obawiam się, że nie dopasuje się inaczej do moich zajęć. A co do magisterki - nawet mi nie mów, mam dwie obrony w czerwcu, a idzie mi jak krew z nosa:/ A nie chcę zostawić wszystkiego na ostatnią chwilę. Jeszcze o ile tą, którą teraz piszę, jestem w stanie się zainteresować, to obawiam się, że druga będzie dla mnie traumą:|
 
Cześc dziewczyny :)
Witam po długiej mojej nieobecności :) ale na na L4 odpoczywam i nie chce mi sie siedziec przy kompie, ostatnio bylismy jalka dni nad morzem ale pogodna kiepska akutrat była :(
No cóż mąż spacerami mnie męczył.


U mnie nadal są mdłości najczesciej rano a po południu zgaga :/ okropieństwo trzyma mnie do wieczora i jak sie kłade spac nie moge zasnąć.
Czesto budze się w nocy. Ale nie mam parcia na pęcherz poprostu spac nie moge.

troche mi brzuszek wyszedł i spodni nie dopinam na guziczek.

Mam nadzieje ze nadal jestesmy w takim samym gronie. Nie czytałam waszych wpisów moze jak mnie sie zachce to poczytam bo mam wielkiego lenia a jutro mam isc na troche do pracy odwiedzic i zobaczyc ile pracy na mnie czeka... moze cos porobie by mi balaganu nie zrobili :D
 
Hej dziewczyny! Wróciłam właśnie z USG genet, zesrana byłam jak diabli jak weszłam na leżankę. Ale wszystko super. Parametry idealne.:-):-):-):-)

Dziecko jest ekstra! Cały czas tańcował i skakał łobuz jeden!:-):-):-) Odbijał się nóżkami od dna i skakał! Łapkami machał jakby techno tańczył:happy2: hihihihihihi Bardzo ruchawy, ale nie wiadomo jeszcze co będzie. Ważne, że zdrowy jak koń!
A czy dziecko może mieć już czkawkę? Bo teraz na nagraniu wychwyciłam jak go rzuca, normalnie jak przy czkawce.
 
Anulkas fajnie, że się odezwałaś bo już się zastanawiałam gdzie wybyłaś:-)
Marcówki mają postanowienie, że już nikogo nie ubywa i tylko przybywać może i się tego trzymamy!:-)

Agula ja początkowo miałam w planie, że o następnego dzieciaczka zaczniemy się starać, jak Szczepcio będzie miał 7miesiący ale pierwsze pół roku macierzyństwa trochę dało mi w kość i fizyczynie i psychicznie dlatego postanowiłam jeszcze trochę poczekać, teraz czasami żałuję bo nachodzą takie myśli, że może gdybym się zdecydowała miesiąc czy dwa wcześniej to by się ciąża druga tak nie skończyła, miałam paskudną jelitówkę na samym początku a puste jajo może być właśnie spowodowane infekcjami na początku ciąży oczywiście to tylko jedna z opcji ale w głowie jednak zawsze zostaje.
Może jednak po prostu tak miało być, gdybym została listopadówkę to bym Was pewnie nigdy nie poznała.

Tak z innej beczki zupełnie, mnie się wydawało, że nie mam jakiś zachcianek, ale mój brat który zobaczył mnie wczoraj zajadającą marchewkę jogurtem jabłkowo cynamonowym, jest trochę innego zdania.
Dziś za to obydwoje ze Szczepciem zajadamy się papryką z serkiem philadelphia- pyszotka:tak:

Tere Fere to super!!! Ja czytałam Twoją relację to gęba mi się sama śmiała:-D z tą czkawką nie jestem pewna, wydaje mi się że troszkę później jak dziecko zaczyna ćwiczyć łykanie ale głowy sobie uciąć nie dam
 
Ostatnia edycja:
Ale fajowo było! Niesamowite te tańce i hulanki gówniarza!!!!!!!!!!!

Mam nagrane na płytce, zajebiste! Jak pokaże teściówce i tacie to chyba zawału dostaną!
 
zabka- ostatnio już parę razy w autobusie chcieli mi miejsce zwolnić ale byłam z wózkiem i stałam :)
agula- mam siostrę z 2005r a dokładnie z 17.05 :) a druga siostra z 06.06.2006r, diabełek mały :) ale ona to raczej ta pogodna jest bo starsza trochę bardziej poważna :) teraz oby dwie idą do pierwszej klasy :)
Natalia- strasznie drogi ten kurs... :/
Królowa- w szpitalu który ja wybrałam do porodu nie robią znieczulenia, ale chyba i tak bym nie chciała bo bym się bała... :p
 
Aniulkas - korzystaj na L4 i nie siedz przed kompem, tylko spacerki, tańce, hulanki i swawole z partnerem :p

Tere Fere - ależ cudownie, że wszystko OK:) tak Ci zazdroszczę:) fajnie, że wszystko masz na płytce, to możesz codziennie oglądać:p

Szczebiotka - zachcianki to normalna sprawa:) a co do pustego jaja - widocznie tak miało być.... nie ma po co się katować i myśleć "co by było gdyby" - przerabiałam to po poronieniu mnóstwo razy. dobrze, że ta Fasola jest zdrowa, rośnie i ma się dobrze :D

A ja dzisiaj dla odmiany zwymiotowałam na podłogę:) Już myślałam, ze po moich mdłościach, bo przecież to 13 tydzień... no, ale okazało się, że nawet nie zdążyłam do łazienki dobiec.... Otworzyłam piekarnik i już było po wszystkim - tyle tylko, że głowę zdążyłam odwrócić... Dobrze, że zdążyła, bo z kafelek na pewno łatwiej się ścierało niż jakbym miała piekarnik myć :|
 
Tere Fere właśnie doczytałam na moim suwaczku, że dziecko nie dość że już połyka wody płodowe to jeszcze smak umie rozróżniać a w takim wypadku czkawka bardzo prawdopodobna:-)

Patrycja jeśli chodzi o Rodzeństwo to u mnie w domu ja 10styczeń 81, brat 2marca 82, siostra 26marca 84, brat 6czerwca 85:-D tylko piąty braciszek po przerwie bo on z listopada 89 dlatego mi się zawsze marzyło mieć mały odstęp między dzieciaczkami bo dzieciństwo wspominam super, zreszta teraz też jest rewelacja
 
reklama
tere fere - gratuluję!!! Ale super wieści! i fajnie, że akurat trafiłaś z podglądaniem na "gimnastykę"

natalia - pisałam pracę magisterską a rok później powstawała moja podyplomowa, wtedy pomyślałam sobie, że jakby jakikolwiek doktorat kiedyś mi przez myśl przeszedł to mam sobie przypomnieć te katorgi. Jeszcze te prace mało twórcze, straszne to było. Już nauka do obrony była ciekawsza.

Szczebiotka, zawsze chciałam mieć dużo rodzeństwa. Mam tylko brata, różnica między nami to 6 lat, sporo. I jeszcze kuzynkę, która jest dla mnie jak siostra :)
Jesteśmy z tego samego rocznika :)

Patrycja, ja nawet u dentysty nie wyobrażam sobie otworzyć paszczy dopóki nie zauważę, że strzykawka ze znieczuleniem się zbliża. ;) Poród bez znieczulenia dla mnie wykluczony, mam niski próg bólu...bardzo....
 
Do góry