dzień dobry
teraz trochę znikam czasami, bo w końcu...trza też pracować
nie ma lajtuuuu
ale spoko jest, w pracy fajnie czas leci, poza tym wciąż sporo w domu jestem. Nie mam szans na cały etat, bo z dzieciakami nie ma kto siedzieć.. i tak nieźle musimy się nakombinować żebym w ogóle mogła pracować :/ z czasem będzie lepiej.. teraz trzeba przetrwać..
Imprezka urodzinowa zaliczona :-)miło było i najbardziej się cieszyłam że goście też pomyśleli o Matiku i od wszystkich coś tam dostał haha farciarz mały:-) Melka cudnie się sprawdziła jako gwiazda wieczoru, dotrwała do 21:30 po czym zwinęła lulę, smoka, wspięła się na matkę..i zrobiła wszystkim papa
poszła spać
poza tym oki, dzieciaki broją i rozkładają na łopatki rodziców.. :-)
U Melki czekam na zębiska- górne dziąsła w miejscach czwórek mega opuchnięte, coś się szykuje od dłuższego czasu...a tu co? a tu na dole czwórka się cichaczem przebiła
Aparatka chodzi coraz więcej:-)a jak czuje się niepewnie...to bum na kolana robi i zapiernicza na tych kolankach
śmiejemy się że ma taki etap pośredni między raczkami a chodzeniem
Matiko czuje trochę stresiora przed szkołą... ale jak mu opowiedziałam o cudownych zajęciach ..zwanych W-F haha to się otworzył i już pozytywnie czeka na szkołę
Żabka jak tam u was? zapadły jakieś decyzje? rodzinka widzę udana.. żal babci i podejścia szanownej rodzinki, o szanownej obcej synowej to już nawet nie wspomnę..
Asinka to ja teraz zazdroszczę apetytu Ninki, Mela od jakiegoś 1,5 tygodnia...jakby na diecie była
tu dzióbnie, tam dzióbnie..a najczęściej pluje na wszystko
a tak mi ładnie wcinała wszystko ehhh...mam nadzieję że to chwilowa faza...
Kiniusia przede wszystkim bardzo się cieszę że okres rehabilitacji zakończony! :-)co do nocnika, Melka na roczek dostała, ale jeszcze nie miała okazji tam siedzieć i robić co należy
dziś przed kąpielą ją wysadzimy, póki co mała swój osobisty tron bardzo lubi..jako zabawkę
I różnie bywa, Mati siedział i na nocniku i na muszli, wszystko jedno mu było. Natomiast często jest tak że dzieciak nie chce na nocnik, tylko do muszli, albo odwrotnie. Ot taka zajawka i koniec
jak małą chcesz zachęcić do nocnika to może pokazuj jak lale, misie i inne stworki siku robią na nocnik
Kania i jak się Gabrysia czuje? ja nadal w szoku..półpasiec...przekichane z tymi bólami, bo mała przecież Ci nie powie że boli, a może ją męczyć.. może dlatego nocki gorsze?
Mela jakoś specjalnie nie odczuła zmiany czasu. Dziś nawet dała czadu i wstała przed 9tą. Z reguły wstaje ok.8ej
Anka hehe dokładnie ;-) ale fajnie że się wspólnie kąpią, mają towarzystwo, dobrze się bawią i nie trzeba przy nich być non stop
jak tam w szkole? i na kontroli Ethana?
gratki rozchodzonego kawalera
Ewciulek mała wie co dobre, buciki powinny mieć "elastyczną" miękką podeszwę
gratuluję małemu chodziarzowi
moja też ostrożna, ale tak jak piszesz, trenują panny zawzięcie i zaraz będą nam zwiewać