reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

hejka :)

Kania z Matim to ja miałam dooobrze;-) jak miał 5 miesięcy to Go na nocki przenieśliśmy do jego pokoju, już wtedy budził mi się raz ok. 6 na mleko, codziennie starałam się tą godzinę przesunąć, nawet jak się budził, to mleka nie dawałam tylko smoka..i tak najpierw 15 minut później dostawał mleko, potem 30...aż zaczął się sam z siebie budzić ok. 8-9 na normalne śniadanie. Tylko jego dało się oszukać, nie krzyczał. Uciążliwe oczywiście było dla mnie na początku to budzenie i opóźnianie podawania mleka, ale potem za to miałam SPOKÓJ! Z Matim wcześnie eksperymentowałam, bo facet miał wagę sumo, więc wiedziałam że jest najedzony, nie potrzebuje tego nocnego podjadania i ładnie współpracował. Kiepsko z nim miałam tylko w 4ym miesiącu jak się pierwsze jedynki przebijały, potem już luz :)
Za to Melka mnie łaskawie traktowała jak miała 2-3 miesiące, spała bez zająknięcia do 5-6, jadła mleko i spała do 8-9. Potem po 4ym miesiącu zaczęła się akcja zęby i nocki kiepskie, z wieloma pobudkami, jak to minęło znów budziła się raz ok 5-6 na mleko. Co jakiś czas ją próbuję oszukać, smokiem, wodą, herbatką...ale młoda walczy:-p i mleko musi dostać, dopiero wtedy śpi. Będę próbowała dalej co jakiś czas ją oszukiwać, a w międzyczasie będę robiła jak Ty z Oliwką i zmniejszaniem ilości mleka w mleku :p
Gabrysię widać ząbki męczą...
Zuzkon bo wczoraj zapomniałam napisać, bardzo się cieszę że Ci się układa:-) oby tak dalej :-)
Deizzi no proszę...już 9 miesięcy...matkoooo
Muuuułłłłła buziak wielki dla Ignasia:-):-):-) :-):-) :****
Ewciulek a jasne że szalejcie na andrzejki;-)
nocki współczuję, oby kolejna była lepsza..
no i buziaczek dla słodkiej Nikusi na 8 miesięcy :***:-):-):-):-)
 
reklama
Cześć Dziewczyny, miałam bywać częściej ale tyle się u nas działo, ze nawet nie miałam jak was podczytywac. Do tego słaby rooter mamy i wifi odbiera tylko w pokoju Laury a mam czas pisać kiedy ona śpi a boje się, ze się obudzi. W skrócie: byliśmy u pediatry i kiedy powiedziałam mu ze laura miała infekcje układu moczowego i ze z powodu alergii musieliśmy przerwać antybiotyk po 6 dniach, kazał powtórzyć badanie moczu i zrobić usg nerek. Usg wyszło ok ale wykazało ze infekcja prawdopodobnie wróciła :( badanie moczu potwierdziło. Powiew wykazał te sama bakterie ale antybiogram wykazał ze bakteria udowodniła się na wiele antybiotyków i zostały tylko silne, w zastrzyku, do podania w szpitalu :((( na szczęście matka chrzestny mojego męża jest lekarzem i powiedziała, ze jeśli uda nam się kupić ten antybiotyk to zorganizuje pielęgniarkę która będzie podawała. Łatwo nie było, ale się udało. Zastrzyków ma mieć 10, jeden dziennie, z dzisiejszym dniem zostaly dwa. biedna laura już płacze jak tylko widzi pielęgniarkę :( na szczęście się już kończy i mam nadzieje ze powtórne badanie moczu nic nie wykaże. Do tego będziemy musieli zrobić specjalne usg które ma sprawdzić czy Laura nie ma czegoś, co nazywa się odplywem pecherzowo-moczowego związanym z niedojrzaloscia układu moczowego. Jeśli tak, to przez kilka miesięcy będzie musiała przyjmować antybiotyk profilaktyczne by zapobiegać nawrotom infekcji. Trzymajcie kciuki by tego nie miała :(
ze niedziele mamy lecieć na plaże na 5 dni. Laura pewnie zostanie z dziadkami (moi tesciowie są cudowni i bardzo bardzo pomagają). Miała lecieć z nami ale lekarz mówił, ze ma obniżona odporność po antybiotykach a poza tym nie skorzysta z dobrodziejstw plazy i morza. Ja tez wiem, ze dla niej to lepiej by została ale nigdy jej samej nie zostawiając na dłużej niż kilka godzin. Umrę z tęsknoty chyba. Noo ale tu ma lekarzy jakby coś się działo, cały dom jest przystosowany pod nią więc wiem, ze dla niej to lepiej. Poza tym bedziemy niedaleko i zawsze wczesniej wrocic mozemy (wyjazd jest wazny bo dla mojego meza to po czesci sluzbowy wyjazd). Miałam nie lecieć ale powoli przyzwyczajam się do tej myśli ze na kilka dni zostanie pod opieka dziadków. Dziewczyny, które mam w kontaktach na facebooku będę głębię zdjęciami ;)

Z dobrych wieści- raczkowanie w pełni i dzisiaj zaczęła wstawać :))) choroba raczej minęła bo znów dobry humor dopisuje. Zębów nadal brak.

Przebywa nie było ze tylko o sobie to na pytanie o spanie w nocy- w związku z przeprowadzka do innego pokoju postanowiłam Laure nauczyć samodzielnego zasypiania (z książki "usnij wreszcie" która znalazłam na necie ale zmodyfikowalam ja na łagodniejsza formę), Laura bardzo szybko złapała. Wczesniej bardzo plakala gdy kladlam ja spac, musialam ja glaskac przez godzine albo klasc sie z nia i potem ja przenosic, budzila sie w nocy, w ciagu dnianspac nie chciala i od 16 byla zmeczona i rozdrazniona ale proba odlozenia do lozka konczyla sie z jej wrzaskiem. Do tego pediatra zalecił inny sposób żywienia (w skrócie zupa przed kąpielą, potem spanie i na spiocha bubla ok 22-23). Laura teraz przesypia całe noce, 20-7 (czasem do 8), w ciagu dnia dwie drzemki (o 11 ok. 1h) i ok. 16.30, jest radosna i wyspana. I nie ma marudzenia od 16 do pójścia spać bo jest wypoczeta. Polecam więc te metodę.

Przepraszam za ewentualne błędy w tekście ale mam jakieś dziwne autouzupelnianie i nie zawsze wylapie je. Pozdrawiam!
 
Bry.
Truskaffka
Oliwia mając dwa miesiące spała sama w pokoju i przesypiała nocki do 4 miesiąca będąc na cycu, a potem się zaczęły zęby bo już miała jak skończyła 4 miesiące i jedzenie w nocy się zaczęło, długo się ciągnęło. Dziś np. obudziła się o 4.15 i domagała się mleka bo Gabi pije i Ona też chce. I od tej godziny już nie zasnęła a potem mówi, że niewyspana bo ją Gabi obudziła.
Królowa Dramatu mam nadzieję, że Laurze przejdzie szybko po lekach, trzymam kciuki. Fajnie, ze się wygrzewać na plaży będziecie, nawet zazdroszczę, sama bym się pobyczyła :-) Gratuluję jej rozwojowych postępów :-) Fajnie, że udało się ją nauczyć samodzielnego zasypiania, u Nas ta metoda nie zdała egzaminu ani przy jednej ani przy drugiej. Ktoś w pobliżu musi być. Najlepszego dla Laury z okazji ukończenia 8 miesięcy.

I dla Nikoli Ewciulek, wczoraj świętowała a jak przegapiłam upsss.
Moja dziś kończy już 9 :-)
Mąż ma się zwolnić z pracy więc uda mi się pójść na pasowanie a On zostanie z Gabi, bo ta zasmarkana nadal.
Wiem że zęby dają jej popalić, mam nadzieję że jak kolejne wyjdą to będzie chwila wytchnienia i spokojniejsze nocki.
 
hejka

dziś zaliczyłyśmy labolatorium. Pierwszy raz była rano akcja -łapanie siku polewaliśmy młodą wodą i pod tyłeczkiem kubeczek:-Dudało się :-)
i krew jej pobierali, dzielna była, nawet nie pisnęła :-) tylko z zaciekawieniem patrzyła na rączkę, strzykawkę, krew...raz się chciała wyrwać- żeby strzykawkę dorwać nie wiem...może rośnie mi jakiś medyk :-p:-D w nagrodę od Pań dostała strzykawkę więc była radość:cool2:


aaa i wyciągnęłam dzieciakom namiot z tubą i jest dziki szał od kilku dni, jak Mati wraca z przedszkola to ogólnie dzieci nie mam, bo się super ze sobą bawią :cool2::-)

Kania no patrz to podobnie do Melki, ale nawet nie strasz że tak długo będzie wołała o mleko:oo: dziś ją próbowałam znów oszukać wodą, ale się zmora nie dała :p
może moja młoda szybciej porzuci mleko, bo nie będzie kolejnego małego brzdąca który będzie pił i pokazywał, jak Oliwce :p
buziaczek dla Gabrysi na 9 miesiączków :*****:-):-):-):-):-):-)
aaa i sobie przypomniałam...rychło w czas :p ...pytałaś kiedyś jaki chleb młodej daję i chyba ci nie odpisałam.. generalnie daję jej taki jaki mam w domu, bułki, jasny, ciemny - tylko uważam na ziarna.
Królowa naj naj dla Laury :******* moja zaraz dogoni koleżankę i też będzie miała 8 miechów :)
zdrówka przede wszystkim, że też takie cholerstwo musiało sie przypałętać, ale widze że lekarze konkretnie działają, kciuki trzymam żeby było dobrze
Słonka zazdaraaaszczam :)
i gratuluję malutkiej kolejnych kroczków w rozwoju :-)
 
witam :)
ja w nocy tez malemu jesc nie daje i to od dluzszego czasu. ale ostatnio budzi sie co noc z placzem. dzis siedzial i wrzeszczal. czasami jak znajdzie smoczka to idzie spac dalej teraz widzi pieski w tv i smieje sie cala buzia i piszczy :)
Krolowa zdrowka dla corci :)
Kaniu ja tez dzis planuje drzemke z Arturem po pludndiu :)
truskaffka to Amelka dzielna dziewczyna :) moj ostatnio naklejke dostal w laboratorium ale zaraz rozniosl ja na strzepy :)
chlebek Arturowi tez daje czasami z wedlinka drobiowa i pieknie wsuwa :)
buziaki dla 8 i 9 miesiecznych dzieci :)
 
Dobry.
Asinka będzie dobrze. Miałam taki sam humor jak Antek we wrześniu i październiku non stop katar kaszel gorączka i zaraz przechodziło na Ignaśka. Ale odkąd regularnie daje im Multisanostol są zdrowi. Przejdzie im. Uodpornią się.

Ewelinka ja mojego częstuje kanapeczkami. Nie lubi on wszystkiego co papkowate.

Ignacy wczoraj zrobił 4 samodzielne kroczki. Zapatrzył się w reklamę i po prostu poszedł. Dobrze, że byłam blisko i go złapałam. Dzisiaj rano kombinował znowu i zrobił dwa razy po 3 kroczki.
 
Hej:)
Moja mała dziś dałą mi znowu popalić , co godzina pobudka, szukam tylko przyczyny dlaczego???
Kania gratulacje dla Gabi z okazji 9 miesięcy, buziaczki od cioci forumowej:) i napisz jak po pasowaniu?
truskafffka super ,że Mecia taka dzielna dziewczynka i dałą sobie ładnie krew pobrać, moja miała pobieraną z paluszka i skapywało do probówki , biedna się upłakała....pytałaś o Andrzejki, w domciu organizujemy:) Ja uwielbiem organizować przyjęcia :)
żabka
nie idą czasem zęby Arturkowi?
Deizzi gratulacje dla Ignasia nowych postępów, kurcze jak te dzieciaczki się teraz szybko rozijają:)
 
Ewciulek a mi w tym tygodniu Ignacy daje odpoczać dzisiaj spał do 10.30. Miał tylko pobudkę na mleko o 1 w nocy i coś po 4...


A jest tu jeszcze jakaś mama karmiąca piersią?
 
reklama
Do góry